Kurcze pamiętam czasy gdy leciały nocki w marcu. Bez ciśnienia w ogrzewanie w namiocie.
A teraz początek kwietnia i takie zimno.....
Marce to zawsze loteria,nawet na Suwalszczyźnie. Przeważnie mroźne,ale bywały i po +15.
Jeden rok pamiętam,że majówka ,a jezioro dalej stoi. Panowie z Warszawy,którzy szturmem w ten okres biorą tutejsze zbiorniki,nieźle się zawiedli.
Najważniejszy jest kwiecień i maj. Jeżeli będą w miarę ciepłe i w miarę mokre,ryba dobrze będzie żerowała. Nie wskazane są ani upały,ani duże zimno. Zimno to może być w lato,tak jak w tamtym roku w lipcu. Pięknie brało .