Ankieta

Czy wyczyn powinien być finansowany ze wspólnych pieniędzy w PZW?

Tak.
30 (47.6%)
Nie.
19 (30.2%)
Za mało wiem by się wypowiedzieć.
14 (22.2%)

Głosów w sumie: 61

Autor Wątek: Finansowanie wyczynu w PZW  (Przeczytany 6295 razy)

KrzysztofS

  • Gość
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #30 dnia: 23.02.2021, 18:13 »
Przecież każda dyscyplina sportowa (na poziomie Kadry Narodowej) jest finansowana przez dany Związek czy Państwo.
Jedna więcej, inne mniej.
Transparentność wydatków? Nikt nikomu nie poda...chociażby umowy sponsorskie nie zezwalają.
Wiele lat "bawiłem" się w wyczyn spławikowy. Zanim "dochrapałem" się sponsorów musiałem wiele lat łowić tylko za swoje. Później mimo, że miałem wspaniałych sponsorów to i tak dużo własnej kasy trzeba było wyłożyć.
Kadry Narodowe wg mnie powinny być finansowane i tyle. W każdej dyscyplinie. I pewnie w większości dyscyplin nigdy nie będzie tak, że dany Związek pokryje w 100% wydatki danej Kadry.
Równie dobrze można np. zapytać (bez urazy), dlaczego Murańka, Kot czy Wolny "bawią" się w wyczyn za pieniądze podatników albo po co nam Polski Związek Badmintona.

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #31 dnia: 23.02.2021, 18:18 »
David kapitalnie to opisałeś :bravo: :beer: :thumbup:

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #32 dnia: 23.02.2021, 18:27 »
Rozumie wasze podejście Panowie ale pzw nie jest instytucja ani związkiem sportowym.

Jest stowarzyszeniem i porównywać to my się możemy ale do rodzinnych ogródków działkowych a nie skoków narciarskich.

I teraz pytanie, czy wspomniany wyżej Rod (Rodzinne Ogródki Działkowe) sponsorują czyjś wyjazd na mistrzostwa świata sadzenia tulipanów w Holandii? Albo czy Polskie Towarzystwo Miłośników Psów składa się na jakiegoś Kowalskiego który jedzie na wystawę psów rasowych?

Ja nie wróg sportu w PZW ale płacą za to wszyscy, wody na czas imprez są zamykane z użytku, a jaką korzyść mają z tego szarzy członkowie STOWARZYSZENIA?

Uważam, że PZW powinien co najwyżej wyznaczyć sędziów na imprezę (którym muszą zapłacić zawodnicy) i użyczyć (odpłatnie) zbiornik. Na końcu zwycięzcy zawodów dać kwalifikacje mistrzostw świata, wręczyć akredytację i tyle. Wszystko powinno iść z własnej kasy albo od sponsorów.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #33 dnia: 23.02.2021, 18:37 »
Rozumie wasze podejście Panowie ale pzw nie jest instytucja ani związkiem sportowym.

Jest stowarzyszeniem i porównywać to my się możemy ale do rodzinnych ogródków działkowych a nie skoków narciarskich.

I teraz pytanie, czy wspomniany wyżej Rod (Rodzinne Ogródki Działkowe) sponsorują czyjś wyjazd na mistrzostwa świata sadzenia tulipanów w Holandii? Albo czy Polskie Towarzystwo Miłośników Psów składa się na jakiegoś Kowalskiego który jedzie na wystawę psów rasowych?

Ja nie wróg sportu w PZW ale płacą za to wszyscy, wody na czas imprez są zamykane z użytku, a jaką korzyść mają z tego szarzy członkowie STOWARZYSZENIA?

Uważam, że PZW powinien co najwyżej wyznaczyć sędziów na imprezę (którym muszą zapłacić zawodnicy) i użyczyć (odpłatnie) zbiornik. Na końcu zwycięzcy zawodów dać kwalifikacje mistrzostw świata, wręczyć akredytację i tyle. Wszystko powinno iść z własnej kasy albo od sponsorów.

