Autor Wątek: Sklepdrapieznik.pl  (Przeczytany 803762 razy)

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2580 dnia: 16.10.2017, 23:12 »
Drapieżniki znani są ze swojego uczciwego podejścia.
I wiem, że choćby mieli dołożyć z własnej kieszeni to i tak zrobią tak by było dobrze.

Podobnie jak w moim 3 ulubionym sklepie w Grójcu. Tam reklamowałem podajaniki Drennana z których odpadało obciążenie. Przyjmowali i wymieniali.

Jurka nie oceniajmy. Chciał to zareklamował. Choć gratisów będących wewnątrz zapakowanych towarów z reguły się nie reklamuje.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2581 dnia: 17.10.2017, 00:37 »
Trzeba jednak oddać, że dołączanie podajników do opisywanej zanęty jest skuteczną strategią marketingową firmy. Nie jest tajemnicą, że wielu wędkarzy wybiera właśnie tę konkretną zanętę tylko dlatego, że jest tam podajnik. Wiadomo, nie może też być tak, że do każdego opakowania będą wrzucane uszkodzone podajniki. Gdyby zależało mi właśnie na tych podajnikach, to bym się wpienił, gdybym dostał wszystkie uszkodzone. Cóż, Jurek ma pecha, bo faktem jest, że mało komu trafił się bubel. Byli też tacy, którzy znajdowali w jednej paczce dwie sztuki. Jednak nie Jurek, bo on dostał dwa uszkodzone ;)

Kurna, gdybym współpracował z firmą, która dołącza wadliwe "gratisy", a klienci powiadamialiby mnie o tym, to po prostu wymieniałbym uszkodzony towar na nieuszkodzony, a firmie odpowiedzialnej za to zwróciłbym uwagę, żeby nie odpieprzała popeliny. Oczywiście zażądałbym przekazania tylu produktów, ile wysłałem klientom. Czy źle kombinuję?

Cóż, pewne jest, że nie wykłócałbym się o podajnik czy dwa. Raczej zrezygnowałbym z kupna tej zanęty, wybrałbym inną. Oczywiście cały czas zakładam, że dokonywałem zakupu, biorąc pod uwagę podajniki. W innym przypadku zaistniała sytuacja byłaby dla mnie obojętna.

Co koledzy zrobią, gdy obiecany do nowego samochodu niezły aparat fotograficzny będzie niesprawny? No tak, gwarancja itp. A może to jednak natręctwo? ;) Cóż, kasa inna, jednak zasady te same, czyż nie? Skoro wabisz klienta "gratisem", więc tym bardziej zadbaj o to, żeby ten twój klient był zadowolony. Umarłbym ze wstydu, gdyby np. do moich klientów docierały uszkodzone "gratisy", serio. Na pewno nie przekonywałbym nikogo, że to tyko "gratis", więc twarz w piach, kliencie kochany. Wierzę jednak, że opisana przez Jurka sytuacja to wypadek przy pracy, który nie jest podstawą do snucia czarnych scenariuszy, tym bardziej do obniżania reputacji firmy. I tej, która wytwarza, i tej, która sprzedaje.

Juras, a może zgłoś swoją kandydaturę do Księgo Rekordów Guinnessa? Będziesz jedynym człowiekiem na świecie, któremu trafiły się dwa uszkodzone podajniki (i to w ciągu półrocza!). Zawsze to coś, jakaś rekompensata ;)
Jacek

Ryba1987

  • Gość
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2582 dnia: 17.10.2017, 06:04 »
Cytuj
Cóż, pewne jest, że nie wykłócałbym się o podajnik czy dwa. Raczej zrezygnowałbym z kupna tej zanęty, wybrałbym inną. Oczywiście cały czas zakładam, że dokonywałem zakupu, biorąc pod uwagę podajniki. W innym przypadku zaistniała sytuacja byłaby dla mnie obojętna.

O to chodzi, ja te podajniki mam ale dla mnie się do nieczego nie nadają - za lekkie są i nie raz próbując napreżyć szczytowke zestaw się przesuwa i po braniach..
Kupuję MMM bo jest po prostu dobrą zanętą i może ma "opóźniony zapłon" ale robi robotę jak ringersy czy marukyu za dwa razy wyższa cenę. A koszyki na olx można sprzedać jak ktoś lubi być Januszem biznesu :p

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 841
  • Reputacja: 65
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2583 dnia: 17.10.2017, 06:30 »
Ja osobiście zrobiłbym zdjęcia i wysłał bezpośrednio do Sonubaits, bo to oni powinni się wypowiedzieć w tym temacie.
-Paweł-

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 597
  • Reputacja: 1986
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2584 dnia: 17.10.2017, 07:27 »
Ja Jurka rozumiem, można się wkurzyć. Przykład Jacka z aparatem - doskonały. Każdy z nas by zareagował.

