Autor Wątek: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations  (Przeczytany 82553 razy)

Offline wietkong

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #105 dnia: 31.10.2020, 23:42 »
Dziekuje za odpowiedź, mysliałem o tej 80 wkontekscie też rzeki.

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #106 dnia: 01.11.2020, 05:14 »
To zdecydowanie 80 gram.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 695
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #107 dnia: 01.11.2020, 08:47 »
Są tam też odpowiednio inne szczytówki, kij 50 g ma 1, 1.5 i 2 oz, a ten mocniejszy 1.5,2 i 2.5 oz. Zdecydowanie na rzekę jest zbyt słaby, chyba, że na bardzo wolną.
Lucjan

Offline wietkong

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #108 dnia: 01.11.2020, 12:52 »
Dzieki wielkie, decyzja podjęta

Offline hobby

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 949
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #109 dnia: 01.11.2020, 13:38 »
Sa dwie szklanki jakie mam w torbie. Preston Wire Bait Up Feeder - 28g oraz 45g. Podczas żadnego wędkowania w tym roku nie miałem potrzeby, a nawet nie chciałem używać 45g, więc ciężko mi powiedzieć jak daleko poleci.
Namiętnie nęcę wersją 28g. Ma ona wymiary 4,5 x 6. Ta wersja jest dla mnie bardziej komfortowa, robi mniej hałasu bo nie wpada tak jebucko w wodę jak większe kosze, a także dokładniej i celniej się nią rzuca. Nęciłem nią aktualnie na max 55 metrów i dolatywała spokojnie, nie był wg mnie jeszcze to jej koniec możliwości.
Marcin, pytanie dotyczące koszyków Preston Wire Bait Up Feeder (przepraszam, może zbyt oczywiste, ale nie wiem, to pytam...), wiadomo że budowa tych koszyków jest odwrócona w stosunku do klasycznych koszyków z denkiem, a służą do podania zanęty zarówno sypkiej jak i pelletów, ziaren itp. w pole nęcenia (łowienia). Czy zanęta, którą wypełniasz otwartą cześć koszyka jest bardziej domoczona?, czy tylko bardziej ubita i jak stopień domoczenia zanęty ma wpływa na "trzymanie" całego ładunku podczas wyrzutu, kiedy początkowa faza lotu "wypycha" towar z koszyka?
...Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić, nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem...
Jurek

Offline RysiekS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #110 dnia: 01.11.2020, 16:00 »
Nie mam tych koszyków, ale kolega, gdy łowiliśmy miał podobne problemy,  że niejednokrotnie zanęta nie wyleciała z koszyczka. Nawet wziął mojej zanęty i przyciągnął do brzegu. Myślę że problem był z obciążeniem na dole. Może za mocno ubijał? Ja stosuję szklanki najprostsze najtańsze po 5-6 zł i nie mam problemów.

Offline RysiekS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #111 dnia: 01.11.2020, 17:21 »
Tak myślałem, jak się zrobi nieodpowiedni towar, czy ubije koszyk to z żadnego nie wyleci.

Offline hobby

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 949
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #112 dnia: 01.11.2020, 20:25 »
Oczywistą sprawą jest (przetestowanie) przekonanie się na własnych doświadczeniach, niestety w tym sezonie nie miałem takiej możliwości, stąd moje pytanie do Marcina, ponieważ On stosuje te koszyki na zawodach, gdzie czas odgrywa kluczową rolę. Ja szedłbym w kierunku dodania do zanęty przy wstępnym nęceniu jakiegoś "lepidła" w postaci Horlicksa lub prażonych i zmielonych płatków owsianych ,ewentualnie surowego jajka. ale być może samo domoczenie zanęty wystarczy.
...Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić, nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem...
Jurek

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #113 dnia: 02.11.2020, 09:22 »
Są tam też odpowiednio inne szczytówki, kij 50 g ma 1, 1.5 i 2 oz, a ten mocniejszy 1.5,2 i 2.5 oz. Zdecydowanie na rzekę jest zbyt słaby, chyba, że na bardzo wolną.

Dzięki za pomoc w odpowiedzi. W weekendy zazwyczaj jestem nad wodą i trochę ciężko mi odpisać na czas i w pełni :-[


Jeśli chodzi o kosze do nęcenia to tak jak pisałem używam ich już długo. Zawsze mam je przy sobie, oczywiście nie zawsze jest wskazane nęcenie "szklanką", jednak to już zależy od specyfiki łowiska i żeru ryb.
Jeśli przygotowuję się do methody i nęcę wstępnie tym koszem to podaję zanętę / pellety / lub jakieś frakcje w takiej samej konsystencji jak do wędkowania. Oczywiście zawsze ważny jest stopień ubicia towaru w koszyku. Jeśli podaję na odległości do 40 metrów nie dociskam jakoś strasznie mocno lecz normalnie z wyczuciem. Natomiast gdy ładuję na odległość na przykład 55 metrów to już ściskam trochę mocniej, ale bez przesady! Normalnym jest, że jeśli "zabetonuje się" zanętę poprzez bardzo mocne dociśnięcie przy każdym stopniu konsystencji paszy to może być problem.
Aby poprawnie zanęcić szklanką łowisko, jakąkolwiek, trzeba pozwolić jej opaść na dno (chyba że planem jest nęcenie chmurą w toni) i po określonym czasie energicznie wyszarpnąć kosz kijem. Ja wyszarpuję wędziskiem ze trzy razy przed pełnym poderwaniem z dna. Ten określony czas jest bardzo ważny ponieważ jeśli będzie w koszyku zanęta o standardowej konsystencji to nie trzeba czekać długo, natomiast nęcenie tęgą mokrą zanętą, lub tęgą gliną wiąże się z tym, że trzeba dać jej trochę popracować na dnie zanim się wyjmie kosz.