Wiesz ... pisać dla pisania... każdy może...
Najwyraźniej temat ci nie chwycił....
Jak widać sport jest popularny w pzw.
I mało kogo obchodzi jechać po pzw w tym temacie.
Sam nie interesuje się zawodami poprostu nie ciągnie mnie rywalizacja.
Ale mam bardzo dużo kolegów którzy rywalizują w zawodach pzw.
Nie mówie tu o profesjonalistach tylko o zawodach kumpli z kół.
W sumie ja tam nie mam nic do kwot bo w swietle mojego koła to śmieszna kasa.....
Zapraszam na zabrania sprawozdawcze dokładnie się dowiecie ile koło z wydatków ponosi na sport.
Przynajmniej u mnie takie dane są podowane.
Także poraz kolejny więcej życia pzw polecam a nie netowego pykania... sytuacji.
A co do zarybień tu w sumie koło czy okręg nie ma nic do gadania jest operat i tyle.
Chyba że to woda koła bez dzierżawy od wód czyli bez operatu... tu można walić do pełna rybą.

Pozdrawiam.
Maciek

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #34 dnia: 23.02.2021, 18:46 »
Temat pyknął, jest ankieta, są argumenty, jest wymiana zdań. Siła każdej debaty są spory, bo one prowadzą do jakiejś wartości merytorycznej. Lepsze to niż wzajemne klepanie się po dupie, czy dochodzenie czy ktoś jest "wędkarz online, czy prawdziwy" :)

Sprawy związku, czyli nas wszystkich, nowe światło na w sumie mało poznaną część pzw. Są argumenty za i przeciw. :thumbup:

Nie chodzi o ciśnięcie na PZW, dla samego ciśnięcia. Ludzie nas czytają, chodzi o poszerzenie świadomości, przedstawienie zagadnienia, znalezienie nawet teoretycznych alternatyw. :bravo:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline David_L

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętokrzyskie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #35 dnia: 23.02.2021, 18:49 »
Pzw jest stowarzyszeniem a nie związkiem sportowym i to jest fakt, ale dlaczego tak jest to chyba wszyscy wiemy. Zadajmy sobie pytanie jak się ma coroczny stosunek utraconych dotacji z ministerstwa sportu w stosunku do utrzymania sportu wędkarskiego. Czy w przeliczeniu na jednego członka tracimy więcej przez sport czy przez brak owych dotacji. Chyba odpowiedz jest oczywista.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #36 dnia: 23.02.2021, 18:54 »
Azymut, wg mnie wyczyn jest potrzebny związkowi, bez tego będzie regres i to mocny. Niestety, o tym jak wyglądają rozgrywki i jakie są regulaminy nie decydują ci co maja pojęcie, ale zazwyczaj ci, co są dla diet. Wiek około 70 lat. Taki gość  ma pojęcie o wyczynie jak słoń o gwiazdach.

Ja nie popieram obecnego systemu, wg mnie jest on ze wszech miar niewydajny. Wg mnie powinny być eliminacje do MP w spławiku czy feederze na poziomie regionów (4-6 okręgów), i tu zwycięzcy jadą na finał. Taka duża impreza musi mieć nagrody finansowe i rzeczowe, zaś większość wysiłku na siebie ma wziąć nie okręg ale sponsor, który tu jest rzeczą nieodzowną.

Wyobraźcie sobie mistrzostwa regionalne, gdzie pula nagród to 30 tysięcy złotych. A finał to na przykład 60 tysięcy. Przecież to uruchomi wyczyn tak, że tyczek lub feederów z najwyższych półek zabraknie w sklepach.

Już pisałem, że osoby kierujące kapitanatem i wyczynem powinny sobie zadać jedno pytanie podstawowe na początku. Jak przyciągnąć jak największą ilość ludzi do rywalizacji. Niestety, u nas musi być 'zastaw się a pokaż się', czyli super regulamin, hymny, sztandary i inne duperele, a wszystko nie trybi jak trzeba. Feeder to powinna być eksplozja imprez, ale zmarnowano potencjał. Tak, coś się dzieje, ale to mogła być rewolucja

I wracamy do wniosku. Jeśli kapitanatem będą kierować fachowcy pokroju Iwańskiego czy Macha, to niczego nie osiągniemy. Ci goście zielonego pojęcia wg mnie nie mają jak animować sport, za to są specjalistami w animowaniu diet i kilometrówek. Wziąłbym tu takiego Kacpra Góreckiego i kilku innych, i od razu by się działo. Ale w PZW jest tak, że stanowiska to łup, i nie idzie się tam działać dla wędkarzy, ale po kasę. Podobno były prezes okręgu opolskiego Magdziarz odpowiadał za bazy danych PZW i cyfryzację. Do dziś nie ma, a Ziemiecki obiecywał już to w 2013 roku.

