Gratuluję
ju-rek pięknych jazi i szczerze zazdraszczam
.
Z kolei ja dziś na gliniance, zaliczyłem krótki (4h) debiut z metodą w roli głównej. Użyłem mixu Spicy Meaty ze Skrettingiem i chlebem tostowym, a na początku wrzuciłem spombem trochę konopii z rzepikiem, maggotami i słodką kukurydzą. Początkowo były tylko delikatne obcierki, później (po ok.1h) zdecydowane brania, choć tylko niektóre zakończone skutecznym zacięciem. Wpadło kilka grubszych krąpi, płoci i jeden ładny japoniec. Najlepszymi przynętami okazały się owocowe pellety i sztuczna, żółta kuku. Nie spodziewałem się szału, bo woda przy dnie jeszcze zimna, ale jestem zadowolony z dzisiejszych efektów. Niestety idzie kolejne ochłodzenie (dawno nie było
), więc trza ostudzić zapały...
.