Spławik i Grunt - Forum
INNE => Humor => Wątek zaczęty przez: ziggi w 03.01.2024, 19:12
-
Nie wiem czy śmiać się czy płakać.W Krakowie od 1 stycznia 2024 roku na terenie Stawu Płszowskiego obowiązuje zakaz wędkowania.Decyzja podjęta została w zwązku ze zwiększoną liczbą osób wędkujących nielegalnie.Zamiast ich wyłapać to zabroniono wędkowania.Może jest już 1 kwietnia?
-
Ktoś sobie żarty robi? Czy to naprawdę tak na poważnie??
To tak, jakby zakazać poruszania się samochodami po drogach publicznych, gdyż wiele osób ma zatrzymane prawo jazdy, albo w ogóle go nie posiada. Kur.. :facepalm:
-
Z tego co usłyszałem to wcale się nie dziwię.
Starsze bydło i syf tam był. Wycinanie trzcin, pomosty z byle gówna. Jakieś stare meble, podkłady kolejowe, śmieci. Okres ochronny dla szczupaka tam nie istniał. W ciągu dwóch lat ryba tam została przetrzebiona.
Do tego gniazduje tam wiele ptaków.
Uważam, że dla ratowania przyrody takie kroki powinny być czynione chociaż najbardziej dotknie to prawdziwych wędkarzy bo gumofilce jak były tak i będą.
-
Lubię argument : gniazdujące ptaki.
Wnoszę propozycję : zakazać łowić na Wiśle bo grube setki kormoranów koło Tyńca gniazduje .
Ptak chroniony .
-
Nie rozumiem tego. Tak wspaniałe źródło dochodu zostało skasowane. Walić kary za nielegalne wędkowanie po 1000 zł od złapanego i po sprawie (wystarczy tabliczkę z takim napisem postawić dla informacji, co grozi).
Jakim prawem zabroniono łowić komuś, kto robił to legalnie, bo inni robili to nielegalnie?
Nie rozumiem też, dlaczego ten wątek jest w dziale humor ;)
-
W Niemczech wyłączanie z łowienia zbiorników nie jest niczym nadzwyczajnym. Tylko ma to inny cel, np dana woda jest dostępna powiedzmy przez 10 lat i po tym czasie jest zakaz łowienia, zostaje wykreślona z listy łowisk by mogła "odpocząć" od presji wędkarskiej i się poniekąd zregenerować przez jakieś 2-3 lata czy ile tam zostanie zarządzone.
-
Bo w Niemczech NK jest barbarzyństwem, w przeciwieństwie do walenia wszystkiego w łeb. Gdyby mieli możliwość wprowadzenia NK, to zamiast zakazu, obejmowaliby taką wodę NK.
-
Czyli rozumiem, że ten który łowił nielegalnie, jak mu się powie że łowienie jest nielegalne to przestanie nielegalnie łowić? Qrcze, nie nadawałbym się na urzędasa, nie potrafię tak pokrętnie myśleć. :facepalm:
-
Czyli rozumiem, że ten który łowił nielegalnie, jak mu się powie że łowienie jest nielegalne to przestanie nielegalnie łowić? Qrcze, nie nadawałbym się na urzędasa, nie potrafię tak pokrętnie myśleć. :facepalm:
:thumbup:
Pewnie chodzi o to, że kiedyś nie mieli kim sprawdzać, kto łowi legalnie, a kto nie.
Teraz nie będą mieli kim interweniować, gdy ktoś w ogóle będzie tam łowić. Ale coś zrobili, a to się liczy.
-
Bo w Niemczech NK jest barbarzyństwem, w przeciwieństwie do walenia wszystkiego w łeb. Gdyby mieli możliwość wprowadzenia NK, to zamiast zakazu, obejmowaliby taką wodę NK.
To już powoli odchodzi do historii, może nie wg przepisów, ale poprzez zachowania wędkarzy. Sami zauważają, że ta studnia jednak ma dno i powoli ku niemu idą.
-
Standardowo, zamiast zrobić normalne kary typu 10.000 zł za wędkowanie bez uprawnień czy branie ryb niemiarowych, w okresie ochronnym, ponad limit to u nas jest 25 lat więzienia lub 100 zł mandat :P
-
1. Kto wprowadził ten zakaz?
2. Kto jest włascicielem wody ?
3. Kto jest dzierżawca ?
Potem mozemy rozmawiac dalej
-
https://zzm.krakow.pl/aktualnosci/1523-zakaz-wedkowania-na-terenie-stawu-plaszowskiego.html (https://zzm.krakow.pl/aktualnosci/1523-zakaz-wedkowania-na-terenie-stawu-plaszowskiego.html)
1. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie
2. Gmina
3. Nie był dzierżawiony, zarządcą jest ZZM
-
Lubię argument : gniazdujące ptaki.
