Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2020  (Przeczytany 276306 razy)

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 855
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #630 dnia: 26.04.2020, 22:37 »
Jednak posiadanie maty widzę, że nadal jest ogromnym problemem.

Nie to nie jest w mojej ocenie problem bo nie widzę takiej potrzeby. Popatrzcie koledzy jak niektórzy wędkarze nawet na naszym forum pokazują co złowili. Wyciągają rybę z podbieraka  z haczykiem w pysku trzymając ja w reku a koszyk ok. 20-30g nadal wisi na zestawie dynda się i szarpie rybę za pysk dlatego pytam się co jest gorsze. Nie mieć maty czy przykład który podałem.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 827
  • Reputacja: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #631 dnia: 26.04.2020, 22:42 »
Jurek - gratulacje :thumbup:

Zastanawiam się co ja źle robię, że nic albo prawie nic nie jestem w stanie złapać... Jak tu zaobserwować własne błędy i je wyeliminować...
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #632 dnia: 26.04.2020, 22:44 »
Taa...z takim tokiem rozumowania życzę powodzenia. Czyli rozumiem, że wszystkie te maty odkazacze itp są według ciebie zbędne?

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 855
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #633 dnia: 26.04.2020, 22:51 »
Jak tu zaobserwować własne błędy i je wyeliminować...

Ja duzo nie zrobiłem. Życie mnie zmuciło do wyprowadzki z Warszawy dlatego przeniosłem się z okręgu mazowieckiego do lepszego kola w ciechanowskim  i nic więcej. Mam nadzieją że wrócę do Warszawy bo tu gdzie mieszkam czasowo to sie duszę.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 855
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #634 dnia: 26.04.2020, 22:55 »
Taa...z takim tokiem rozumowania życzę powodzenia. Czyli rozumiem, że wszystkie te maty odkazacze itp są według ciebie zbędne?
Dziękuję. Mata jest według mnie zbędna.  Bardziej bym poszedł w stronę odkażaczy
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Online Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #635 dnia: 26.04.2020, 22:57 »
Jednak posiadanie maty widzę, że nadal jest ogromnym problemem.

Nie to nie jest w mojej ocenie problem bo nie widzę takiej potrzeby. Popatrzcie koledzy jak niektórzy wędkarze nawet na naszym forum pokazują co złowili. Wyciągają rybę z podbieraka  z haczykiem w pysku trzymając ja w reku a koszyk ok. 20-30g nadal wisi na zestawie dynda się i szarpie rybę za pysk dlatego pytam się co jest gorsze. Nie mieć maty czy przykład który podałem.
Oba są złe. Gdybyś łowił płotki, nic bym nie powiedział. Ale takie ryby z krwawymi śladami i wbitymi kawałkami ziemi w skórę to serce boli. Jak mi się 5 kg karp zsunął z maty i pojechał ze skarpy, to kupiłem matę z burtami.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline dominik9166

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 329
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko C&R!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #636 dnia: 26.04.2020, 23:09 »
Według mnie również mata to podstawa przy łowienie karpi amurow czy większych ryb. Wracają napewno w lepszej kondycji do wody niż jak taka ryba spadnie na ziemię zamiast na mate.

Wysłane z mojego STK-L21 przy użyciu Tapatalka

~Dominik

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #637 dnia: 26.04.2020, 23:25 »
Prosta sprawa mata jest miękka a ziemia twarda. Ryba nie zawsze jest spokojna tym bardziej podczas zdjęć.. Często wypadnie z rąk i spotkanie z ziemią może być tragiczne w skutkach. To, że ryba odpłynie nie świadczy o tym, że nic jej się nie stało. Ale niestety niektórym chyba nie da się tego wytłumaczyć.

Online Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #638 dnia: 27.04.2020, 04:48 »
Wczorajszy wypad nad wodę, pomimo niezbyt sprzyjających warunków w postaci porywistego wiatru, przyniósł karpia 11kg 85cm, karasia ponad 2 kg i 46cm oraz lina podobnej długości.
Niestety też wyjazd ten nauczył mnie by korzystać tylko i wyłącznie ze sprawdzonych haków, bo eksperymenty skończyły się spinką 4 karpi z czego 3 były naprawdę ładne
Zaś na spławiku zameldowało się dużo fajnych płoci, kilka wzdręg i kiełbików także mimo wszystko wypad udany

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 827
  • Reputacja: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #639 dnia: 27.04.2020, 07:56 »
Patryk - pięknie połowione :thumbup:
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #640 dnia: 27.04.2020, 08:40 »
:bravo: ;)
;)