Dlatego nie obwiniał bym wyczynowców za obecny stan rzeczy leśnych dziadków, która leci z nami w kule.
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #37 dnia: 23.02.2021, 19:01 »
Pzw jest stowarzyszeniem a nie związkiem sportowym i to jest fakt, ale dlaczego tak jest to chyba wszyscy wiemy. Zadajmy sobie pytanie jak się ma coroczny stosunek utraconych dotacji z ministerstwa sportu w stosunku do utrzymania sportu wędkarskiego. Czy w przeliczeniu na jednego członka tracimy więcej przez sport czy przez brak owych dotacji. Chyba odpowiedz jest oczywista.

Ale nie tylko w takim ujęciu powinniśmy patrzeć. Wyczyn połączony ze sponsoringiem, to koło zamachowe wędkarstwa w danym kraju. Startujesz dla kasy i nagród, nie dla idei i pucharu oraz uścisku dłoni prezesa. I tu pies leży pogrzebany. Sitwa chce mieć cos dla siebie. Taka smażalnia sezonowa w OM nie jest budowana aby poświęcić się smażeniu ryb, ale aby móc porobić fiku-miku z fakturkami, dostawcami i tak dalej przy okazji. Więc i w kapitanacie trzeba zarobić na waciki przynajmniej.

Lucjan

Offline Biały

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 703
  • Reputacja: 64
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wałcz, Zach.-Pom.
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #38 dnia: 23.02.2021, 19:18 »
Piszę ostatni raz w tym temacie bo wypowiedzi kilku osób sprawa że mam wrażenie że komunistów w PZW chcą wymienić inni komuniści albo inne psy ogrodnika.
 
Zawody wysokiej rangi w Polsce jak GPP czy MP opłacają się same a nawet okręgi na nich zarabiają przykład:
60 zawodników x 300zł = 18tys co idzie na opłatę do okręgu, posiłki i zapłatę za sędziów. Zarabia okręg, katering i sędziowie. Płacą za to zawodnicy i czasami dopłacają minimalnie okręgi.

Kadra jest w minimalnym stopniu sponsorowana prze PZW.  W RPA płacił głównie genlog, wyjazd do portugali to 100% wpłaty zewnętrzne.
Wiem że w spławiku jest podobnie.
Łukasz Białas, Wałcz

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 369
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #39 dnia: 23.02.2021, 19:19 »
Azymut, wg mnie wyczyn jest potrzebny związkowi, bez tego będzie regres i to mocny. Niestety, o tym jak wyglądają rozgrywki i jakie są regulaminy nie decydują ci co maja pojęcie, ale zazwyczaj ci, co są dla diet. Wiek około 70 lat. Taki gość  ma pojęcie o wyczynie jak słoń o gwiazdach.

