Masakra. Wszędzie tylko o oszustwach słychać
Nie wiem czy mogę to napisać, bo opowiedział mi o tym kolega którego już z nami nie ma tu na forum (a szkoda, mam nadzieję, że wróci
), ale podobno na poprzednich zawodach też się "działo", i też była mowa o zwycięskiej parze. Poza tym był jakiś ciekawy sposób losowania nagród.