Autor Wątek: Rywalizacja po polsku  (Przeczytany 7727 razy)

Offline Rosa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Poważnie to sie leży w grobie..
  • Lokalizacja: Irlandia
Rywalizacja po polsku
« dnia: 27.08.2016, 10:31 »
Mam taki pomysł żeby stworzyć na tym forum grupy regionalne.
Można podzielić mapę na miasta wojewódzkie i tam ''sąsiedzi'' mogliby się umawiać na wspólne wędkowanie itp.
Zeby bylo wesoło, to np. grupa z Zamościa reaguje na zdjęcie wielkiej ryby wędkarza z Koszalina komentując '' PEWNIE GO ZJADŁEŚ'', ''U NAS TAKIE STOSUJE SIĘ NA ŻYWCA''. Np. grupa z Zmościa kumpluje się z grupą z Wrocławia i wtedy kumple też pomagają hejtować.
Można to urozmaicić i kiedy np. grupa z Legnicy umawia się na zawody w konkretnym miejscu, to np. grupa z Poznania dzień wsześniej tam przyjeżdża i ładuje do wody wszelkie możliwe śmierdzielstwo- tak żeby Legniczanie nie połowili.
Ciekawą opcją byłoby też zawody między grupami gdzie zawodnicy przeciwnych grup zanęcaliby stanowisko przeciwnej drużyny.
Na takich zawodach za zajęcie pierwszego miejsca można np. połamać wszystkie wędki przeciwników, albo poprzebijać im opony.
Możliwości jest wiele! Za każdą akcje przeciw innej grupie dostawałoby się punkty!
Np.  dzień przed zawodami składamy fałszywy donos o tym, że najskuteczniejszy wędkarz drużyny przeciwnej ma w domu materiały wybuchowe- tym samym eliminujemy go. On się tłumaczy na komisariacie, a my w tym czasie wygrywamy nagrodę główną jaką jest zdemolowanie autokaru którym przyjechała osłabiona drużyna.
Komisja na takich zawodach byłaby oczywiście skorumpowana i dodawałaby do wyniku np. 1kg za 100pln.
Pomyślcie o takiej rywalizacji na skalę międzynarodową.. Bylibyśmy mistrzami!
Oczywiście musiałaby to być rywalizacja fair play i np. zakazane byłyby bójki między wędkarzami z sąsiednich stanowisk w pierwszej i ostatniej godzinie zawodów..
Nie byloby już rozczarowań małzonki i pytań ''ZNOWU NIC NIE ZŁOWIŁEŚ?''- Bo już w drzwiach krzyczałbyś ''KOCHANIE DZIŚ NAD JEZIOREM SPOTKAŁEM WĘDKARZA Z INNEJ GRUPY I CO 5 MINUT CHODZIŁEM GO PYTAĆ CZY POŻYCZY MI HACZYK, ALBO TROCHĘ ZANĘTY-ZWINĄŁ SIĘ PO GODZINIE''- Wyobraź sobie, że w jej oczach byłbyś bohaterem.
Myślę, że ten nowatorski pomysł wprowadziłby wiele życia nad wodami PZW.
Wreszcie PZW mógłby pochwalić się, że nad wodą dużo się dzieje!

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #1 dnia: 27.08.2016, 10:37 »
Jak będą chętni, to ja się piszę :)
Zbyszek

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #2 dnia: 27.08.2016, 11:48 »
Ach, już oczyma wyobraźni widzę te bojówki z logo SiG przemierzające polskie akweny poszukujące dziadków z pałami, przeszukujące samochody w poszukiwaniu niewymiarowych i ponad limit złowionych ryb. :P

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #3 dnia: 27.08.2016, 11:57 »
Ach, już oczyma wyobraźni widzę te bojówki z logo SiG przemierzające polskie akweny poszukujące dziadków z pałami, przeszukujące samochody w poszukiwaniu niewymiarowych i ponad limit złowionych ryb. :P
Chętnie bym to zobaczył. I piszę na serio.

A kontynuując temat - można jeszcze zrobić konkurs, kto najwięcej śmieci zostawi i nie da się złapać. Za pralkę, lodówkę, kanapę... dodatkowe 100 pkt do zajebistości.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

MrProper

  • Gość
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #4 dnia: 27.08.2016, 13:37 »
Ach, już oczyma wyobraźni widzę te bojówki z logo SiG przemierzające polskie akweny poszukujące dziadków z pałami, przeszukujące samochody w poszukiwaniu niewymiarowych i ponad limit złowionych ryb. :P
Chętnie bym to zobaczył. I piszę na serio.

A kontynuując temat - można jeszcze zrobić konkurs, kto najwięcej śmieci zostawi i nie da się złapać. Za pralkę, lodówkę, kanapę... dodatkowe 100 pkt do zajebistości.


I po roku, zieloni wprowadzą do sejmu ustawę, o rozwiązaniu portalu SiG :P
A rząd będzie karał każdego który chociaż raz tu zajrzał :'(

Kadłubek

  • Gość
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #5 dnia: 27.08.2016, 13:54 »
Mam dostęp do sprzętu - mogę zrobić 'bejzbole' ze znaczkami :) a grupa krakowska maczety 8)
Będziemy rozpoznawalni :D

Offline Rosa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Poważnie to sie leży w grobie..
  • Lokalizacja: Irlandia
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #6 dnia: 27.08.2016, 14:33 »
Pisałem to oczywiscie dla mojej i Waszej rozrywki. Zastanawiałem się czy będzie to śmieszne, czy raczej zostane za to mocno skrytykowany.. Cieszę się, że macie dużą dawkę cierpliwości na moje posty:) Człowiek który duzo się uśmiecha wygląda młodziej, a ten który często sie śmieje nie starzeje sie:) Możecie mi uwierzyć albo nie, ale mając 28 lat nie kupiłem papierosów, bo dowód został w domu- wysłałem niepełnoletniego brata i kupił bez problemu. Qrde zaczynam się zastanawiać dlaczego on nie jest do mnie podobny.. Dobra! Dzwonie do ojca żeby poważnie porozmawiał z moją matką!!!!

Offline Rosa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Poważnie to sie leży w grobie..
  • Lokalizacja: Irlandia
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #7 dnia: 27.08.2016, 14:48 »
Kadłubek jakie maczety? Wędkarstwo jest sportem! Rozumiem napierniczanie się topami, albo namiotami w pokrowcu... ale żadnej broni niezwiązanej z wędkarstwem. Tu muszą być klarowne zasady! Np. nie wolno potrącać innego wędkarza samochodem nie spełniającym wymogu emisji spalin euro4- bo przecież trzeba dbać o ekologie! Pewnie odgórnie każdy kto opłacil podwojnie skladkę PZW będzie mógł dawać swoje rady kolegom z innej grupy używając dwóch topów połączonych łańcuszkiem, ale i tak więcej punktów będzie za złowienie ryby z nie opłaconą kartą.
Odnośnie wypełniania rejestru-można stworzyć kącik poetycki gdzie można wpisywać swoje marzenia. Plusem tego będzie obleganie bezrybnych wód przez dziadkow z PZW który zdaje sie rejestry( z życia wzięte)

Kadłubek

  • Gość
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #8 dnia: 27.08.2016, 15:04 »
Maczetą wycinam przejście nad wodę - wierzby, krzaki, kłusownicy :P
Żelazo występuje naturalnie, muszę tylko kupić terenówkę na prąd (może z Tesli O:)) lub wóz drabiniasty z napędem 4 konnym na owies ;)
Macie jakieś propozycje?

