Natomiast błędnie interpretujesz kierunek skręceń.
Bardzo autorytatywne stwierdzenie.
Kierunek obracania się zależy od punktu patrzenia. Patrząc od strony wędkarza mamy jakiś kierunek obrotu, a spoglądając z drugiej strony kierunek będzie przeciwny. Także jeśli obiekt wywołujący skręcanie żyłki obraca się w pewnym kierunku, to patrząc z miejsca do którego zmierza (wędkarz) kierunek skręcania żyłki jest przeciwny. Natomiast patrząc z drugiej strony (od przynęty) kierunek skręcania żyłki jest taki sam jak obrót. Podświadomie wydaje się, że w obu przypadkach powinno być tak samo.
Całkowicie się z tym zgadzam. Dlatego zawsze piszę, od której strony oceniamy kierunek obrotu. Kierunek skrętów na żyłce, jak gwintu na pręcie nie zmienia się w zależności od punktu patrzenia.
Jeśli żyłka jest skręcona i uniesiemy koszyk nad wodę, to będzie się kręcił w tym samym kierunku w jakim było skręcenie patrząc od strony wędkarza (z góry). Taki obrót powoduje odkręcanie żyłki
Z tym stwierdzeniem się absolutnie nie zgadzam.
To według Ciebie, jeśli na końcu żyłki skręconej w prawo umieścimy koszyk/ciężarek i zaczniemy go obracać w prawo, patrząc od strony wędkarza, to będzie on odkręcać żyłkę zamiast ją bardziej skręcać?
. Wybacz, ale to jakiś bezsens.
W tym samym kierunku jak koszyk wiruje spin doctor.
Dość pokrętna odpowiedź. A pytanie chyba było sprecyzowane jednoznacznie:
4. Spin doctor obraca się w wodzie w lewo, patrząc od strony wędkarza - to znaczy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.
Możesz to skomentować patrząc uważnie na załączony przeze mnie obrazek spin doctora?