Koledzy,
Skoro potraficie łowić na Okoniu to proszę o pomoc. Jak pisałem mieszkam bardzo blisko tego łowiska, mogę tam chodzić z psem na spacer, a mimo to łowie na Ruścu do którego jadę godzinę samochodem.
Mamy teraz zimną wodę i porady jak w takiej porze roku łowić na Okoniu:
Jestem feederowcem i preferuję delikatne wędki 300-330, ale jeżeli skutecznym dystansem jest 60-70m to jestem w stanie zaopatrzyć się w wędki które tam sięgną.
Czy ryby tam reagują na waftersy czy preferują kulki karpiowe, a może klasyk i robaki?
Które stanowiska o tej porze roku są odpowiednie?
Na komercje wybieram się po to żeby zobaczyć i poczuć pełne ugięcie moich kijków, i po prostu się wyszaleć.
Po sąsiedzku mam jezioro góra i wędkę którą łowienie płotek 10cm jest super frajdą ale nie po to płaci się za komercję.
Moje trzy wypady na Okonia przyniosły mi wigilijnego karpia więc to co robię nie skutkuje.
Wszelkie rady które pozwolą mi pokochać łowisko obok mojego domu bardzo wskazane,