Nie mam problemów żadnych z tym koszykiem. Nigdy nic nie zostaje w środku. Ale trzeba wziąć powyższe pod uwagę.

Zamknięta część górna ma za zadanie pozwolić pakowanie do kosza każdy rodzaj dodatków - np ziaren kukurydzy, pelletów twardych, ziaren konopi, robaków bez obawy o to, że wypadną bez potrzeby czopowania kosza od góry (bo od dołu trzeba go czymś zamknąć) oraz pozwala na szybkość w nęceniu. Szczególnie przydatne jest to na zawodach gdy na nęcenie mamy określony czas a chcemy zanęcić dużą ilość lub zanęcić choćby dwie linie i musimy się wyrobić w czasie.

Zauważyłem u wielu osób, że czasem mają problem z nęceniem kukurydzą czy pelletem bo nie umieją/nie mogą go wytrząsnąć skutecznie z kosza. Problemem jest zbyt mocne wbicie tych frakcji w koszyk - to normlane, sam tak robię aby zmieścić jak najwięcej - jednak wtedy najpierw wsypuję pół centymetra zanęty do koszyka a później wkładam już co chcę. Zanęta przy poderwaniu idealnie pomaga wymyć zawartość. 8)

Nie wiem czy to wyczerpuje pytanie?


Offline hobby

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 949
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #114 dnia: 02.11.2020, 10:59 »
Dzięki Marcin, :thumbup: jak dla mnie wszystko jasne i rzeczowe.
...Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić, nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem...
Jurek

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #115 dnia: 04.11.2020, 11:08 »
Pytanie o przedstawiany w tym wątku pokrowiec Preston SUPERA 6 Rod Holdall 195cm:
- czy jest on w pełni wodoodporny (piszesz Marcin że materiał to EVA)?
Sytuacja: opady ciągłe średniego deszczu przez kilka godzin łowienia, brak parasola czy brezentu, pokrowiec leży na ziemi. Środek będzie mokry czy suchy? Miałeś okazję przetestować w takich warunkach pogodowych?

Offline hobby

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 949
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #116 dnia: 04.11.2020, 11:25 »
Sytuacja: opady ciągłe średniego deszczu przez kilka godzin łowienia, brak parasola czy brezentu, pokrowiec leży na ziemi. Środek będzie mokry czy suchy? Miałeś okazję przetestować w takich warunkach pogodowych?
Sory Adam, (na pewno Marcin przedstawi swoją opinię), pozwolę sobie na zwrócenie uwagi, że "bolało by mnie serce " gdyby tak drogi pokrowiec miał leżeć na deszczu bez żadnego zabezpieczenia. Niejednokrotnie byłem w takiej sytuacji, ale zawsze (nawet gdy świeci słońce), mam ze sobą najzwyczajniejszą plandekę ogrodniczą 4x6m (koszt 7zł i jest bardzo lekka). Zajmuje miejsca tyle co kilogramowa zanęta, a w razie burzy, deszczu czy po prostu warunków na brzegu zabezpieczy wszystko, nie tylko pokrowiec ale i bagaże
...Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić, nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem...
Jurek

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #117 dnia: 04.11.2020, 11:39 »
Ja z kolei mam pokrowiec Preston Monster i nie mam dla niego litości. W piwnicy się kurzy, potem w deszczu się myje, hula bez zarzutów 2 sezon.

Rozumie podejście kolegi wyżej, ale osobiście nie wyobrażam sobie by nad wodę nosić i rozkładać ochronę dla bagażu. :beer:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #118 dnia: 04.11.2020, 11:40 »
Rozumiem i w jakimś sensie zazdroszczę podejścia :D
U mnie to wygląda inaczej: wędki mają brudny korek od częstego używania, kosz "myję" z zanęty itp. polewając go na koniec łowienia wiadrem wody z łowiska a pokrowiec leży "gdzieś", sam jeśli nie pada ciągle a z przerwami to wolę siedzieć na deszczu niż pod parasolem.
Mam Monstera i jest super poza deszczem właśnie bo suszenie wnętrza itp. zajmuje niepotrzebnie uwagę stąd zainteresowanie Superą.

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Fans - Omówmy trochę sprzętu - Preston Innovations
« Odpowiedź #119 dnia: 04.11.2020, 14:02 »
U mnie sprzęt jest mocno eksploatowany. Nie oszczędzam go ani krzty! Ale takie mam między innymi zadanie, mam go zajechać i powiedzieć co nie hula.

Odpowiadając na pytanie - jeśli jest mega ulewa chronię plandeką, ale tylko dlatego że nie mam gdzie za bardzo suszyć. Jednak, wiele, wiele razy nie rozkładam plandeki gdy jestem już w trakcie zawodów i wtedy wszystko jest narażone na żywioły. Słońce, deszcz, śnieg i niedawno na zawodach w Kłobucku grad. Woda do pokrowca dostała mi się kiedyś gdy nie domknąłem zamków na dole przy plastikowej stopie, jednak pozostała w tym korytku i ją odlałem. Nigdy nie zamókł środek pokrowca, ani żadnej z kieszeni.
Mogę nawet napisać, że jest na tyle szczelny że potrafiłem w nim wyhodować watę cukrową o smaku pleśni ;D Po prostu wsadziłem po deszczowych zawodach do środka wędki ale za słabo wytarłem rękojeści ręcznikiem gdyż każdy z nich również był mega mokry. Otworzyłem po kilku dniach pokrowiec aby się naszykować na sesję i zastałem produkcję waty. Ale to moja wina. Myślę, że to świadczy również w pewnym stopniu o szczelności.