Jest tylko jeszcze jedna kwestia. Jurka dwa razy spotkała rzecz dość... niespotykana. Drapieżcy z racji swojego podejścia do klienta na pewno wielokrotnie byli i są naciągani przez różnych cwaniaczków. No i jak to z ich strony wygląda? Że jakiś klient drugi raz pisze do nich o uszkodzonym podajniku, żeby dostać kolejny. A innym się to nie przytrafiło.

Kiepska sprawa...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2585 dnia: 17.10.2017, 07:56 »
Trzeba jednak oddać, że dołączanie podajników do opisywanej zanęty jest skuteczną strategią marketingową firmy. Nie jest tajemnicą, że wielu wędkarzy wybiera właśnie tę konkretną zanętę tylko dlatego, że jest tam podajnik. Wiadomo, nie może też być tak, że do każdego opakowania będą wrzucane uszkodzone podajniki. Gdyby zależało mi właśnie na tych podajnikach, to bym się wpienił, gdybym dostał wszystkie uszkodzone. Cóż, Jurek ma pecha, bo faktem jest, że mało komu trafił się bubel. Byli też tacy, którzy znajdowali w jednej paczce dwie sztuki. Jednak nie Jurek, bo on dostał dwa uszkodzone ;)

Kurna, gdybym współpracował z firmą, która dołącza wadliwe "gratisy", a klienci powiadamialiby mnie o tym, to po prostu wymieniałbym uszkodzony towar na nieuszkodzony, a firmie odpowiedzialnej za to zwróciłbym uwagę, żeby nie odpieprzała popeliny. Oczywiście zażądałbym przekazania tylu produktów, ile wysłałem klientom. Czy źle kombinuję?

Cóż, pewne jest, że nie wykłócałbym się o podajnik czy dwa. Raczej zrezygnowałbym z kupna tej zanęty, wybrałbym inną. Oczywiście cały czas zakładam, że dokonywałem zakupu, biorąc pod uwagę podajniki. W innym przypadku zaistniała sytuacja byłaby dla mnie obojętna.

Co koledzy zrobią, gdy obiecany do nowego samochodu niezły aparat fotograficzny będzie niesprawny? No tak, gwarancja itp. A może to jednak natręctwo? ;) Cóż, kasa inna, jednak zasady te same, czyż nie? Skoro wabisz klienta "gratisem", więc tym bardziej zadbaj o to, żeby ten twój klient był zadowolony. Umarłbym ze wstydu, gdyby np. do moich klientów docierały uszkodzone "gratisy", serio. Na pewno nie przekonywałbym nikogo, że to tyko "gratis", więc twarz w piach, kliencie kochany. Wierzę jednak, że opisana przez Jurka sytuacja to wypadek przy pracy, który nie jest podstawą do snucia czarnych scenariuszy, tym bardziej do obniżania reputacji firmy. I tej, która wytwarza, i tej, która sprzedaje.

Juras, a może zgłoś swoją kandydaturę do Księgo Rekordów Guinnessa? Będziesz jedynym człowiekiem na świecie, któremu trafiły się dwa uszkodzone podajniki (i to w ciągu półrocza!). Zawsze to coś, jakaś rekompensata ;)

Jacku, całkowicie sie z Tobą zgadzam co do relacji sprzedawca - klient. Tak jak gratis jest argumentem marketingowym, a jest poważnym, bo praktycznie cena pojedyńczego takiego podajnika oscyluje wokół kilkunastu zł, to chwytem antyreklamowym jest sposób załatwienia tej sprawy. Zwłaszcza, że wg Was,  ma ona incydentalny charakter. Ceny z tego sklepu nie należą do najniższych, obroty zapewne - wysokie, więc dziwi takie podejście. Przecież kolega jest na pewno w ich bazie danych i mogą sprawdzić, że to nie jest klient incydentalny. Ale nawet gdyby, to nie boją się smrodu w sieci ? I to z powodu 2xkilkanaście zl w ciągu pół roku ? A przecież można jeszcze monitować u swojego dostawcy. :)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 376
  • Reputacja: 799
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2586 dnia: 17.10.2017, 07:58 »
A ja ostatnio, pierwszy raz zamówiłem MMM i w ogóle nie miałem w środku podajnika, i cicho siedzę... ;).
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2587 dnia: 17.10.2017, 08:23 »
O to chodzi, ja te podajniki mam ale dla mnie się do nieczego nie nadają - za lekkie są i nie raz próbując napreżyć szczytowke zestaw się przesuwa i po braniach..

