Nawet strona FCBarca.com (jak i cała prasa) jako źródło podaje angielskiego brukowca, który jest jeszcze gorszy od Faktu i Super Expressu jeżeli chodzi o wiarygodność
https://www.fcbarca.com/96060-daily-mail-jesli-coutinho-wygra-lige-mistrzow-barcelona-bedzie-musiala-doplacic-za-niego-5-milionow-euro.htmlJako pierwszy ten news sprzedał inny brukowiec Daily Mirror, a który to brukowiec jeszcze niedawno pisał co innego
https://www.mirror.co.uk/sport/football/news/liverpools-win-over-barcelona-meant-15018565Moje wątpliwości wynikają z tego, że wiem jak są zbudowane kontrakty piłkarskie. Sam w jednej z poprzednich swoich prac pomagałem redagować 2 kontrakty zawodników ówczesnej I ligi i wiem na pewno jedno, że hiszpański sztab prawników doradzających Barcelonie przy kontrakcie wartym ponad 100 milionów euro, za które to doradztwo bierze naprawdę grubą kasę, nie popełniłby takiego błędu. Przecież bardzo często wypożycza się piłkarzy, również tych wartych grube miliony euro np. Falcao, Negredo, Hernandez. Największym klubom piłkarskim doradzają olbrzymie kancelarie prawne, które za skonstruowanie ostatecznego kontraktu życzą sobie naprawdę dużo kasy i nikt nie pozwoliłby sobie na to, aby ich klient płacił innemu klubowi za sukcesy piłkarza poza tym klubem. To się po prostu brzydko mówiąc "kupy" nie trzyma. Rozumiesz chyba, że klub Barcelona rozwiązałby teraz umowę o współpracy z taką kancelarią, która naraziła klub na stratę kilku milionów euro i chyba rozumiesz co oznacza dla takiej kancelarii utrata takiego klienta ? Po prostu ktoś nie potrafi czytać umów i sobie tak to zinterpretował (o ile w ogóle jakikolwiek dziennikarz widział na oczy ten kontrakt, bo zwykle w prasie to jest jedna wielka ściema).
Co innego jest np. wygrać Ligę Mistrzów z Barceloną, a co innego będąc zawodnikiem Barcelony. Niby nie ma różnicy, ale w prawnie wiążącej umowie już jest i dla prawników jest to różnica olbrzymia. Na razie to ten temat wypłynął, tuż po sromotnym laniu ze strony Niemców i wypłynął on od angielskiego brukowca.
Śledzę na Twitterze wpisy dziennikarzy Marci, La Vanguardi, El Mundo Deportivo, czy też madryckiego ASa i nie widzę tam żadnego podniecenia w tym temacie, a wierzcie mi szczególnie madryckie gazety nabijałby się z tego na swoich okładkach i stronach internetowych.
Zmieniając temat co znowu robi Lyon z ekipą Guardioli