Autor Wątek: Zarybienia - zabawa w zgadywanie  (Przeczytany 22819 razy)

Kotwic

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #15 dnia: 12.07.2015, 21:29 »
W takim zbiorniku wcale bym niczym nie zarybiał. Jedynie sieci stamtąd won !

Gienku, 100% racji. Jezioro wydaje się w teorii być idealne wędkarsko. Pomagać nie trzeba. Wystarczy nie szkodzić. :thumbup:
W sumie macie rację. Przy zrównoważonym gospodarowaniu woda utrzyma swój charakter.
Dodam tylko, że trzeba mieć narzędzia do działania więc w wodzie tej jest przewidziany połów sieciowy (wędką ciężko regulować strukturę ichtiofauny). Druga sprawa, że brak zarybień to mizerna wartość podczas konkursu na "użytkownie rybackie" stąd lepiej przewidzieć pewne zarybienia.


Widzę jednak, że moja zabawa nie jest ciekawa i chętnych brakuje. :'(
Kończymy więc i temat  można zamknąć.

Grendziu

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #16 dnia: 12.07.2015, 22:13 »
A co gdyby dodać węgorza i sandacza?

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 235
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #17 dnia: 12.07.2015, 22:19 »
Ten futurystyczny temat zaproponowany przez pana kotwica dal mi jedna mysl ale za to bardzo ciekawa
otoz mysle ze panowie ichtiolodzy wlasnie graja sobie w takie zgadywanki przy ustalaniu operatow ciezko pracuja mysla ....... opracowywuja , snuja plany buduja hipotezy Hm jak to sie ma do rzeczywistosci ......
teraz na powaznie gdzie odlowy kontrolne poparte wynikami - czyz taki operat nie byl by lepszy poparty rzeczywistymi badaniami a nie gra w kółko i krzyżyk
Maciek

Kotwic

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #18 dnia: 12.07.2015, 22:22 »
A co gdyby dodać węgorza i sandacza?
Sandacz tam nie pożyje, woda za ciepła, zbyt przezroczysta, zbyt płytka. Nie ma też żadnego kawałka twardego dna, by mieć choć złudzenie tarliska dla sandacza.
Węgorz to i owszem, choć przy tej powierzchni kupno 1kg montee to chyba rozrzutność (3 000-4 000 zł/kg) lub narybek obsadowy 100-500 zł/kg.

Kotwic

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #19 dnia: 12.07.2015, 22:28 »
teraz na powaznie gdzie odlowy kontrolne poparte wynikami - czyz taki operat nie byl by lepszy poparty rzeczywistymi badaniami a nie gra w kółko i krzyżyk
Maćku, a co wiesz o tej wodzie, że tak zawzięcie krytykujesz i narzekasz, że to wszystko fikcja?
Nawet nie podałeś swojej wizji, pomimo znacznie bogatszych danych niż w pierwszej wersji.
To, że komuś się wydaje, nie oznacza, że tak być musi.
Stąd ten pomysł na zabawę, by wspólnie ustalić co widzimy, co chcemy, co można.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 235
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #20 dnia: 12.07.2015, 22:32 »
Wiesz ciezko dyskutowac z fachowcem a za takiego cie mam . :thumbup:
Caly czas z mojej strony jest strzał w system który u nas chodzi i tyle.
Co do zabawy życze wspaniałej - ja porównałem ja do sytuacji jaką mamy czyż to nie palfiscion........
Maciek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #21 dnia: 12.07.2015, 22:33 »
A co gdyby dodać węgorza i sandacza?
Sandacz tam nie pożyje, woda za ciepła, zbyt przezroczysta, zbyt płytka. Nie ma też żadnego kawałka twardego dna, by mieć choć złudzenie tarliska dla sandacza.
Węgorz to i owszem, choć przy tej powierzchni kupno 1kg montee to chyba rozrzutność (3 000-4 000 zł/kg) lub narybek obsadowy 100-500 zł/kg.

Rozumiem że ten narybek obsadowy węgorza to węgorzyki średnio 100g, czyli 10szt/kg.
Zaskoczony jestem obecną ceną, gdyż bodaj trzy lata temu byłem zainteresowany nabyciem takiej ryby i cena wynosiła około 40-45zł/kg...
Nie pamiętam już namiarów sprzedawcy. Musiałbym poszperać..

Grendziu

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #22 dnia: 12.07.2015, 22:44 »
Zarybienia samymi drapieżnikami uregulują rybostan za lat...?

W zależności od stanu wyjścia, czyli tego co jest w początkowym czasie uzupełniłbym wodę tym co mówi operat, następnie jeśli woda jest dobrze dotleniona, zamknąłbym wodę na 2/3 lata wprowadziłbym rejestr ryb i poradził się fachowca ile rocznie mogę wyciągać ryb z wody a ile mam zarybiać. Badania pierwotne przez np 5 lat, dane statystyczne i nauka o samej wodzie dałyby mi możliwość przewidzenia jak ją regulować.

Kotwic

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #23 dnia: 13.07.2015, 09:39 »
Rozumiem że ten narybek obsadowy węgorza to węgorzyki średnio 100g, czyli 10szt/kg.
Zaskoczony jestem obecną ceną, gdyż bodaj trzy lata temu byłem zainteresowany nabyciem takiej ryby i cena wynosiła około 40-45zł/kg...

W zależności od źródła pochodzenia lub importu, narybek jest różnej wielkości: od 10-20 szt/kg do 100-300 szt/kg. Cena jest też zróżnicowana, stąd podałem ogólną rozpiętość cenową.

