Autor Wątek: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic  (Przeczytany 6070 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #45 dnia: 06.01.2021, 15:16 »
:beer:

Tylko jedna uwaga. Drobne, małe stowarzyszenia wędkarskie w Polsce obecnie stać jest jedynie na dzierżawę stawów i innych niewielkich zbiorników. Na nic więcej ich nie stać. Dlatego 90% tego typu stowarzyszeń, to de facto stowarzyszenia w których podstawową rybą jest karp.

I to też trzeba sobie w końcu uświadomić, bo ludzie mają marne wyobrażenie o rzeczywistości. No chyba, że te stowarzyszenia mają "plecy", czytajcie "znajomości", aby móc wygrać konkurs, bo i to się zdarza w Polsce i to wcale nie rzadko :facepalm:

Przykładowo za jednym z najlepszych łowisk w Polsce, czyli Dorzeczem Parsęty, stoi Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty, tworzony przez przynajmniej kilkanaście gmin, które uznały że da się zarabiać na wędkarzach. Mamy więc lokalny samorząd, który z publicznych środków inwestuje w wędkarstwo.
Gminy te w konkursie ofert na użytkowanie obwodu rybackiego zaoferowały prawie dwukrotnie więcej na zarybienia aniżeli 2 okręgi PZW, de facto konkurujące ze sobą w tym samym konkursie. Na marginesie obecnie Dorzecze Parsęty pobiera dotacje i inne środki publiczne (również zagraniczne) i przeznacza je na odbudowę tarlisk na rzece, jak i na ochronę ryb

https://gk24.pl/zwiekszenie-droznosci-korytarzy-ekologicznych-dorzecza-parsety-wideo/ar/c8-15365973
https://www.ckps.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/q36V141HqFOx/content/sztuczne-tarliska-na-parsecie

Któryś z działaczy PZW fajnie to skomentował, że jeżeli ktoś w PZW kiedykolwiek wpadłby na pomysł wydania kilku milionów złotych na budowę tarlisk m.in. poprzez sypanie żwiru do rzeki, to już w dniu następnym zostałby odwołany :)

Do czego zmierzam ? Parsęta jest dobrym przykładem na to jak prawidłowo funkcjonuje stowarzyszenie związane z wędkarstwem. Jednak kasa na organizację wędkarstwa, nie bierze się tam jedynie ze "składek" wędkarzy, a są to głównie gminne pieniądze.

W konkursie na użytkowanie tego obwodu rybackiego organizowanym przez "tamtejsze" RZGW Dorzecze Parsęty zaoferowało kwotę ponad 500 tysięcy złotych jako nakłady na zarybienia. Na forum jest temat, w którym opisywałem jak mniej więcej wygląda taki konkurs i jakie warunki trzeba spełnić, aby go wygrać   https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13533.0    - obecnie są już nowe przepisy, ale mało co tam się w nich zmieniło ;)
PZW okręg w Poznaniu zaoferował w tamtym konkursie około 350 tysięcy złotych, zaś okręg PZW w Szczecinie troszkę ponad 300 tysięcy złotych.


I teraz powiedzcie mi jak duże musiałyby być składki w stowarzyszeniu i ile to stowarzyszenie musiałoby liczyć osób, aby mogło ono "na lekko" przeznaczyć kwotę ponad 300 tysięcy złotych, aby móc wygrać taki konkurs ?
 

Oczywiście to nie są jedyne wydatki, jakie stowarzyszenie musiałoby ponieść, aby móc wygrać konkurs na użytkowanie obwodu rybackiego (każdego, nie tylko dużego). Mamy więc jeszcze dodatkowo do poniesienia kwotę proponowanego przez oferenta czynszu dzierżawnego, doświadczenia w prowadzeniu gospodarki rybackiej i dysponowania odpowiednią bazą gwarantującą zarybienie odpowiednim materiałem (a więc np. dostępu do wylęgarni itp.), zatrudnionego ichtiologa na etacie, kasy i etatów na zabezpieczenie obwodu przed kłusownictwem - co przecież też przekłada się realnie na posiadaną gotówkę i środki należące do danego stowarzyszenia.

I teraz kto dziś w Polsce jest w stanie konkurować z PZW i dużymi gospodarstwami rybackimi w konkursach na użytkowanie obwodów rybackich ? Małe stowarzyszenia wędkarzy ? Nie bądźmy śmieszni ;) Mając 100 członków i składki nawet po 500 zł jedyne co możemy sobie mieć to stawy, siurki, czy inne małe zbiorniki.