Podejrzewam, że 90% wędkarzy zrzeszonych w PZW ma mniej więcej takie samo pojęcie o wyczynie. Sam zresztą nie jestem wyjątkiem: widziałem trochę filmów z wyczynowcami, podczytuję czasami jakieś forum i to w zasadzie tyle. Nie jestem pewien czy wyczyn naprawdę tak ciągnie wędkarstwo w danym kraju czy też siła wyczynu właśnie wynika z ogólnej popularności i kultury wędkarskiej. Kasy sportowcom nie żałuję, bo uważam, że obecny PZW i tak jej lepiej nie spożytkuje ;)
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #40 dnia: 23.02.2021, 19:42 »
Wyczyn ciągnie wędkarstwo do przodu. Dla mnie to rzecz oczywista. Chociażby ewolucja podajników do metody wiązała się z zawodami. Wymyślenie i rozwój odległościówki wiąże się z zawodami. Takich przykładów można wymieniać w nieskończoność. Wymyśla się coraz to nowsze rzeczy, aby być najlepszym i wygrać z innymi, a potem to sprzedać pozostałym wędkarzom. Powstanie metody pellet waggler wiązało się zawodami, bo przecież nikt przy zdrowych zmysłach, nie wymyśliłby tej metody do rekreacyjnego łowienia. Wraz z powstaniem tej metody powstały nowe typy spławików, dedykowane haczyki, nowe wędki (btw Jens Koschnick jak tworzył swoją wędkę World Champion Feeder to tworzył ją na pellet wagglerowym blanku), więc dla mnie wyczyn to ciągły rozwój.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 729
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #41 dnia: 23.02.2021, 19:51 »
Azymut czego chłopie nie rozumiesz ? Należysz do Stowarzyszenia PZW, Statut tego związku mówi że ma promować Sport. I nie ma znaczenia czy należymy pod Ministerstwo Sportu czy nie.
Ty nie startujesz w zawodach, twoja sprawa ale nie promuj anty sportu bo wstępując do PZW zgodziłeś się na wszystkie jego cele statutowe.
Nie ogarniasz tematu bo nigdy nie łowiłeś na zawodach, nie wiesz ile lat, pieniędzy, swojego prywatnego czasu  ludzie poświęcają aby móc startować na najwyższym poziomie lub w kadrze a masz najwięcej w temacie do powiedzenia.
Ok wystarczy, mam nadzieję że odpowiedziałem wcześniej dosyć szczegółowa jak wygląda finansowanie wyczynu w PZW, bardziej szczegółowe informacje udzieli Rzecznik PZW lub ktoś z ZG gdyż niektóre informacje jak umowy sponsorskie nie są jawne.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #42 dnia: 23.02.2021, 19:54 »
Święte słowa Janusz ,jak dla mnie temat zamknięty :beer: :thumbup:

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #43 dnia: 23.02.2021, 19:56 »
Piszę ostatni raz w tym temacie bo wypowiedzi kilku osób sprawa że mam wrażenie że komunistów w PZW chcą wymienić inni komuniści albo inne psy ogrodnika.
 
Zawody wysokiej rangi w Polsce jak GPP czy MP opłacają się same a nawet okręgi na nich zarabiają przykład:
60 zawodników x 300zł = 18tys co idzie na opłatę do okręgu, posiłki i zapłatę za sędziów. Zarabia okręg, katering i sędziowie. Płacą za to zawodnicy i czasami dopłacają minimalnie okręgi.

Kadra jest w minimalnym stopniu sponsorowana prze PZW.  W RPA płacił głównie genlog, wyjazd do portugali to 100% wpłaty zewnętrzne.
Wiem że w spławiku jest podobnie.

I po herbacie Biały w punkt. :bravo: :thumbup:
Swego czasu pisałem o podziale sportu w pzw.
Na zawodniczy i rekreacyjny.
U mnie w okręgu to widać dla części relax dla części życie.

Może ktoś z robinsona coś napisze bo oni prężnie w zawodach pzw działają....
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Finansowanie wyczynu w PZW
« Odpowiedź #44 dnia: 23.02.2021, 19:57 »
Azymut czego chłopie nie rozumiesz ? Należysz do Stowarzyszenia PZW, Statut tego związku mówi że ma promować Sport. I nie ma znaczenia czy należymy pod Ministerstwo Sportu czy nie.
Ty nie startujesz w zawodach, twoja sprawa ale nie promuj anty sportu bo wstępując do PZW zgodziłeś się na wszystkie jego cele statutowe.
Nie ogarniasz tematu bo nigdy nie łowiłeś na zawodach, nie wiesz ile lat, pieniędzy, swojego prywatnego czasu  ludzie poświęcają aby móc startować na najwyższym poziomie lub w kadrze a masz najwięcej w temacie do powiedzenia.
Ok wystarczy, mam nadzieję że odpowiedziałem wcześniej dosyć szczegółowa jak wygląda finansowanie wyczynu w PZW, bardziej szczegółowe informacje udzieli Rzecznik PZW lub ktoś z ZG gdyż niektóre informacje jak umowy sponsorskie nie są jawne.

W punkt :bravo: :thumbup:.
Maciek