Autor Wątek: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic  (Przeczytany 6271 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 225
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #15 dnia: 05.01.2021, 19:11 »
Kiedyś kiedyś w zamierzchłych czasach o. katowicki miał darmowe porozumienie z bielskim i częstochowskim, każdy mógł u każdego łowić, później bielsko się zbuntowało bo gumofilce im ryby wyjadały i wprowadzili opłatę 50% za porozumienie, rok poźniej to samo zrobiły medaliki, i teraz ja z Mysłowic na jeden kraniec okręgu katowickiego mam 50km na Wisłę w Jankowicach, na drugi kraniec 100km na graniczną Odrę na której mogę łowić aż do Kędzierzyna do ujścia Kanału Gliwickiego, ale na samym kanale już łowić nie mogę bo to opolskie, jedynie na krótkim odcinku od portu do Dzierżna. Aha, jeszcze zalew Wolbromski wchodzi do katowickiego :facepalm: tak jak JaroW pisze, ja mogę w Oświęcimiu łowić na Wiśle, a On na Sole, i siedząc razem na ujściu Soły do Wisły musimy łowić w innych rzekach ;D chore ale cóż poradzić.

Pamiętam czasy jak przyjeżdżał pociąg z katowic na przystanku w pietrzykowicach było czarno od wędkarzy....
Potem cała ta Chmara ruszała na lód do zarzecza.
Raz naliczyłemponad 200 chłopa na lodzie.

Trzy takie sezony i okonie się u mnie skończyły w jeziorku....
Maciek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #16 dnia: 05.01.2021, 19:58 »
ja pamietam tłumy rozbite na brzegach Dunajca, namioty i przyczepy kampingowe - w większości rzeczywiście przetwórnie, jak sie to mówiło Ślązacy i Krakusy ... masakra, w której w pewnym stopniu za młodu uczestniczyłem (choć limitów się trzymałem w prawie 100% :( )
;)

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #17 dnia: 05.01.2021, 20:09 »
Nie ma się co wstydzić konsumpcji złowionych ryb, sam w ciągu roku zabieram ok 5 dużych leszczy 55-65cm głównie z goczałkowic, karpia dp 45cm w zasadzie każdego bo to jest typowa ryba-mięcho, i tyle, reszta gatunków ląduje spowrotem w wodzie. W moim kole mamy staw licencyjny 5.5ha powierzchni, dopłata 150zł i limit 10 ryb, staram się ten limit wyłapać, staw ultra zadbany i rybny bo samego karpia ok 3T rocznie leci.
Dzierżno uzależnia

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 225
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #18 dnia: 05.01.2021, 20:12 »
Nie ma się co wstydzić konsumpcji złowionych ryb, sam w ciągu roku zabieram ok 5 dużych leszczy 55-65cm głównie z goczałkowic, karpia dp 45cm w zasadzie każdego bo to jest typowa ryba-mięcho, i tyle, reszta gatunków ląduje spowrotem w wodzie. W moim kole mamy staw licencyjny 5.5ha powierzchni, dopłata 150zł i limit 10 ryb, staram się ten limit wyłapać, staw ultra zadbany i rybny bo samego karpia ok 3T rocznie leci.

Jesteś zadowolony z tego rybnego marketu.....
Twoi koledzy są zadowoleni z tego marketu rybnego......
Maciek

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #19 dnia: 05.01.2021, 20:17 »
A potem dziwne twierdzenia typu "Panie, tu ryb ni ma"...
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #20 dnia: 05.01.2021, 20:18 »
Kiedyś było fajnie, bo było porozumienie, a teraz mamy Okręg Katowice, Bielsko i Częstochowa a żeby tego było mało to Kraków i Opolski. Jeszcze z 5 lat temu była chociaż symboliczna dopłata.

Pytanie brzmi dla kogo było fajnie. Na pewno nie dla okręgu który się stara i dba o wody. To smutna prawda. Sama sprawa rejestrów połowowych jest tu istotna, im więcej wędkarzy z porozumień, co nie oddają rejestrów, tym mniej danych i 'gorszy' operat. Wędkarze chcą przywilejów, o obowiązkach jest cicho.