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #46 dnia: 06.01.2021, 15:34 »
Witam
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.

Ale czemu z góry zakładacie Panowie że Polacy będą kradli ryby.
Jeżeli nawet to co nie ma kar odpowiednich jak się złapie delikwenta..
Wystarczy nawet zrobić testowo na rok lub dwa .
Ja nie rozumiem porównań z ogródkami działkami.

Dla mnie wody PZW to są wody ogólnodostępne dla każdego ...czyli nasze dobro wspólne.
A nie z góry zakładanie że jestem złodziejem i zabiorę rybę.
Ja nie chce jechać na twoją wodę  i ci wyłapać ryby bo ja np chciałbym z tobą połowić wspólnie podzielić się doświadczeniem.
Nie musi być do razu tzw rzeźnia. Może trochę moje wody są oklepane jak dla mnie , a inne są ciekawsze.
Dla mnie liczy się wspólne wędkowanie poznanie nowych kolegów niźli jakaś chora rywalizacja.
U mnie nikt w kole wędkarskim nie łowi metodą /mają swoje stare metody/

Kończąc te wywody powiem tak w zeszłym roku 2020 pojechałem na komercje Ochaby pod borem tam gdzie był Luk.
I połowiłem piękne sztuki ale
Panowie obok na stanowisku  pokazali buractwo wyśmiewając moje wędki ,zanęty, żyłkę... itp.
Po prostu żenua. :facepalm:
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów i dziękuję za wypowiedzi. :thumbup:



Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 370
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #47 dnia: 06.01.2021, 15:38 »
Ale czemu z góry zakładacie Panowie że Polacy będą kradli ryby.

Bo dlaczego stan obecny miałby się nagle zmienić?
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #48 dnia: 06.01.2021, 15:47 »
Ale czemu z góry zakładacie Panowie że Polacy będą kradli ryby.

Bo dlaczego stan obecny miałby się nagle zmienić?

Bo ja np zaczynam od siebie...

Łowiąc na wodach PZW nie biorę żadnej ryby.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 370
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #49 dnia: 06.01.2021, 15:57 »
Ty wypuszczasz - jak prawie wszyscy tutaj. Ale nad wodami niestety zdecydowana większość bierze wszystko, co złowi. Ogranicza tylko pojemność bagażnika. I zanim się mentalność zmieni tak, że większość wędkarzy będzie wypuszczać, jeszcze wiele lat upłynie. Kontrole też się same z siebie nie pojawią - ktoś musi wyłożyć grube pieniądze, żeby tak się stało.
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #50 dnia: 06.01.2021, 16:06 »
Witam
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.

Ale czemu z góry zakładacie Panowie że Polacy będą kradli ryby.
Jeżeli nawet to co nie ma kar odpowiednich jak się złapie delikwenta..
Wystarczy nawet zrobić testowo na rok lub dwa .
Ja nie rozumiem porównań z ogródkami działkami.

Dla mnie wody PZW to są wody ogólnodostępne dla każdego ...czyli nasze dobro wspólne.
A nie z góry zakładanie że jestem złodziejem i zabiorę rybę.
Ja nie chce jechać na twoją wodę  i ci wyłapać ryby bo ja np chciałbym z tobą połowić wspólnie podzielić się doświadczeniem.
Nie musi być do razu tzw rzeźnia. Może trochę moje wody są oklepane jak dla mnie , a inne są ciekawsze.
Dla mnie liczy się wspólne wędkowanie poznanie nowych kolegów niźli jakaś chora rywalizacja.
U mnie nikt w kole wędkarskim nie łowi metodą /mają swoje stare metody/

Kończąc te wywody powiem tak w zeszłym roku 2020 pojechałem na komercje Ochaby pod borem tam gdzie był Luk.
I połowiłem piękne sztuki ale
Panowie obok na stanowisku  pokazali buractwo wyśmiewając moje wędki ,zanęty, żyłkę... itp.
Po prostu żenua. :facepalm:
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów i dziękuję za wypowiedzi. :thumbup:

Porównanie z ogródkami działkowymi jest najlepszym porównaniem, jakie do tej pory czytałem na tym forum. To lustrzane odbicie zachowania naszych rodaków nad moimi wodami PZW.