W zależności od stanu wyjścia, czyli tego co jest w początkowym czasie uzupełniłbym wodę tym co mówi operat, następnie jeśli woda jest dobrze dotleniona, zamknąłbym wodę na 2/3 lata wprowadziłbym rejestr ryb i poradził się fachowca ile rocznie mogę wyciągać ryb z wody a ile mam zarybiać. Badania pierwotne przez np 5 lat, dane statystyczne i nauka o samej wodzie dałyby mi możliwość przewidzenia jak ją regulować.

W przypadku tej wody nie ma potrzeby ograniczać połowów, bo jest to woda którą użytkownik zarządza już ponad 10 lat. Dostęp do wody jest ograniczony do jednego (czasem podtopionego pomostu), "fachowiec pewien" ustalił ilość ryb które powinien złowić i to czym powinien zarybiać.
Jeśli natura nie popsuje szyków a "stonka" nie zaatakuje ;D i woda i człowieczek dożyją spokojnej starości. :fish:

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #24 dnia: 13.07.2015, 10:03 »
Może to nie do końca w temacie, ale spytam.

Kotwic, czy odłowy kontrolne mogą być robione tylko za pomocą sieci? Czy naprawdę nie da się tego zrobić wędkami? Zdaję sobie sprawę, że sieci są bardziej efektywne, ale przecież nie o mięso tu chodzi, tylko o badania ichtiofauny.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Kotwic

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #25 dnia: 13.07.2015, 10:38 »
Kotwic, czy odłowy kontrolne mogą być robione tylko za pomocą sieci? Czy naprawdę nie da się tego zrobić wędkami? Zdaję sobie sprawę, że sieci są bardziej efektywne, ale przecież nie o mięso tu chodzi, tylko o badania ichtiofauny.
Odłowy kontrolne to działania których celem jest poznanie struktury ichtiofauny, kondycji ryb, wieku itd.
By były odzwierciedleniem stanu faktycznego, muszą być przeprowadzone odpowiednim sprzętem (dowolnym), ale muszą być zgodne z metodyką badań i powtarzalne. Stąd najczęściej używa się sieci i agregatu prądotwórczego. Daje to szeroki przekrój złowionych ryb, wielkości ryb, konkretne "pokrycie" (czyt. odłowienie wybranego areału). Wędka nie zapewnia takich wyników.
Ciężko na zawołanie wędką złowić: różne gatunki ryb (w tym małe np.:kiełb, różanka, narybek ), ciężko w takim połowie mieć różne grupy wiekowe i wielkościowe. Trudno powtórzyć połów wędką, biorąc pod uwagę kapryśność pogody lub brania ryb.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #26 dnia: 13.07.2015, 10:46 »
Ok, rozumiem. Napisz jeszcze jaka ilość jest odławiana, by móc próbę uznać za reprezentatywną.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Kotwic

  • Gość
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #27 dnia: 13.07.2015, 11:05 »
Zapomniałem podziękować uczestnikom za zabawę w zgadywanie.
I podsumować zabawę też wypada ;D

Jezioro z omawianej zagadki istnieje, gdzieś w głębi lasów (nie napiszę dzikie lasy, bo wielu ludków jest bardziej przerażających niźli te drzewa).

Bardzo sprawnie i celnie zaplanowaliście gospodarowanie rybackie w tym jeziorze.
Corocznie w zarybieniach będzie dostawać porcję szczupaka (info w pierwszym poście), a okazyjnie zasilone będzie materiałem zarybieniowym węgorza i lina (w zależności od potrzeb).
Jak widać 2 ha dzikiej wody zupełnie inaczej wyglądają, gdy ocenia się tylko powierzchnię, lub samo zarybienie.
Tak samo jak zupełnie inaczej wygląda rybostan 2 ha komercyjnego stawu, pełnego ryb wszelakich, włącznie z gatunkami obcymi i inwazyjnymi. Choć na takim "ku..rwidołku" można spodziewać się ryb które zadowolą wędkarzy ilością i wielkością.
Dzika, acz raczej mizerna woda, zwłaszcza niewielkich rozmiarów, dać może głównie odpoczynek i relaks, sporadycznie ryby wielkie. To po prostu inne możliwości, a jednocześnie inne oczekiwania.



Ok, rozumiem. Napisz jeszcze jaka ilość jest odławiana, by móc próbę uznać za reprezentatywną.
Nie ma na to prostej odpowiedzi i wzoru. Wszystko zależy od celu badania, specyfiki i powierzchni akwenu, rybostanu. Dla rzeki niewielkiej wystarczy czasem 200-300 metrów spaceru z "prądem", czasem potrzeba 2-3km by ocenić ledwie pewien odcinek. Podobnie z jeziorami, płytkie i małe potrzebują krótkiej zabawy, duże i głębokie akweny wymagają nieraz kilku tygodni łowów.
Co do samej ilości ryb, to bezpośrednio jest to powiązane z wpisem powyżej. Przy czym trzeba pamiętać, że każdy gatunek powinno się reprezentować proporcjonalnie do jego występowania, więc 1-5 ryb, to raczej nie jest materiał miarodajny.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #28 dnia: 13.07.2015, 11:31 »
Hmmm, mało konkretna odpowiedź. Że są różne zbiorniki wodne i różne uwarunkowania to wiem. Każdy wie.
Prosiłbym o szczegóły na przykładzie.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zarybienia - zabawa w zgadywanie
« Odpowiedź #29 dnia: 13.07.2015, 11:47 »
Hmmm, mało konkretna odpowiedź. Że są różne zbiorniki wodne i różne uwarunkowania to wiem. Każdy wie.
Prosiłbym o szczegóły na przykładzie.

Fajny wątek , sporo można się dowiedzieć ale właśnie nie rozumiem pewnych rzeczy. Jak Kolega wyżej proszę o konkrety albo właśnie jakiś przykład ?