Też tak miałem, ale zacząłem do nich doklejać ciężarki wulkanizacyjne, daje dwa listki po 5 g i jest OK. Ogólnie rzecz biorąc, jakbym miał kupować, na pewno bym ich nie kupił, wolałbym drennana albo stare mikado. Dla mnie marne są te podajniki i na dodatek nie maja łączników, trzeba dokupić albo kombinować z dopasowaniem krętlików. Ale zanęta jest OK, u mnie to podstawowy model.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 856
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2588 dnia: 18.10.2017, 08:44 »
Koledzy, ja za pierwszym razem, jak i teraz nie składam żadnej reklamacji. Krótko mówiąc - mam to gdzieś, jednak niespotykana historia to jest, bo zdarzyło mi się to po raz drugi i chyba każdy by się wkurzył jadąc na ryby z przekonaniem że w środku jest podajnik a w rzeczywistości nie ma go lub jest ale uszkodzony.Specjalnie kupiłem dwa opakowania zanęty z takimi małymi podajnikami na jesień i wiosnę bo o tych porach roku często jadę na ryby z jednym kijem. Rozumiem zdziwienie sprzedawcy ale proszę mi wierzyć, że nie jestem żadnym oszustem, który by chciał wyłudzić podajnik za ok. 12-14 zł bo za ostatnie zakupy zapłaciłem z przesyłką 96 zł i za tę cenę miałbym ich 5 może 6, z resztą w sklepie zrobiłem zakupy na większą kwotę. Nie grzebałem w opakowaniu i nie szukałem brakującego kawałka podajnika, ale skoro podajnik jest dołączony do zanęty, to dlaczego by nie skorzystać z okazji i nie zakupić.
Muszę Wam jeszcze powiedzieć, że od ok. 2009 r., jak się z Warszawy wyprowadziłem, to jakoś tak jest, że cały czas mam pod górkę i nie chodzi mi o sprawy dużej wagi i poważne, ale o temu podobne drobiazgi, których jest bardzo dużo i są uciążliwe w codziennym życiu.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 597
  • Reputacja: 1986
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2589 dnia: 18.10.2017, 08:57 »
Jurku, wiem, o czym piszesz.
Polecam pierwsze opowiadanie z "Księgi jesiennych demonów" Grzędowicza ;)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 953
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2590 dnia: 18.10.2017, 09:00 »
Mówią, że 7 lat szczęścia i siedem nie... może akurat będzie lepiej...