I nie mam do ciebie pretensji. Po prostu dobry okręg nie daje dostępu do swych wód za friko, bo traci na tym wędkarz tego okręgu. Jako Opolanin za cholerę bym nie chciał porozumienia z Katowicami, bo każdy ode mnie wie co 'Ślązacy' robili nad naszymi wodami, zwłaszcza na Turawie czy Otmuchowie. Więc jak porozumienie to tyko kasa, sorry, ale takie są realia. 'Wszystkie wody nasze są' to hasło jak się z nich korzysta i czerpie korzyści, ale jak trzeba o nie zadbać, to nagle już wody są niczyje.

Koło Elektrownia w okręgu opolskim ma zadbane wody, w efekcie czego nie ma tam miejsca w weekendy. Ci co tam harują, mają problem z miejscem. Więc teraz niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego oni powinni chcieć porozumień. Według mnie to nawet powinni mieć przywileje w stosunku do innych wędkarzy z okręgu, z innych kół. Takie Śródlesie 2 czy Malina 2 powinny mieć połowę miejsc zarezerwowanych dla członków tych kół lub dla tych wędkarzy, co są z kół z którymi mają podpisane porozumienia.

Tak naprawdę większość biadolenia w sprawie porozumień to chęć łowienia za darmo. Wiem, staję się teraz bardzo niepopularny, ale warto skupić się nad tym, jak to wszystko ma działać. Tak po prostu nie można funkcjonować. Ten co zasuwa i się stara ma 'mieć', nie zaś robić 'ku chwale ojczyzny', bo dla kogoś 300 zeta za składkę to drogo.

Według mnie od dawna powinien obowiązywać system, gdzie ci co dużo robią, mają dużo przywilejów, ci zaś co nie robą nic, przywilejów nie mają. Zwłaszcza, że wędkarze z innych okręgów w nosie mają rejestry połowowe. Ja bym zrobił tak, że każdy 'obcy' ma zapłacić kaucję 100 zeta, która zostaje mu zwrócona po oddaniu wypełnionego rejestru połowowego, na swój koszt wysłanego na adres okręgu. A u nas jest cały czas socjalizm, i masy wędkarzy, chcących jeszcze większego rozdawnictwa. Bo im się należy, bo to 'ich wody'. Oczywiście nie jak trzeba o nie zadbać, posprzątać 8)  A rejestry są złe, bo to 'biurokracja' albo 'zamordyzm'.

W przypadku osób mieszkających na pograniczu okręgów, powinna być możliwość wykupienia porozumienia ze zniżką 50%. Jednak tutaj bym stosował specjalne pozwolenie, ze specjalnymi limitami (50% tego co można w okręgu), przekroczenie których by skutkowało dodatkową opłatą.

Nie czarujmy się, wędkarstwo nie może być tanie. Większość okręgów ma tylko jednego ichtiologa. W okręgu opolskim to ponad 130 wód, w tym ponad dwadzieścia rzek. Jak jeden gość ma zadbać o te wody? To jak w klinice kardiochirurgii mieć jednego lekarza. Tak się nie da działać, tak można robić tylko 'papierową' gospodarkę opartą o 'papierowe' stany ryb. Kto to rozumie? 8) I jeszcze ma być taniej?

Lucjan

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #21 dnia: 05.01.2021, 20:26 »
Nie ma się co wstydzić konsumpcji złowionych ryb, sam w ciągu roku zabieram ok 5 dużych leszczy 55-65cm głównie z goczałkowic, karpia dp 45cm w zasadzie każdego bo to jest typowa ryba-mięcho, i tyle, reszta gatunków ląduje spowrotem w wodzie. W moim kole mamy staw licencyjny 5.5ha powierzchni, dopłata 150zł i limit 10 ryb, staram się ten limit wyłapać, staw ultra zadbany i rybny bo samego karpia ok 3T rocznie leci.

Jesteś zadowolony z tego rybnego marketu.....
Twoi koledzy są zadowoleni z tego marketu rybnego......