Pytasz, czy wędkarze będą kradli? Nie wiem, ile masz lat i jak długo łowisz ryby, ale z mojego 35-letniego doświadczenia powiem Ci, że polscy wędkarze w olbrzymiej większości kradli, kradną i będą kradli ryby. Nie powstrzyma ich nic i nikt, oprócz wysokich kar i częstych kontroli, których nigdy nie było i chyba nie będzie :(

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #51 dnia: 06.01.2021, 16:30 »
Witam
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.

Ale czemu z góry zakładacie Panowie że Polacy będą kradli ryby.
Jeżeli nawet to co nie ma kar odpowiednich jak się złapie delikwenta..
Wystarczy nawet zrobić testowo na rok lub dwa .
Ja nie rozumiem porównań z ogródkami działkami.

Dla mnie wody PZW to są wody ogólnodostępne dla każdego ...czyli nasze dobro wspólne.
A nie z góry zakładanie że jestem złodziejem i zabiorę rybę.
Ja nie chce jechać na twoją wodę  i ci wyłapać ryby bo ja np chciałbym z tobą połowić wspólnie podzielić się doświadczeniem.
Nie musi być do razu tzw rzeźnia. Może trochę moje wody są oklepane jak dla mnie , a inne są ciekawsze.
Dla mnie liczy się wspólne wędkowanie poznanie nowych kolegów niźli jakaś chora rywalizacja.
U mnie nikt w kole wędkarskim nie łowi metodą /mają swoje stare metody/

Kończąc te wywody powiem tak w zeszłym roku 2020 pojechałem na komercje Ochaby pod borem tam gdzie był Luk.
I połowiłem piękne sztuki ale
Panowie obok na stanowisku  pokazali buractwo wyśmiewając moje wędki ,zanęty, żyłkę... itp.
Po prostu żenua. :facepalm:
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów i dziękuję za wypowiedzi. :thumbup:

Porównanie z ogródkami działkowymi jest najlepszym porównaniem, jakie do tej pory czytałem na tym forum. To lustrzane odbicie zachowania naszych rodaków nad moimi wodami PZW.

Pytasz, czy wędkarze będą kradli? Nie wiem, ile masz lat i jak długo łowisz ryby, ale z mojego 35-letniego doświadczenia powiem Ci, że polscy wędkarze w olbrzymiej większości kradli, kradną i będą kradli ryby. Nie powstrzyma ich nic i nikt, oprócz wysokich kar i częstych kontroli, których nigdy nie było i chyba nie będzie :(

ale czy to ważne ile mam lat ile łowie co robię i jaki sprzęt posiadam .
nie zrozum mnie źle twoje stereotypy do niczego nie doprowadzą.
trzeba to zmienić a nie tkwić i opowiadać że Polak to nawet rybie nie przepuści.
a młodzież to od kogo ma się nauczyć ...
a starzy to od kogo wzorce mieli brać.
z zachodu czy wschodu.
no kill to chyba nie polskie jest.


Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #52 dnia: 06.01.2021, 16:51 »
Stereotypy? Kolego, to najprawdziwsza prawda dziejąca się aktualnie nad wodami!
Po drugie nie pytałem, ile masz lat, ile łowisz ryby i czym- czytaj ze zrozumieniem.
Reszta Twojego postu to taka czcza gadanina powtarzana od lat, że trzeba to, trzeba tamto. No trzeba i co z tego wynika?

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #53 dnia: 06.01.2021, 17:10 »
Stereotypy? Kolego, to najprawdziwsza prawda dziejąca się aktualnie nad wodami!
Po drugie nie pytałem, ile masz lat, ile łowisz ryby i czym- czytaj ze zrozumieniem.
Reszta Twojego postu to taka czcza gadanina powtarzana od lat, że trzeba to, trzeba tamto. No trzeba i co z tego wynika?

a to czy czytałeś cały post od początku...
więc nie unoś się niepotrzebnie.
Ty jesteś w tej właśnie uprzywilejowanej grupie i co może sobie pojechać na kanał Dwory.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #54 dnia: 06.01.2021, 17:14 »
Stereotypy? Kolego, to najprawdziwsza prawda dziejąca się aktualnie nad wodami!
Po drugie nie pytałem, ile masz lat, ile łowisz ryby i czym- czytaj ze zrozumieniem.
Reszta Twojego postu to taka czcza gadanina powtarzana od lat, że trzeba to, trzeba tamto. No trzeba i co z tego wynika?

a to czy czytałeś cały post od początku...
więc nie unoś się niepotrzebnie.
Ty jesteś w tej właśnie uprzywilejowanej grupie i co może sobie pojechać na kanał Dwory.

Za stary jestem na unoszenie się przy takich dyskusjach. I tak, czytałem wątek od początku, ale nie interesuje mnie ten kanał.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 568
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #55 dnia: 06.01.2021, 17:16 »

Obecnie jednak spokojnie dałoby się pogodzić jedną składkę na cały kraj (i to wcale nie jakąś super wysoką, bo taką może opłaciłoby z 5% obecnie wędkujących na wodach PZW, a reszta przerzuciłaby się oficjalnie na kłusownictwo) z:

- powszechnymi wodami typu No Kill;
- regulaminami kół premiującymi koła opiekujące się wodami, a nie wszystkich mięsojebców z całego kraju oraz pseudodziałaczy;
- ścisłą rejestracją połowów wraz z powszechnymi badaniami ichtiologicznymi zbiorników;
- właściwym systemem limitów i okresów ochronnych (a obecnie jest to totalna patologia);
- powszechnym i właściwym (po badaniach) ustanawianiem obrębów ochronnych na zbiorniku, czyli miejsc stałego tarła oraz rozwoju narybku, jak i miejsc zimowania ryb.
- właściwym system kar dyscyplinarnych obowiązujących w PZW (łamiesz wspólne porozumienie, na mocy którego wstąpiłeś do stowarzyszenia, to mówiąc dosadnie wypie.....lasz z niego, jeżeli tego nie potrafisz uszanować - proste)
- prawidłowym finansowaniem strażników i przeznaczaniem kasy przede wszystkim na ochronę ryb, w tym na organizację tarlisk i ochronę naturalnego tarła, a nie na samą organizację PZW.

Oczywiście wszystko to jest czystą fantastyką, która nigdy się nie sprawdzi, ale od tego też jest forum, aby sobie pofantazjować :P


Niestety, w obecnym czasie to naprawdę fantastyka. Prawda jest brutalna, co najmniej połowa wędkarzy w Polsce żąda taniego dostępu do wód, i uważa, że się im on należy, bo wody są państwowe, czyli nasze wspólne. Oczywiście nie oznacza to, że ktoś tu będzie nad tymi wodami zasuwał, 'nasze wspólne' odnosi się do zbierania owoców czyjeś pracy tylko. Tak jak w PRL-u, dokładnie. Wielu kradło i miało w nosie swój zakład pracy, im się należało. Najlepsze jest tu 'prawo' wynikające z tego faktu, że 'a on te zabierał/kradł, więc dlaczego mam być gorszy'?

W przypadku wędkarzy do zabierania nawołują nie tylko ci, co mają wykształcenie podstawowe. Robią to ci ze średnim jak i wyższym. Oni nie chcą widzieć argumentów, że trzeba normalnej gospodarki wodami. Udają i udawali od lat, że nie widzą pogarszającego się stanu wód, a załamanie jest od lat 90-tych, to będzie ponad dwadzieścia lat. Szczytem perwersji jest tu pytanie włodarzy z ZG, co mają zmieniać.

Jaro, nie myśl, że cię atakujemy. My po prostu wiemy co się dzieje, widzimy to od wielu lat, staramy się coś zmienić. I łatwo nie jest. I głównie właśnie przez pazerność ludzką, nic innego. Prowadzimy najbardziej idiotyczna gospodarkę wodami, gdzie zarybia się rybą (karpiem w tym przypadku), który zostaje zaraz po wpuszczeniu odłowiony. Jest to praktyka powszechna jak Polska długa i szeroka. Zamiast dac rybie podrosnąć i mieć co łowić, zżera się małe karpiki. Dla mnie każdy, kto bierze w tym udział i uważa to za normalne, jest po prostu tępą dzidą.  Więc wiesz jak ciężko się przebić? A wystarczy podnieść wymiar do 40 cm i wody po zarybieniu pilnować, aby nagle okazało się, że mamy dwa razy więcej ryb w wodach. Ale nie przemówisz do tych ludzi, na zebraniu cię obsobaczą jeżeli nie będziesz miał wsparcia. I najlepsze jest to, że ci sami co wyławiają te karpiki, uważają, ze ryb nie ma bo się nie zarybia. Równie dobrze jakiś rolnik mógłby się bulwersować, że nic mu nie wyrosło, choć nie zasiał. Bo przecież powinno, nieprawdaż?
Lucjan

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #56 dnia: 06.01.2021, 17:18 »
Stereotypy? Kolego, to najprawdziwsza prawda dziejąca się aktualnie nad wodami!
Po drugie nie pytałem, ile masz lat, ile łowisz ryby i czym- czytaj ze zrozumieniem.
Reszta Twojego postu to taka czcza gadanina powtarzana od lat, że trzeba to, trzeba tamto. No trzeba i co z tego wynika?

a to czy czytałeś cały post od początku...
więc nie unoś się niepotrzebnie.
Ty jesteś w tej właśnie uprzywilejowanej grupie i co może sobie pojechać na kanał Dwory.

