Może jeszcze ja coś napiszę
1. Kontrolowanie wędkarzy określa Ustawa. Nie może więc być mowy o jakiś ochroniarzach. Chyba, że dotyczy to tylko prywatnych wód ( łowisk komercyjnych itd ) oraz łowisk specjalnych PZW na które jak masz chęć to jedziesz a jak nie to nie. I to tu można zastosować zdanie " Dokładnie! Składając podpis i odbierając zezwolenie na dane wody, akceptuję regulamin i z automatu wyrażam zgodę na kontrole uprawnionej do tego straży, ochrony itp. Dla mnie zrozumiałe działanie i do przyjęcia."
2. Punkt D - "Gdzieś jest lecz nie wiadomo gdzie" .... taka straż. Ma ona uprawnienia ponoć jak PSR.
3. Owszem SSR działa w wielu miejscach wręcz książkowo ale tylko dlatego, że ktoś pomyślał i na patrole chodzą z PSR lub policją.
4. O OSACH i innych tego typu komandach kilka razy na innych portalach się wypowiedziałem. Nawet w polemikę włączył się ktoś z tej OSY. Ciężki przypadek - tylko zgłoszenie oficjalne na policję uświadomi ich jak łamią prawo albo trafią na specjalistę od sztuk walki i prawa użycia ŚPB ( środki przymusu ).
JK