Traktuje to jak komercję którą mam dostępną cały rok, każda ryba powyżej 65cm musi wrócić do wody, więc i okazy są. Jak mam zapłacić za karpia 15zł w auchanie to wolę go złapać samemu w tej samej cenie.
Dzierżno uzależnia

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 730
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #22 dnia: 05.01.2021, 20:35 »
Nie ma się co wstydzić konsumpcji złowionych ryb, sam w ciągu roku zabieram ok 5 dużych leszczy 55-65cm głównie z goczałkowic, karpia dp 45cm w zasadzie każdego bo to jest typowa ryba-mięcho, i tyle, reszta gatunków ląduje spowrotem w wodzie. W moim kole mamy staw licencyjny 5.5ha powierzchni, dopłata 150zł i limit 10 ryb, staram się ten limit wyłapać, staw ultra zadbany i rybny bo samego karpia ok 3T rocznie leci.

Jesteś zadowolony z tego rybnego marketu.....
Twoi koledzy są zadowoleni z tego marketu rybnego......

Traktuje to jak komercję którą mam dostępną cały rok, każda ryba powyżej 65cm musi wrócić do wody, więc i okazy są. Jak mam zapłacić za karpia 15zł w auchanie to wolę go złapać samemu w tej samej cenie.
Jak w tej samej cenie :facepalm: oczywiście pozostałe koszty utrzymania tego stawu nie są dla Ciebie ważne, ważne że zapłaciłeś 150 zł i wyciągnąłeś 10 karpi wartych minimum 200 zł. ???
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #23 dnia: 05.01.2021, 20:43 »
Gdyby koszta skoczyły do 200 to i licencja na niego kosztowałaby 200, nie licz w tym czynu w wysokości 70zł, w nim są zawarte takie rzeczy jak koszenie, śmieci, konserwacja stanowisk etc. Czyn co roku zapłacić trzeba, licencję jak kto chce.
Dzierżno uzależnia

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne ? dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #24 dnia: 05.01.2021, 20:45 »
Kiedyś było fajnie, bo było porozumienie, a teraz mamy Okręg Katowice, Bielsko i Częstochowa a żeby tego było mało to Kraków i Opolski. Jeszcze z 5 lat temu była chociaż symboliczna dopłata.


W przypadku osób mieszkających na pograniczu okręgów, powinna być możliwość wykupienia porozumienia ze zniżką 50%. Jednak tutaj bym stosował specjalne pozwolenie, ze specjalnymi limitami (50% tego co można w okręgu), przekroczenie których by skutkowało dodatkową opłatą.

Nie czarujmy się, wędkarstwo nie może być tanie.

Witaj Lucjan
ale nie zrozum mnie źle zrozum dziwność
Wisła  u mnie nie jest w województwie śląskim tylko płynie z obu stron w małopolskim a Chełmek dopiero graniczy ze śląskim.
Wg ciebie moje PZW jest gorsze od  innego i dlatego mam dopłacać do wód w mojej miejscowości ?
Rzeka Soła i Skawa są dopływami Wisły i np u nas na Sole jest zrobiony próg wodny żeby nie było cofki z Wisły ale próg nie jest przystosowany do przepuszczenia ryb w górę rzeki Soły .
Jak w bielskim na Sole zarybią to cała ta ryba spływa do Wisły jak podniosą tamy na zaporze w Czańcu.




chodzi o anormalne użytkowanie wód ...

Soła nie ma już ryb bo jest wyregulowana bez przytamków  zakoli bez głębokich dziur.
Na brzegach ogromne kamienie siatką zabezpieczone ...
A szkoda gadać... >:(



Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #25 dnia: 05.01.2021, 20:57 »
Nie odbieraj mojego wpisu jako pretensji :) Dotyczył on 'fajnych' czasów kiedy były porozumienia. W Twoim przypadku powinieneś mieć możliwość wykupienia taniego 'porozumienia'. I masz rację, że często jest bezsensownie. Bo takie jest PZW, zarządzane przez leśnych dziadów. Z tego co wiem, to pewne porozumienia dla wędkarzy z rejonów przygranicznych okręgów są, jak widać nie u Ciebie.