Wnoszę propozycję : zakazać łowić na Wiśle bo grube setki kormoranów koło Tyńca gniazduje .
Ptak chroniony .
Na początku myślałem, że dobrze to zrobi tak na 2-3 sezony zamknąć, ale podobno właśnie ptasie lobby jest wystarczająco mocne by zakaz był na stałe.
-
https://zzm.krakow.pl/aktualnosci/1523-zakaz-wedkowania-na-terenie-stawu-plaszowskiego.html (https://zzm.krakow.pl/aktualnosci/1523-zakaz-wedkowania-na-terenie-stawu-plaszowskiego.html)
1. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie
2. Gmina
3. Nie był dzierżawiony, zarządcą jest ZZM
Z całym szacunkiem Panowie wedkarzę ale jesli lobby ptasie potrafi a wędkarzę czekaja na manne z nieba to może dobrze że zamykaja ten staw 8)
A tak poważnie to się dziwie że nikt się nie zainteresował dzierżawą, juz nie pisze o PZW ale jakies stowarzyszenie :'(
Praktycznie w każdym mieście czy gminie takie zbiorniki dzierżawi się za przysłowiowa miske ryżu, wystarczy porozmawiac z radnym czy prezydentem. Poprowadzić szkółke dla dzieciaków, posprzątać , ewentualnie zarybić
Naprawde nie wierzę że nikt nie chce tego przygarnąć. Dla mnie to jakiś kosmiczny absurd.
-
Pewnie chodzi o to, że kiedyś nie mieli kim sprawdzać, kto łowi legalnie, a kto nie.
Teraz nie będą mieli kim interweniować, gdy ktoś w ogóle będzie tam łowić. Ale coś zrobili, a to się liczy.
Teraz będzie prosto. Wystarczy, że policja czy straż miejska zobaczy tam kogoś z wędką i nie ma dyskusji, tudzież rozkmin jak się tam zachowywał, czy to on naśmiecił czy nie, sprawdzania przynależności do właściwego kółka zainteresowań, itp.
-
Z całym szacunkiem Panowie wedkarzę ale jesli lobby ptasie potrafi a wędkarzę czekaja na manne z nieba to może dobrze że zamykaja ten staw 8)
A tak poważnie to się dziwie że nikt się nie zainteresował dzierżawą, juz nie pisze o PZW ale jakies stowarzyszenie :'(
Praktycznie w każdym mieście czy gminie takie zbiorniki dzierżawi się za przysłowiowa miske ryżu, wystarczy porozmawiac z radnym czy prezydentem. Poprowadzić szkółke dla dzieciaków, posprzątać , ewentualnie zarybić
Naprawde nie wierzę że nikt nie chce tego przygarnąć. Dla mnie to jakiś kosmiczny absurd.
Kaman, przecież w Polsce taki absurd masz co krok, w PZW też zdecydowana większość płaci mało i wymaga cudów, od siebie nie chcąc dać wiele. To pozostałość po komunie niestety. I aby nie było, że PZW działa. W Opolu było zebranie w sprawie jeziora Turawskiego, ekolodzy, ornitolodzy, fachowcy, każdy zainteresowany mógł się tam pojawić. Chodziło o decyzje dotyczące miejsc lęgowych ptaków. PZW się nie pojawiło. Po czym zrobili aferkę, że będzie obniżony stan wody, co zagraża tarłu ryb. Ptakom dobrze, rybom źle. Tak się składa, że mój znajomy jest pracownikiem naukowym i ornitologiem, i powiedział mi, że PZW się nie pojawiło, pomimo iż wiedzieli o czym będzie dyskusja, więc zapadły decyzje jakie zapadły :)
Moim zdaniem wędkarze muszą zrozumieć, że trzeba działać aby mieć, w innym wypadku będzie syf. Trzeba się organizować i walczyć o swoje, jak piszesz. Samo z siebie się nic nie wydarzy, zwłaszcza jeśli są jacyś inni lobbyści.
-
Z punktu widzenia nie-wędkarzy sprawa jest oczywista, jeśli mają wybierać między dobrem chronionego gatunku ptactwa a rybami, których przecież wg różnych instytutów rybackich jest pełno, bo racjonalna gospodarka rybacka świetnie się sprawdza. W dodatku nikt się nimi nie interesuje, bo dla PZW ważniejsze jest zaspokajanie potrzeb mięsiarstwa, a przede wszystkim zmiana statutu - wszak majątek trzeba będzie jakoś wyprowadzić w razie czego :)
-
Ryb nie widać i to tylko ryba. Za to taki kormoran jest śliczny przecież i jak on ładnie te rybki wpierdala... A one pod wodą się tam plenią bez opamiętania. Były i będą :facepalm: