Kupiliśmy

[Zbigniew]

Kilka "drobiazgów" z różnych sklepów

[jaco]

Fajne drobiazgi

[kkza]

Kilka "drobiazgów" z różnych sklepów

Zbyszku do jakich, wędkarskich, celów planujesz używać śruby mikrometrycznej?
Poza pomiarem średnic żyłek.

[MarcinD]

Kilka "drobiazgów" z różnych sklepów

Zbyszku do jakich, wędkarskich, celów planujesz używać śruby mikrometrycznej?
Poza pomiarem średnic żyłek.

To też odpowiednia miara na ryby z PZW


A tak poważnie, ile kosztowała? Wczoraj wymieniłem baterie w suwmiarce ale taka też by się przydała.

[Zbigniew]

Kilka "drobiazgów" z różnych sklepów

Zbyszku do jakich, wędkarskich, celów planujesz używać śruby mikrometrycznej?
Poza pomiarem średnic żyłek.

Głównie do średnic żyłek. Czasem do dopasowania grubości podkładek pod szpulę kołowrotka aby ładnie nawijały żyłkę. Co prawda tu nie jest potrzebna dokładność do 0,01mm lecz moja suwmiarka ma do 0,05mm jest już mocno wysłużona i mało precyzyjna. Mikrometr będzie używany do pomiaru wszelkich innych części do precyzyjnego montażu. Takie zboczenie zawodowe:) W owych Okumach muszę pokombinować z podkładkami, bo każdy z nich nawija źle. Jeden za bardzo nawija żyłkę u dołu szpuli a drugi u góry.  Możecie wierzyć lub nie, ale w przypadku podkładek pod szpulę 0,1mm robi wyraźną różnicę w nawijaniu. Chyba niedługo napiszę recenzję tych kręciołów, bo jestem średnio zadowolony z ich wykonania, pracy itp.

Mikrometr kupiłem używany za 40zł na olx. W bardzo dobrym stanie, praktycznie jak nowy.

[kkza]

Dziękuję, za odpowiedź. To prawda, że źle dobrane podkładki pod szpulą mają kolosalne znaczenie jeśli chodzi o jakość nawoju - sam rozwijałem na łące ok 200 metrów żyłki przy pierwszym nawijaniu na Foxa FX11.
Jak będzie Ci się chciało to pomiary żyłek (deklarowane i zmierzone) możesz dopisać tutaj:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4455.msg132641#msg132641

[mav3rick]

Kilka "drobiazgów" z różnych sklepów

Zbyszku do jakich, wędkarskich, celów planujesz używać śruby mikrometrycznej?
Poza pomiarem średnic żyłek.

Głównie do średnic żyłek. Czasem do dopasowania grubości podkładek pod szpulę kołowrotka aby ładnie nawijały żyłkę. Co prawda tu nie jest potrzebna dokładność do 0,01mm lecz moja suwmiarka ma do 0,05mm jest już mocno wysłużona i mało precyzyjna. Mikrometr będzie używany do pomiaru wszelkich innych części do precyzyjnego montażu. Takie zboczenie zawodowe:) W owych Okumach muszę pokombinować z podkładkami, bo każdy z nich nawija źle. Jeden za bardzo nawija żyłkę u dołu szpuli a drugi u góry.  Możecie wierzyć lub nie, ale w przypadku podkładek pod szpulę 0,1mm robi wyraźną różnicę w nawijaniu. Chyba niedługo napiszę recenzję tych kręciołów, bo jestem średnio zadowolony z ich wykonania, pracy itp.

Mikrometr kupiłem używany za 40zł na olx. W bardzo dobrym stanie, praktycznie jak nowy.

Ja mam w wielkości 640 owe okumy i nawój uważam za poprawny, ale mam pytanie. Obydwa tak samo Ci pracują? Bo, że ciężej niż inne to wiem, ale u mnie jeden jak by bardziej ociężały był.

[Zbigniew]

Ja mam w wielkości 640 owe okumy i nawój uważam za poprawny, ale mam pytanie. Oby dwa tak samo Ci pracują? Bo, że ciężej niż inne to wiem, ale u mnie jeden jak by bardziej ociężały był.

Wiem co masz na myśli. Tak naprawdę miałem w ręku 4 szt tych kołowrotków (2 dla mnie, 2 dla kolegi). Wszystkie 4 szt na załączonej blokadzie wstecznych obrotów pracują wyraźnie ciężej niż na wyłączonej blokadzie. Było tak jak napisałeś. W zasadzie każdy z tych czterech na blokadzie pracował inaczej. Jeden wyraźnie lżej a jeden wyraźnie ciężej. Dwa pozostałe w miarę podobnie do siebie. Myślę, że to "zasługa" łożyska oporowego. Na pocieszenie dodam, że po dobrych kilkaset obrotów korbką (przewijanie żyłki z jednego na drugi aby sprawdzić nawój na szpulę) ta ociężałość trochę zmalała. Nawet łożysko na rolce kabłąka zaczęło wyraźnie lżej się obracać. Myślę, że potrzeba im trochę pracy aby się dotarły i rozruszały. Dajcie mi kilka dni a zrobię dokładna recenzję wraz ze zdjęciami itp.

