To po co te siatki rabatowe i po co mydlenie Nam oczu że jacy to My jesteśmy doceniani jako ich stali klienci? Odpowiem.... Może dlatego że Polak lubi być całe życie oszukiwany i dobrze się z tym czuje
Ja bym inaczej na to spojrzał
Polak chce najtaniej, najmniejszym kosztem, kombinuje jak koń pod górę. I ma lepiej? Wystarczy zerknąć na wody PZW. Tak właśnie wygląda całość, jak się chce tanio, bez kontroli, aby nam 'było dobrze'. Polski wędkarz miał super, bo za małą kasę miał dostęp do wielu wód, nad którymi nie musiał robić nic, wystarczyło zapłacić małą składkę. Teraz są tego efekty - bezrybie
Pracowałem w handlu i wiem czym jest oferowanie niskich cen (w następstwie wojna cenowa). Nikt na tym nie korzysta, traci na tym sam klient, bo ma coraz gorszą obsługę, słabszy wybór. Niskie ceny uderzają tez mocno w producenta, on też mniej zarabia. Często więc zamiast szukania nowych rozwiązań, idzie się w klepanie tanizny, na modłę chińską. Zawsze schemat jest ten sam. Sklep X ma ceny normalne, więc sklep Y obniża je, aby zdobyc klientów. Po czasie sklep X sam obniża ceny, Y jest znów droższy, po czym znowu wszystko się powtarza. Po pewnym czasie sklepy nie mają kasy aby płacić za towar, bo niska marża sprawia, że nie zarabiają wcale więcej, pomimo iż mają klientów. Odchodzą dobrzy pracownicy, znający się na sprzęcie, przychodzą niedoświadczeni, często nie nadający się do handlu. Następują zatory, problemy z reklamacjami itd. Producenci słyszą, że na ich towarze się nie da zarobić, i często sklepy zrywają współpracę, nie płacąc. Klient nie ma więc serwisu, kontakt z producentem się kończy, trzeba jechać do innego miasta i tak dalej... Sklepy X i Y mają problemy, grozi im zamknięcie...
Dlatego uważam, że Drapieżnik robi dobrze, bo nie niszczy rynku, oferuje za to niespotykaną jak na polskie warunki obsługę. DLa tych co nie pamiętają - był taki sklep Gozdawa, z chamskim właścicielem. Wiele rzeczy było tam bardzo tanich
Czy ten sklep jeszcze istnieje?
Miejmy więc szerszy obraz. Jako klienci mamy być zadowoleni, nie zaś kupić jak najtaniej. Drapieżnik nie jest wcale drogi, trzyma po prostu ceny na pewnym poziomie,. Ma natomiast potężną ofertę, cały czas, szybkie dostawy, serwis. Tego wszystkiego nie da się utrzymać obniżając ceny.
Czy dla nas najważniejsza jest jak najniższa cena? Aby kupić zanętę 2 zeta taniej? Jasne, że jest to faktor znaczący. Nie naciskajmy jednak aby sklepy schodziły tu ze swej marży, jak mamy lepszą ofertę, to ją wybierzmy. Jednak nie sugerujmy, że niskie ceny to podstawa, wg mnie tak nie jest. Sporo firm, co oferuje super okazje, ma dany towar od producenta przez krótki okres czasu tylko, wiele wyprzedaje go po cenach zakupu, bo ma problem z płatnościami. Nie mają kasy na normalną obsługę (pracowników trzeba zwolnić, przynajmniej część), często więc są pomyłki w zamówieniach, braki, potem reklamacje, walka o własne prawa. Patrz Gozdawa
Tego chcecie?