Jak skostniały jest statut i jego zapisy najlepiej świadczy punkt, który mówi, że można należeć do jednego koła. W ten sposób nie ma konkurencji między kołami, bo każdy korzysta z wód okręgu, do tego jest sporo kół, co się nie opiekuje żadnymi wodami. I ci goście wbijają się na wody, na których często jest gospodarz. W Opolu, w zarządzie okręgu jest część gości z kół, co nie mają żadnej wody pod sobą. I ci ludzie uwalają wnioski kołom, co o wody dbają. Tak więc bezsensów jest bez liku. A w ZG siedzą tacy fachowcy, co pytają wędkarzy w filmie na YouTube, co mają reformować. Siedzą tam tak długo i nie wiedzą :facepalm:

Jeden wielki cyrk :)



Lucjan

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #26 dnia: 05.01.2021, 21:00 »
zerknij LUK  na mapke
Chełmek ,Broszkowice ,Oświęcim , Dwory ,Bobrek ,Babice  Gromiec to małopolska
reszta na lewo to śląskie.
to o co kaman że nie mogę łowić...
cytuje wiki
Dwory Drugie – wieś w Polsce, położona w województwie małopolskim, w powiecie oświęcimskim, w gminie Oświęcim
W latach 1975–1998 wieś administracyjnie należała do województwa bielskiego.

Osada powstała jako folwark Dworów I (głównych). Wzmiankowany jest za właścicieli Jaworskich, Malczewskich (XVIII w.) a na końcu Hallerów. Pod koniec XIX wieku, jako część parafii Włosienica, stanowią równocześnie przysiółek tej jednostkowej gminy, określany wówczas Machnatami.[potrzebny przypis]

Obecnie również funkcjonuje formalny podział Dworów Drugich na Machnaty i Żaki. Na terenie Dworów Drugich znajduje się kanał żeglugowy mający w przyszłości umożliwić żeglugę Wisłą od Oświęcimia do Krakowa i Gdańska. W 1993 roku wybudowano tu stopień wodny wraz ze śluzą na styku Dworów i Dworów Drugich.

i te całe wody są śląskie HAHAHAH

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #27 dnia: 05.01.2021, 21:10 »
Problem jest taki, że okręgi nie zawsze pokrywają się z województwami wg starego podziału administracyjnego. W tym przypadku ktoś powinien to załatwić. Niestety, wędkarze są dla działaczy PZW, nie odwrotnie. Masz kontakt z kimś z koła u siebie? Wiesz dlaczego tak to zrobili? Może jest jakaś furtka? Wg mnie powinniście u siebie mieć dostęp do tych rzek za jakąś symboliczna opłatę, np. 20 zeta.
Lucjan

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #28 dnia: 05.01.2021, 21:14 »
:facepalm:

Masz 1000% racji ale
muszę płacić pasibrzuchom z PZW tu i tu pełna składkę..bo się nie dogadują na szczeblu związków.
a do Wisły mam niedaleko parę min jazdy.
 :(

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #29 dnia: 05.01.2021, 21:19 »
no to promuje nasze wody ;)

https://dziennikpolski24.pl/kanalem-dwory-mialy-plywac-barki-z-weglem-od-lat-jest-nieuzywany/ar/3481269

 cytat z tej strony powyżej
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tylko wędkarze się cieszą

Na razie Kanał Dwory jest rajem dla wędkarzy. – Są dobre warunki do wędkowania, ryb jest sporo, bo woda spokojna – chwali miejsce nad kanałem Henryk Chweduk z Rudy Śląskiej, który przyjeżdża tu regularnie wędkować. Żadnej barki tutaj nie widział. – Czasami przepłynie jakiś kajak czy łódź – dodaje.

W kanale są okonie, sumy, liny, sandacze, leszcze i szczupaki. – Ostatnio trafił mi się 60-centymetrowy szczupak – podkreśla inny wędkarz, Jan Skrzypiec.

Miejsca nad kanałem są w użytkowaniu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Katowicach. – Mamy umową na 15 lat – mówi Jarosław Brzeziński z katowickiego PZW, który organizuje tutaj nawet międzynarodowe zawody. – Wtedy mamy gości z różnych stron Europy ­– zaznacza Brzeziński. Atutem kanału jest to, że bez problemu można nad nim wyznaczyć np. 100 miejsc dla wędkarzy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

zapraszam...








 :thumbup: :thumbup: :thumbup: