A co do nadzwyczajnego zjazdu ....
Sati elegancko to podsumował.
https://www.facebook.com/saturnin.jabaji/videos/925617178387345/
Jaka propaganda. Kompletnie się nie zgadzam z Satim. Trudno nie dostrzec, że jako człowiek od Heliniaka będzie teraz swoje publicznie drążył
Natomiast fakt jest taki. Obecny Zarząd Główny PZW wielokrotnie złamał prawo. Potwierdził to sąd powszechny. Obecny Zarząd Główny PZW głęboko w czterech literach ma obowiązujący statut. Statut PZW i ordynacja PZW, to źródło totalnej patologii żywcem wziętej z czasów głębokiego PRL. Skoro najwyższa władza stowarzyszenia za nic ma ten statut, to również i zwykli wędkarze mają głęboko w d.pie jego zapisy, więc mamy powszechną patologię nad wodami i ogólne "wywalenie" na PZW. Nie ma więc co płakać. PZW nie przyciągnie masy nowych członków w najbliższych latach, ani też nie spowoduje wzrostu świadomości wędkarskiej. Trzeba to sobie w końcu uświadomić.
A sprawa z tym zjazdem jest prosta. Do daty tego zjazdu obecne władze, czyli Zarząd Główny i Główny Sąd Koleżeński, "usunęły" tych najbardziej im zagrażających, więc co reszta opozycji miała na tym zjeździe zrobić przy zerowych szansach na zmiany co do tego co chcieli osiągnąć ? Przecież już jadąc na ten zjazd wiedzieli, że przegrali. Ogólnie w PZW jest naprawdę śmiesznie. Jedni "rozegrali" drugich jak amatorów, jednocześnie łamiąc przy tym prawo i statut PZW. Sati jakoś zapomina, że zawieszono lub usunięto głównych zarządzających tą całą opozycją, równie śmieszną co obecne władze.
A w PZW można zawiesić każdego za "obojętnie co", uniemożliwić mu kandydowanie, a nawet można na luzie łamać statut będąc w ZG. Jaki jest więc sens istnienia takiego stowarzyszenia, w którym wszyscy łamią podstawowe zasady funkcjonowania tego stowarzyszenia ? Dla mnie jedni są warci drugich. Zaraz będą publicznie pisać i kręcić filmy, że obecny ZG PZW "znosi" rybactwo na Mazurach, nie pisząc jednocześnie ile to lokalne gminy - ze swoich budżetów - muszą płacić kasy Zarządowi Głównemu PZW, kasy przeznaczonej np. na lokalne szkoły, lokalne drogi, lokalną walkę z bezrobociem itp. Mazurskie gminy muszą więc płacić ZG PZW za to wspaniałomyślne zaprzestanie gospodarczych odłowów rybackich, za to aby kwitła tam turystyka, a lokalni mieszkańcy mieli gdzie łowić
Cyrk. I to jest niby sukces obecnych władz PZW, kierujących się dobrem wędkarzy ? Hahaha