Za stary jestem na unoszenie się przy takich dyskusjach. I tak, czytałem wątek od początku, ale nie interesuje mnie ten kanał.

A jak Robinson zrobi zawody zamiast w Rajsku obok Oświęcimia
 a w Dworach to ciebie nie zainteresuje >?
Pozdrawiam.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #57 dnia: 06.01.2021, 17:20 »
Stereotypy? Kolego, to najprawdziwsza prawda dziejąca się aktualnie nad wodami!
Po drugie nie pytałem, ile masz lat, ile łowisz ryby i czym- czytaj ze zrozumieniem.
Reszta Twojego postu to taka czcza gadanina powtarzana od lat, że trzeba to, trzeba tamto. No trzeba i co z tego wynika?

a to czy czytałeś cały post od początku...
więc nie unoś się niepotrzebnie.
Ty jesteś w tej właśnie uprzywilejowanej grupie i co może sobie pojechać na kanał Dwory.

Za stary jestem na unoszenie się przy takich dyskusjach. I tak, czytałem wątek od początku, ale nie interesuje mnie ten kanał.

A jak Robinson zrobi zawody zamiast na Rajsku w Oświęcimiu 
 a w Dworach to ciebie nie zainteresuje >?
Pozdrawiam.

Nie biorę udziału w zawodach i nie mam zamiaru tego robić.

Offline JaroW

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 143
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #58 dnia: 06.01.2021, 17:23 »
Luk Ja ciebie rozumiem ale nikt z tym nic nie zrobi...
dlatego napisałem ... PZW to beton
a ja jestem jeden co ten problem pokazał
 i zaraz wypisują koledzy właśnie najmniej zainteresowani żeby cokolwiek zmienić
 bo są ze śląskiego okręgu albo spoza.

Nikt nie napisze jak jest
bo Oświęcim siedzi na Rajsku albo Krukach
 i  resztę mają gdzieś.

a jeszcze ciekawsze jest to że Rajsko wynajęte jest w dzierżawę od śląskiego PZW.

*więc młyn na wodę* :facepalm:
Tak jak napisałeś  LUK

na zebraniu cię obsobaczą jeżeli nie będziesz miał wsparcia.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 568
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW czy to normalne? Dotyczy Oświęcimia i okolic
« Odpowiedź #59 dnia: 06.01.2021, 17:45 »
Niestety, tacy są ludzie... Ogólnie trzeba samemu walczyć, i zapewniam, że można ugrać wiele. Twój problem mają i inni wędkarze z tego rejonu, więc wniosek ma jak najbardziej szanse być uznanym. Na przykład za 20 eta od osoby, możecie żądać dostępu do tej tylko rzeki. Uważam, że PZW przy poparciu pewnej liczby wędkarzy się zgodzi, bo to przecież jest niesprawiedliwe co się tam dzieje.

Ale musisz zrobić ty pierwszy krok raczej. Oświęcim i okolice to powinno być minimum kilkuset wędkarzy, i zapewne każdy poparłby taki projekt. Ale trzeba z nim wystąpić. I tu masz właśnie jak na dłoni pokazany przykład, że można coś zrobić ale nikt tego nie chce. Zapewniam, ze w twoim kole nie będziesz zwymyślany. Tu trzeba tylko dobrze uderzyć.

Nie wiem czy wiecie, ale w okręgu opolskim uwalono ponad dziesięć wniosków na zebraniu zbiorczym tylko dlatego, ze nie miały uzasadnienia. Nie dość, że wędkarze nie wiedzieli jak napisać wniosek (wstyd na maksa), to na dodatek ich delegaci tego nawet nie bronili! A mieli okazję dopisać uzasadnienie. Wg mnie masa rzeczy nie ma miejsca, bo nikt tu nic nie robi. A potem mówi, że go uwalono. A wniosek po prostu w takiej formie nie może zostać rozpatrzony.
Lucjan