Autor Wątek: Kolor przynęty  (Przeczytany 10978 razy)

Offline dfq

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 723
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KR
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #15 dnia: 05.10.2015, 18:37 »
Miałem kiedyś pop-upy zielone ESP. Parę razy próbowałem na nie łowić. Nigdy nic mi nie wzieło :'(
Znów jestem

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #16 dnia: 05.10.2015, 19:01 »
Potwierdzam , że kombinacja z przynętami ma bardzo duży wpływ na końcowy wynik. Wczesną wiosną w tym sezonie potwierdziły się poraz kolejny moje spostrzeżenia. Polowałem na leszcze feederem , ryba pojawiła się po 1h w nęconym łowisku. Brania były od początku super z dokładnością można powiedzieć co do minuty. Dokładnie po zarzuceniu po 7min trzymania koszyka w wodzie następowało branie leszcza. Łowiłem na 4 pineczki w kolorze białym. Wpadłem na pomysł spróbowania na czerwone pinki, i dokładnie nic się nie zmieniło ryba nadal świetnie brała. Kolejna próbą była kulka krylowa z SB i to samo dalej były brania. Myślę że tego dnia kolor jak i przynęta nie odgrywała znacznej roli i ryba po prostu żerowała intensywnie pobierając pokarm (dodam że żadna z tych przynęt nie znajdowała się w składzie zanęty).Wiem też z doświadczenia że najlepiej jest aby przynęta znajdująca się na haczyku czy też włosie była inna niż tym co nęcimy.(kolor,kształt,zapach).Kolejny wyjazd na ryby w to samo miejsce i wszystko robiłem zgodnie z tym jak ówcześnie.Myślę dlaczego mam zmieniać, przecież wynik był super. Po godzinie ryby pojawiły się w łowisku. Na haczyku ponownie pęczek pinek białych, jednak bez brań. Zmiana na kulkę krylową, bez brań.Zmiana na czerwone pinki, bez brań. Myślę trzeba dalej kombinować i szukać w swoim asortymencie przynęt aby się do nich dobrać. Na szczytówce super wskazania widać ryba chodzi i żeruje w nęconym miejscu ale nie łyka przynęty...Zmieniam na różne przynęty (czerwony robak,kulki ananas, tutti frutti), dalej nic. Biorę pellet 8mm halibuta i jest strzał w 10!! Nie czekam długo 5-7min i siedzi pierwszy leszcz.Sytuacja aż do końca wędkowania potwierdza się wielokrotnie. Tego dnia najlepiej smakował im halibut.Wnioski są proste trzeba kombinować, i dostosować się do żerowania ryb w dany dzień.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 252
  • Reputacja: 897
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #17 dnia: 05.10.2015, 19:13 »
Potwierdzam , że kombinacja z przynętami ma bardzo duży wpływ na końcowy wynik. Wczesną wiosną w tym sezonie potwierdziły się poraz kolejny moje spostrzeżenia. Polowałem na leszcze feederem , ryba pojawiła się po 1h w nęconym łowisku. Brania były od początku super z dokładnością można powiedzieć co do minuty. Dokładnie po zarzuceniu po 7min trzymania koszyka w wodzie następowało branie leszcza. Łowiłem na 4 pineczki w kolorze białym. Wpadłem na pomysł spróbowania na czerwone pinki, i dokładnie nic się nie zmieniło ryba nadal świetnie brała. Kolejna próbą była kulka krylowa z SB i to samo dalej były brania. Myślę że tego dnia kolor jak i przynęta nie odgrywała znacznej roli i ryba po prostu żerowała intensywnie pobierając pokarm (dodam że żadna z tych przynęt nie znajdowała się w składzie zanęty).Wiem też z doświadczenia że najlepiej jest aby przynęta znajdująca się na haczyku czy też włosie była inna niż tym co nęcimy.(kolor,kształt,zapach).Kolejny wyjazd na ryby w to samo miejsce i wszystko robiłem zgodnie z tym jak ówcześnie.Myślę dlaczego mam zmieniać, przecież wynik był super. Po godzinie ryby pojawiły się w łowisku. Na haczyku ponownie pęczek pinek białych, jednak bez brań. Zmiana na kulkę krylową, bez brań.Zmiana na czerwone pinki, bez brań. Myślę trzeba dalej kombinować i szukać w swoim asortymencie przynęt aby się do nich dobrać. Na szczytówce super wskazania widać ryba chodzi i żeruje w nęconym miejscu ale nie łyka przynęty...Zmieniam na różne przynęty (czerwony robak,kulki ananas, tutti frutti), dalej nic. Biorę pellet 8mm halibuta i jest strzał w 10!! Nie czekam długo 5-7min i siedzi pierwszy leszcz.Sytuacja aż do końca wędkowania potwierdza się wielokrotnie. Tego dnia najlepiej smakował im halibut.Wnioski są proste trzeba kombinować, i dostosować się do żerowania ryb w dany dzień.

