Oglądaliście wczoraj mecz Liverpool - West Ham? Byo na co popatrzeć. Młoty jak się okazało nie przyjechały zainkasować czterech czy pięciu bramek, ale walczyły o zwycięstwo. Byłem w głębokim szoku. Moyes ładnie ustawił zespół, sprawiali wrażenie jakby zajmowali 5 lub 6 miejsce w lidze, nie zaś jedne z ostatnich. Sam Liverpool gra pięknie, jedank... Oni wygrywają ostatnio jedną bramką, czyli tak ledwo, ledwo. Z Atletico się nie udało. Czy zrewanżują się u siebie tak aby awansować dalej? Kto wie... Jakby nie było tytuł mistrza w LM zgarnęli, teraz mogą śrubować rekordy na krajowy podwórku.
Jak się ogląda flagi i banery fanów Liverpoolu, to można zobaczyć jak bardzo cenią Kloppa. Zabił mnie 'Jurgener believers'
Sam Klopp ma teraz mega reputację, to trener numer jeden na świecie. Największy chyba bohater w tym mieście, oczywiście nie dla kibiców Evertonu