[mav3rick]

Ja mam w wielkości 640 owe okumy i nawój uważam za poprawny, ale mam pytanie. Oby dwa tak samo Ci pracują? Bo, że ciężej niż inne to wiem, ale u mnie jeden jak by bardziej ociężały był.

Wiem co masz na myśli. Tak naprawdę miałem w ręku 4 szt tych kołowrotków (2 dla mnie, 2 dla kolegi). Wszystkie 4 szt na załączonej blokadzie wstecznych obrotów pracują wyraźnie ciężej niż na wyłączonej blokadzie. Było tak jak napisałeś. W zasadzie każdy z tych czterech na blokadzie pracował inaczej. Jeden wyraźnie lżej a jeden wyraźnie ciężej. Dwa pozostałe w miarę podobnie do siebie. Myślę, że to "zasługa" łożyska oporowego. Na pocieszenie dodam, że po dobrych kilkaset obrotów korbką (przewijanie żyłki z jednego na drugi aby sprawdzić nawój na szpulę) ta ociężałość trochę zmalała. Nawet łożysko na rolce kabłąka zaczęło wyraźnie lżej się obracać. Myślę, że potrzeba im trochę pracy aby się dotarły i rozruszały. Dajcie mi kilka dni a zrobię dokładna recenzję wraz ze zdjęciami itp.

Też tak myślę, że jak popracują trochę to się "rozkręcą" i jak widać, nie tylko u mnie różnica jest. Niby dwa kręcioły z jednego sklepu, a jest różnica mi ogólnie one pasują, solidnie wykonane się wydają. Dla mnie to i tak tylko jest alternatywa do spinningu, jako opcja by sobie trochę posoedsoex nad wodą. Dzięki za odpowiedź.

[motov8]

Okumy potrzebują trochę czasu, by się rozpracowały i chodziły płynnie.
Warto w tych kołowrotkach wymienić tulejki na łożyska - tanim kosztem będzie nieco płynniej chodził sprzęt.
W tym tygodniu już szykowałem sprzęt i tak kolejno do każdej okumy do rolki wymienił plastikową tulejkę na SMR 85 ZZ kupiona za 1$ w Chinach, a w Polsce wołają 15-20 zł. Do tego kropla oleju wazelinowego (olej do maszyn do szycia). Kolejne 3 łożyska wchodzą do środka szpuli. Co ciekawe to 9 letni Power liner chodzi u mnie bez serwisu przez tyle lat i płynniej niż nowe Axeony BF (to jest to samo z mniejszą ilością łożysk).

[RAV93]

To czarne to koło zapasowe do auta?

[Zbigniew]

W Longbow rolka kabłąka jest na krytym łożysku kulkowym, nie na tulejce. Które jeszcze tulejki masz na myśli?

[motov8]

W Longbow rolka kabłąka jest na krytym łożysku kulkowym, nie na tulejce. Które jeszcze tulejki masz na myśli?

Nie mam schematu, więc nie powiem co ma. Być może ma wąską rolkę na 1 łożysku bez tulejek.
Okuma Power liner 860, Axeon BF 560, Travertine 30 i 45 mają na rolce 1 łożysko i 1 tulejkę plastikową (ta biała na zdjęciu).
PL 860 ma na szpuli 1 łożysko i 1 tulejkę przedłużaną (5mm), reszta wyżej wymienionych kołowrotków ma 2 tulejki (2,5mm i 5mm) na szpuli. W Wersji Travertine 30 i 45 wchodzą tam nieco węższe łożyska, bo 74 (7x4x2,5mm)

[Zbigniew]

Ok. Rozumiem.

Wracając do zakupów odradzam pewnien gadżet a konkretnie chodzi o czerwony wężyk do pęczkowania ochotki.



Opisany jest jako wykonany z kauczuku, bardzo rozciągliwy, elastyczny, delikatny. Jeden kupiłem. Można go sobie co najwyżej założyć na wentyl do roweru. Jest na tyle twardy, że bardzo ciężko go rozciągnąć za pomocą przyrządu do tego celu.

Już o wiele lepsze są gumki, które są w komplecie razem z przyrządem Kongera.


Te są faktycznie bardzo rozciągliwe i nie powinny zbyt mocno zgniatać ochotki.

[Opos]

Urodzinowe prezenty zawsze mile widziane