No i po sprawie
Angielskie kluby zobaczyły opór kibiców, trenerów, samych zawodników i innych 'środowisk' i wycofały się, przepraszając. Miejmy nadzieję, że pomysł nie wróci. Co ciekawe projekt Superligi nie był popierany nawet przez takiego człowieka jak Alan Sugar (ten z programu The Apprenice), który wiele lat był chairmanem Tottenhamu i wciąż zasiada w jego władzach. On sam mówił w wywiadzie, że nie wie co te drużyny chcą uzyskać. Wyraźnie powiedział, że kasa z praw do transmisji jest bardzo duża i pozwala dobrze prosperować klubom Premier League, Bundesligii czy ligii hiszpańskiej.
A w Anglii sprzeciw był olbrzymi. Wiele zrobił Kevin be Bruyne, as Man City, który napisał na swoim Fejsie o chłopcu z belgijskiej wioski, który został jednym z czołowych graczy świata, i który nie miałby takiej szansy przy Superlidze. Ogólnie zawodnicy Liveerpoolu i Man City byli ostro przeciw, okazało się, ze ich trenerzy również.
I kto został w Superlidze? Kluby z krajów, którym najbardziej zależy na kasie, czyli te z Hiszpanii i Włoch
Warto zauważyć, że włoska piłka juz nie przyciąga takiej ilości fanów jak dawmiej, w Anglii każdy stadion Premier League a i większość Championship ma komplet widzów. To o czymś też świadczy
W Anglii megakasa przegrała z kibicami póki co