Grzegorz też tak myśle obecnie mam w pudełkach około 30 przynęt.
Na początku sesji zaczynam od peletow 8 mm , potem kuleczki, dubelsy i zazwydzaj po do pasowaniu przynety biora zarowno leszcze i karpie .Ale po kilkunastu minutach przerwa i znowu szukam i nowa przyneta i zjowu brania -ciągla kombinacja przynosi efekty.
No coz trafiaja sie dni kiedy ryby i tak maja w szystko w nosie......
Maciek

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #18 dnia: 05.10.2015, 19:35 »
Maciek i właśnie dzięki temu , tym kombinacjom zmniejszamy ilość tych dni gdzie ryby mają wszystko w nosie. Wielu wędkarzy jest nad wodą co nic nie robi. Zarzucają , przerzucają i to wszystko. Zero jakiej kolwiek kombinacji i myślenia z ich strony. Na końcu padają słowa ` dziś to nawet na złoto byś łowił to nie złowisz'. A ty nic nie komentując odławiasz sobie spokojnie piękne rybki :). Siedząc przy gruntówkach czy spławiku tak aby tylko siedzieć to też mało ciekawe jest. Ja jak wykonam pierwszy rzut to już zaczynam obmyślać i kombinowac co dać w następnej kolejności , i w jakim czasie jeśli nie będzie brań. Wtedy zaczynają się wiercenia przynęt, przebieranie, wybieranie. I to jest super w tym naszym hobby :)
A to co piszesz że zaczynasz od przynęt takich... itd. To jest właśnie dobry plan. Przygotować sobie wyjściowe przynęty w kolejności i łowić. :thumbup:
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 252
  • Reputacja: 897
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #19 dnia: 05.10.2015, 19:49 »
Tak z przyzwyczajenia mam że startuje od przynęt ktore były najskuteczniejsze na ubieglej sesji.
Nieraz mam tak że jest super na 8mm i myśle skocze na 10mm i zachwile a moze dac 12mm to wieksza rybka weźmie.....
ah te ryby
Maciek

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #20 dnia: 05.10.2015, 20:31 »
Mnie na wiosnę do połowy czerwca najlepiej spisywał się white halibut Lorpio. Później killer była truskawka-ryba carp zoom, czy signal. Teraz wszelkie śmierdziele i mięsne zapachy wracają do łask. Leszcz szerokim łukiem omijał dumbelsy ananasowe czy to Lorpio czy Drennana. Zastosowanie bardzo pozytywnie brał na castery.
Marcin

Offline kingfisher

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 190
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #21 dnia: 05.10.2015, 20:41 »
Jak mawiają starzy angielscy wędkarze" jeśli chcesz złowić rybę to wsadź głowę pod wodę i zobacz co ona je następnie załóż to na haczyk". Miałem pewną przygodę na Liswarcie (presja wędkarska niemal znikoma).Jesień woda czysta więc ryby było widać i żerowały.Biały nic, czerwony nic, chleb nic, gnojaki nic a kółka na wodzie są.Myślę co do diabła przecież coś powinno brać. Przyjrzałem się co ryby zbierają a to z olszy spadały co jakiś czas zielone gąsienice, no to na brzeg bo stałem w wodzie i szukam gąsienic. Znalazłem kilka, po cichu do wody, jedna na haczyk, rzut i po przepłynięciu może ze dwa metry avon znika jak kamfora. Na haczyku zameldował się czterdziestoparo centymetrowy kleń. Znowu gąsienica na hak rzut i niemal kopia poprzedniego brania. Złowiłem w tym dniu kilkanaście kleni i ładnych jelcy nawet niebrzydka płoć się zameldowała. Myślę że ryby doskonale widzą i rozróżniają kolory ale zajadają to czego akurat jest najwięcej w wodzie bynajmniej w tak czystej rzece jaką jest Liswarta. Poza tym kleń, karp,jelec to oportuniści i wcinają to czego jest dużo i łatwo dostępne.
Piotr