Offline belkowski28

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 283
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Włocławek
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #641 dnia: 27.04.2020, 09:40 »
Coś zaczyna się dziać nad wodą


Offline dominik9166

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 329
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko C&R!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #642 dnia: 27.04.2020, 09:47 »
Wczorajszy wypad nad wodę, pomimo niezbyt sprzyjających warunków w postaci porywistego wiatru, przyniósł karpia 11kg 85cm, karasia ponad 2 kg i 46cm oraz lina podobnej długości.
Niestety też wyjazd ten nauczył mnie by korzystać tylko i wyłącznie ze sprawdzonych haków, bo eksperymenty skończyły się spinką 4 karpi z czego 3 były naprawdę ładne
Zaś na spławiku zameldowało się dużo fajnych płoci, kilka wzdręg i kiełbików także mimo wszystko wypad udany

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Piękny karp! Gratuluję
Ja w środę wybieram się na karpioszny zobaczymy czy będa chciały współpracować.

Wysłane z mojego STK-L21 przy użyciu Tapatalka

~Dominik

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 296
  • Reputacja: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #643 dnia: 27.04.2020, 10:40 »
Nocka z 25 na 26 kwietnia 2020.
Tym razem inny odcinek Odry w poszukiwaniu prawdziwych Odrzańskich łopat.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich maniaków nocnych feederowych zasiadek życząc udanych połowów 😀

Z przyjemnością czytam Twoje wpisy z wypraw nad dziką rzekę.  U mnie dwa dni na opasce wiślanej pod Baranowem, z marszu. W piątek jeden leszcz duży i kilka ładnych cert. Dzisiaj 4 godziny zasiadki i "tylko" jedna śliczna łopata, ok 3 kilo z wysypką tarłową. Jedna ryba dosłownie. Pływa nadal. Zdjęcie kiepskie, wysłałem tylko koleżkom żeby uwierzyli.
Moje marzenie to jeździć i sypać parę  dni Odrę, ale nie ma kiedy łowione ryby są z marszu staram się łowić na różnych odcinkach Odry.
Dzięki i pozdrawiam serdecznie

Pozdrowienia
Machaj wędą, ryby będą.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 996
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #644 dnia: 27.04.2020, 10:40 »
Wczoraj znowu siedziałem na ciepłym kanale Dolnej Odry pod Gryfinem.
Lubię tę wodę z powodu dużej różnorodności gatunków: amur (do 1+ m), karp (średnio 10+ kg, są też pod 20 kg), leszcz (średni max 40+ cm), jaź (są takie 40+ cm), kleń, boleń, okoń, sum (średnio 10+ kg), lin (?), krąpiki, basy słoneczne, węgorz, sandacz, ...

O ile środek tygodnia dał mi kilka dni z rzędu blank (chyba z powodu stałego, wysokiego ciśnienia ~1030 hPa), to wczoraj (w godz. 16-21) wpadło na metodę 10 leszczyków 20-40 cm.
O dziwo, jako zanęta lepiej sprawowała się spożywka Lorpio Magnetic Bream rzeka + mielony pellet Aller Aqua + suche płatki owsiane, niż mix pelletów 2 i 4 mm (orzech + mięso) + mielone pellety czarny halibut. Na haku/włosie ważne żeby była żółta przynęta (barwione białe robale/kukurydza/kulki tonące 10 mm vanilla od Lorpio).

Kiedy wejdzie mi w nawyk odmierzanie odległości na kijkach lub choćby zaznaczanie jej na żyłce? Kolejny raz doświadczyłem zaniku brań po tym, jak żyłka spadła mi z klipsa :facepalm: Dziwnie bym na tej wodzie wyglądał odmierzając dystans na kijkach...
Choć i tak musiałem bardzo dziwnie wyglądać podczas gruntowania łowiska ciężarkiem i łowienia na metodę, pośród wędkarzy nie wychodzących poza technikę typu rurka antysplątaniowa + koszyk i rzut ile fabryka dała. W dodatku, przez większość czasu, zasiadkę "urozmaicało" mi słuchanie opowieści o wyciągniętych kilka dni/tygodni temu sumach. A ja się w myśli pytałem: a co z okresem i wymiarem ochronnym? >:(
Z obserwacji wędkarzy na ciepłym kanale wnioskuję, że 75% nie używa miarki i za nic ma okresy ochronne. Ryby lądują w siatkach, bez względu na rozmiar i gatunek. A do tego opowiadania tychże ludzi, że "kiedyś to tu ryba była, a teraz to nic nie bierze". Gdzie tu logika? Smutne.
Moje leszczyki wróciły do wody.

Pozdrawiam.