Może dostanę za to bana. Nie obchodzi mnie to.
Uważam, że w piłce nożnej, tej zawodowej, nie ma już za grosz sportu. Są i liczą się jedynie pieniądze. Garze, transfery, czy jakoś tak.
Oglądanie meczu zawodowej, światowej piłki nożnej już daaawno przestało mnie bawić.
Choćby ostatnie mistrzostwa świata, gdy grała polska drużyna. Śmiech i wstyd. Zero współpracy, bo co? Bo jedni w drużynie to panowie, a reszta wieśniaki i jedni z drugimi na boisku nie będą się zadawać? Gdzie jest ten sport?
Pani Włodarczyk (dwukrotna, złota medalistka) przygotowywała się do olimpiady w zagrzybionym pomieszczeniu klubu lub własnym. Co dostała po zdobyciu złota? Polscy siatkarze, wioślarze, sprinterzy, maratończycy i inni lekkoatleci. Jakie mają fundusze na przygotowania i jakie fundusze po złotych medalach, tytułach mistrza świata? Wstyd!
Zawodowa piłka nożna to już jest wg mnie przemysł, aby zarabiać na kibicach. Na was koledzy. Sportu i rywalizacji sportowej tu już nie ma. Podobnie jak amerykańska, zawodowa liga football'a.