Leśny, beztroska, z jaką podchodzisz do tej patologii połączonej z wyrachowanym przekrętem trochę mnie przeraża.
To nie beztroska to pragmatyzm nabyty doświadczeniem 30 lat bycia działaczem. Już przeszedłem etap nabijania sobie guzów przy zerowej skuteczności .Teraz staram się podpalić lont.Jak się uda to może z pożogi coś wyjdzie
Jak na razie mam inne wrażenie. Według Ciebie Purzycki to spoko gość, podobnie Bedyński. Wytłumacz mi jak można pozwalać, aby we władzach związku byli ludzie, piastujący inne funkcje w konkurencyjnych organizacjach?
Czy zauważasz ohydę obecnego statutu? Czy jako działacz reagowałeś na zły statut? Bo jeżeli to ma wyglądać tak, że wędkarz nie może należeć do innej organizacji wędkarskiej, za to sitwa może kręcić własne lody w jakiś spółkach, piastując stanowiska we władzach PZW, to jest grubo.
Pytanie możemy sobie zadać takie. Dlaczego spodziewamy się efektów, jeżeli sam statut to mega gniot? Zobacz co chcesz 'podpalać'. 30 lat - i mamy wciąż założenia, pozwalające z PZW robić folwark. To lobby rybackie w postaci Purzyckich i Bedyńskich odpowiada za ten ugór jaki mamy w Polsce, i to nie tylko chodzi o wody ale i o to co wędkarze mają w głowach.
Dlatego może napisz wpierw jak się odnosisz do statutu i jego zapisów. Bo wybielanie Purzyckiego i Bedyńskiego jest tu trochę nie na miejscu. Nie wiesz o tym, że ci ludzie promują rybactwo? Nie wiedziałeś? Czy uważasz, że oni robią to co należy robić? Ja rozumiem, że źródeł frustracji może być wiele, ale jeżeli oceniamy działanie takiej organizacji jak PZW, trudno nie skupić się, na tym, ze 'głowa' organizacji źle działa. Można zwalić niby wszystko na wędkarzy, ale ich wina to głównie brak interesowania się tym, co się wyrabia z ich organizacją i ich wodami. My to właśnie tu nagłaśniamy. A Ty chcesz pokazać, że Purzycki czy Bedyński nie kradną bo nie mają ku temu powodów. Sam nie znasz rozliczeń w Toruniu, więc pomyśl, jak się ustawia gość, co prezesuje okręgowi i jednocześnie ma własne firmy, które korzystają z tego czym okręg dysponuje, mowa o ośrodku w Grzmięcej. Nie widzisz, że rozmnażanie jesiotra wędkarzom nie przynosi niczego dobrego? Prawdopodobnie tylko na to łożą znaczne sumy, dzięki czemu się pasie kilku cwaniaczków.
Zerknij teraz z naszej perspektywy. Jesteś w PZW 30 lat jako działacz, i co, nie widzisz tych chorych mechanizmów? Rybaków na Zegrze wprowadza się niecałe 6 lat temu. Zaobserwowałeś poprawę rybostanu tam? Bo nikt, oprócz piewców konieczności sieciowania wód, nie ma takiego wrażenia, że jest lepiej. Jest za to łódź i pomosty, czyli jest poprawa, tak?
Nie czuję tego co chcesz nam pokazać, mam za to wrażenie, że szukasz poparcia dla Warszawki i Poznania, które szykują się do kontraataku i odbicia sterów związku z rąk opcji Rudnika. Dlatego on to komuch, a Bedyński to dyplomata, Purzycki zaś to nauczyciel i pedagog
Jakby co, Rudnik to też nauczyciel
Leśny, napisz może dokładniej o co ci chodzi, bo ja nie wiem co chcesz przekazać, tym bardziej nie rozumiem co chcesz podpalać.