KrzysztofS

  • Gość
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2591 dnia: 18.10.2017, 09:54 »
Parę dni temu odebrałem przesyłkę ze sklepu o nr 21300. Czas dostawy oraz zawartość zamówienia  nie budzi żadnych zastrzeżeń z wyjątkiem jednego tematu.
             Sezon się powoli kończy więc pomyślałem  sobie że być może zrobię ostatnie w tm roku zakupy  z jednoczesnym uzupełnieniem podajników więc zakupiłem w naszym sklepie dwie paczki z zawartością 2kg zanęty w której to są podajniki 15g prestona. Przesyłkę odebrałem przed upływem 24h ale otworzyłem ją będąc nad wodą trzy dni później i tu q.....wa zdziwko. Podajnik prestona był oczywiście w środku ale uszkodzony. Dwa dni później otworzyłem drugą paczkę zanęty i nie mam żadnych zastrzeżeń co do podajnika.
Tak sie teraz zastanawiam co tu jest q....wa grane. Na wiosnę zakupiłem jedna paczkę zanęty z zawartością też podajnika 15g i tez był uszkodzony po telefonie jaki wykonałem do sklepu odpuściłem sobie dając wiarę sprzedawcy że to nie oni pakują zanętę i w tym temacie nic nie mogą zrobić. Do tego w telefonicznej rozmowie odniosłem wrażenie ze strony rozmówcy że sunubaits to firma z klasą i nie mogą sobie pozwolić na taki błąd. Będąc pod wrażeniem wysłuchanych zdań doszedłem do wniosku że jest to prawdą i temat ostatecznie zakończyłem. A jednak   ........................
Dzisiaj o godz. 10:02 zadzwoniłem do sklepu i ustaliłem że podajnik prześlę pocztą  z jednoczesnym podaniem przyczyny zwrotu towaru. Tak sobie teraz myślę czy to wszystko jest warte poniesionej porażki. Czas przesyłki, koszty, oczekiwanie na rozpatrzenie reklamacji i do tego wielkie zdziwienie przez telefon pracownika sklepu że po raz drugi dzwonię z taką samą sprawą bo nigdy wcześniej nie mieli takiej historii z udziałem  jednego tego samego klienta.. A jednak się trafiło tej samej osobie i to dwa razy w okresie powiedzmy ok. 6 miesięcy. Na miejscu pracownika sklepu też bym sie bardzo zdziwił że ten sam temat dotyczy jednego klienta ale nie jestem żadnym wymuszaczem i nie chce nikogo oszukiwać za 10-13 zł bo stać mnie na zakup podajnika jednak jak coś jest w cenie innego towaru to dlaczego bym nie zakupił. Nie chcę się bawić w przeprowadzanie śledztwa w tej sprawie ale jednak  dyrekcja sklepu w mojej ocenie w ramach współpracy powinna się zwrócić pisemnie do producenta lub dystrybutora z taką uwagą bo błąd każdemu się może przydarzyć ale ten sam w okresie ok. 6-m-cy to juz zbyt wiele. W miejscu mojej pracy taki przypadek może się zdążyć tylko raz i to zakończony postępowaniem dyscyplinarnym z najłagodniejszym wymiarem kary ale po raz drugi wiąże się to z utratą miejsca pracy i zwolnieniem z przyczyny pracownika. Chce dodać ,że klientem sklepu jestem już chyba ponad dwa lata i jak dotąd nie miałem zbyt wiele uwag z wyjątkiem cen innych towarów niż zanęty

Odbierz, proszę, wiadomość na PW i odpisz... cokolwiek  :)

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 841
  • Reputacja: 65
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2592 dnia: 19.10.2017, 19:57 »
Jakiś czas temu zakupiłem feederka Koruma u Drapieżników. Niestety ku mojemu zaskoczeniu okazało się że w dolniku był fatalnie krzywo wklejony zaczep na haczyk. Pisałem o tym w tym wątku:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=546.msg289346#msg289346

Sprawa zakończyła się lepiej niż bym tego oczekiwał. Pan Drapieżnik skontaktował się ze mną i zaproponował wysyłkę nowego dolnika, stary pozostawiając do mojej dyspozycji.
Ostatecznie we wtorek dotarł nowy dolnik i sprawa zakończyła się pozytywnie.

Jestem ogromnie zbudowany takim podejściem do klienta, chłopaki zasługują na ogromne :bravo: :bravo: :bravo:
Moja ocena 10/10
-Paweł-

Offline Tomnick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 085
  • Reputacja: 103
  • Lokalizacja: Słupsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2593 dnia: 19.10.2017, 20:06 »
Jakiś czas temu zakupiłem feederka Koruma u Drapieżników. Niestety ku mojemu zaskoczeniu okazało się że w dolniku był fatalnie krzywo wklejony zaczep na haczyk. Pisałem o tym w tym wątku:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=546.msg289346#msg289346

Sprawa zakończyła się lepiej niż bym tego oczekiwał. Pan Drapieżnik skontaktował się ze mną i zaproponował wysyłkę nowego dolnika, stary pozostawiając do mojej dyspozycji.
Ostatecznie we wtorek dotarł nowy dolnik i sprawa zakończyła się pozytywnie.

Jestem ogromnie zbudowany to takim podejściem do klienta, chłopaki zasługują na ogromne :bravo: :bravo: :bravo:
Moja ocena 10/10
:bravo: :bravo: :bravo: Mistrzostwo świata!
Tomek

Offline MarcinD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 279
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Swarzędz/Poznań/Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2594 dnia: 19.10.2017, 20:13 »
Z uwagi że część postów została skasowana to przytoczę tu swoją historyjkę...

Mimo całkiem dobrego pakowania, folia bąbelkowa, kurierowi udało się paczkę tak sponiewierać, że pękł zaczep w pudełku Guru Rig Box. Z przyzwoitości zaproponowałem, że szczątki wyślę do sklepu, a oni odeślą mi nowy. Tak jak w powyższym opisie, wystarczyło zdjęcie i nie musiałem nic wysyłać, po kilku dniach nowy zaczep był już u mnie :)