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #22 dnia: 05.10.2015, 22:40 »
Jeszcze jeden  wniosek z wczesno wiosennej zasiadki. Był to koniec marca i jako łowisko wybrałem płytki kanałek - rozlewisko rzeki Parsęty. Jak dotarłem nad miejscówkę okazało się że poziom wody jest o 40cm wyższy jak zawsze. Był zalany spory kawałek łąki. Po nęceniu koszyk do wody. Wskazania odrazu się pojawiły ,więc  lecimy z doborem odpowiedniej przynęty. Przez 2.5h kombinowałem i niestety nie mogłem się wstrzelić w ryby. Wszystko co miałem ze sobą sprawdzone i nic lipa. Tak siedzę i patrzę na tą łąkę zalaną i przypomniał mi się motyw że ryba wychodząc na te płycizny ostro poszukuje pokarmu a tam z zalanych łaczek traw między innymi trafiają się pospolite dendrobenki :). Wyrwałem troszkę kępek traw, pogrzebałem i znalazłem kilka sztuk. Myślę zobaczymy. Strzał w dyszkę ponownie 8). Zaraz po zarzuceniu odrazu następowały brania i to bardzo agresywne. Leszcze i okonie.Te dendrobenki sprawiły to że nie zszedłem o blanku  i zarazem fajnie sobie połowiłem.
Grzegorz > Kołobrzeg

elvis77

  • Gość
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #23 dnia: 06.10.2015, 14:30 »
A jak ma się kolor przynęty do łapania w nocy,kiedy nie ma źródła światła białego?
Co wtedy z zapachem, też nie ma znaczenia? 
 

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 543
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #24 dnia: 06.10.2015, 14:38 »
A jak ma się kolor przynęty do łapania w nocy,kiedy nie ma źródła światła białego?
Co wtedy z zapachem, też nie ma znaczenia? 
 
Właśnie wczoraj po raz pierwszy w tym roku siedziałem po ciemku i bardzo się nad tym zastanawiałem :) Do mundrych wniosków nie doszedłem.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #25 dnia: 06.10.2015, 16:03 »
Moje takie nieśmiałe spostrzeżenia co do nocnych zasiadek. Od razu zaznaczam że nocek nie lubię! Ale jeżdżę!( >:O . No ok. tylko w tedy gdy za dnia jest kicha! Lubię widzieć wodę ,moje fajne kije no i w ogóle! ) Wiadomo że są odstępstwa od normy. Ale jak dla mnie to raczej nocą najlepsze brania są na to co ryba zna lub kojarzy.  Jak do tych czas? Na nowości miałem tylko pojedyncze uderzenia. Pomijam okres amoku ( jeszcze się zdarza). Ale nocą dla mnie to przynęty typowo ruchowo-aromatyczne stosowane w łowisku. Ale zagwostką jest niemal brak uderzeń na ziarna które za dnia robią robotę!
Arek

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #26 dnia: 13.10.2015, 21:15 »
Powiem Ci ze nie łowię w nocy. Tam gdzie łowię jest totalna dzicz, a pewnie musiałbym pojechać sam... No bo jakie jest najstraszniejsze słowo na świecie?  'booo!!'
Ale z tego co piszesz ziarna muszą rybom pasować wzrokowo i mało pachnieć. No bo jak pachnie groch, lub przenica? Może aromatyzowane były by lepsze?
Marcin

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #27 dnia: 13.10.2015, 21:35 »
No właśnie nie, uważam że groch czy pszenica ma dość wyraźny zapach.(oczywiście nie porównywalny do różnej maści pelletów czy kulek)Dlatego piszę o zagwozdce. W dużej rzece nawet za dnia wzrokowo można nie wiele jak jest mętna.  Przyznaję że grochu nigdy nie aromatyzowałem,ale pszenicę zdarzało się np.czosnkiem. Jednak na nockach u mnie królują robaki,najlepiej gnojaczki.
Arek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #28 dnia: 13.10.2015, 22:23 »
A jak ma się kolor przynęty do łapania w nocy,kiedy nie ma źródła światła białego?
Co wtedy z zapachem, też nie ma znaczenia? 
 

Takie ciekawe źródła znalazłem:

http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/2373

http://www.salmo.com.pl/czy-kolor-ma-znaczenie/
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 856
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kolor przynęty
« Odpowiedź #29 dnia: 13.10.2015, 23:11 »
Kolor kulek o zapachu krab& kryll i scopex jaki jest to dobrze wiemy. Na łowisku gdzie wędkuje wlaśnie ten pierwszy w ubiegłym tygodniu mi się sprawdził. Na scopex miałem tylko jedno dwa brania ale nie wyciągnięte
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników