Witam,
chciałbym się Was doradzić, jakie mieszanki byście polecali do woreczka PVA na komercję gdzie występują głównie karpie 2-15kg.
Łowisko nie jest jakieś mega duże. Dno w większości twarde, bez mułu i zaczepów. Czystość wody w miarę przejrzysta, ale bez szału.
Do tej pory łowiłem na mieszankę pelletów Coppensa i Skrettinga beżowo-czarno-czerwoną (tj. coarse, red halibut, ultra carp). Jako przynęty najbardziej sprawdzały się opadające 10-16mm o smaku monster orange, kwasu masłowego, bloodworma i orzecha tygrysiego.
Wyniki mam do tej pory zadowalające, ale chciałbym mieć jeszcze lepsze dlatego pytam się Was o sugestie co do mixu do PVA.
Pozdrawiam