Rosa przecież piszesz w dziale humor to wiadomo, że będzie ironia, żaluzje i inne rolety :-*

Offline Rosa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Poważnie to sie leży w grobie..
  • Lokalizacja: Irlandia
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #9 dnia: 27.08.2016, 15:14 »
Kadłubek przepraszam! Wprowadziłeś nowy zapis do regulaminu:D Oczuwiście, że maczeta jest sprzętem wykorzystywanym w wędkarstwie. Oczami wyobraźni widzę strach tych którzy jadą na zawody do Krakowa!
A.D. zawodów międzynarodowych, to proponowałbym obcokrajowcom oznaczać swoje samochody tak żeby nasi porządkowi łatwiej mogli wyłapać ich w korku i wskazać prawidłową drogę. Np. na zawody spławikowe organizowane w Warszwie obcokrajowcy mogliby mieć flagę ''śląska''. Ja Wam gwarantuję, że wszystkie międzynarodowe zawody wygramy przez walkover:D

Offline Rosa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Poważnie to sie leży w grobie..
  • Lokalizacja: Irlandia
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #10 dnia: 27.08.2016, 15:23 »
MrProper wystarczy, że ktoś złowi rybę powyżej 140cm i już go służba bezpieczeństwa zgarnie! Wszystkie ryby zgłaszane do rekordu muszą być wisząc niższe od pierwszego kawalera RP! Ponć w Wiśle już BOR masowo wytępia sumy, bo JK nie może sobie z nimi zrobić zdjęcia! PZW poszło w slady BOR-u i postanowiło zostawić na łowiskach tylko ryby do 10cm.

MrProper

  • Gość
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #11 dnia: 27.08.2016, 15:32 »
Rosa - ja nie wiem czy nie wniosą poprawki w zapisie. JK dopuszcza drabinkę do przemówień, więc do fotki z rybą może połknie gorycz kompleksu.
Bądźmy dobrej myśli :P

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #12 dnia: 27.08.2016, 15:52 »
MrProper wystarczy, że ktoś złowi rybę powyżej 140cm i już go służba bezpieczeństwa zgarnie! Wszystkie ryby zgłaszane do rekordu muszą być wisząc niższe od pierwszego kawalera RP! Ponć w Wiśle już BOR masowo wytępia sumy, bo JK nie może sobie z nimi zrobić zdjęcia! PZW poszło w slady BOR-u i postanowiło zostawić na łowiskach tylko ryby do 10cm.
Tylko do 10cm?
Nic dziwnego, że nie może kobity znaleźć...
Marcin

Kadłubek

  • Gość
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #13 dnia: 27.08.2016, 17:18 »
Np. na zawody spławikowe organizowane w Warszwie obcokrajowcy mogliby mieć flagę ''śląska''. Ja Wam gwarantuję, że wszystkie międzynarodowe zawody wygramy przez walkover:D

Idźmy dalej. Zawody województw a tutaj Ci znajdę od siebie paru takich, że 'ślunsk' się schowa ;)
Ogólnie co Galicja to Galicja 8)

Międzynarodowe to akurat jak zezwolą na 'wzmacniacze' minimum 40% to też wiele krajów odpadnie :P
Poniżej 40% to nie zanęta a wiadomo, że zanęty trzeba minimum litr na sesje :-*

Offline Rosa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Poważnie to sie leży w grobie..
  • Lokalizacja: Irlandia
Odp: Rywalizacja po polsku
« Odpowiedź #14 dnia: 27.08.2016, 18:03 »
Kadłubek właśnie uświadomiłeś mi, że przenęciłem w tym tygodniu.. Dzisiaj i jutro conajwyżej lekko donęcę.. Zwłaszcza, że zona zaczyna mieć uwagi co do mojego nęcenia. Ale co baby wiedzą o wędkowaniu.... Jedzie na zakupy, to jej mówię ile ma mi zanęty kupić, a ta jak urodzony karpiarz polowe mniej mi przywozi i twierdzi, że wystarczy.. U mnie w domu to wędkarstwo jest bardzo ciężkim hobby. Mój dziadek miał w piwnicy wytwórnie zanęt, ale wtedy jeszcze nie interesowałem się wędkarstwem.