Liczy się czas spędzony nad wodą i wyniki
Dla jednego tak, dla drugiego nie, a trzeci wymyśli jeszcze coś innego. Każdy szuka w wędkarstwie wrażeń dla siebie i nic nam do tego
Nie tylko w wędkarstwie.
Jeden właściciel psa (z papierami) ma gdzieś wszystkie te związki kynologiczne, wystawy i nawet nie przypilnował żeby posiadać odpowiednie papiery.
Drugi jeździ na wystawy, działa aktywnie w stowarzyszeniach, czasami zajmuje się rozmnażaniem psów i czerpaniem z tego profitów.
Który jest lepszym posiadaczem psa?
Tak odbieram takie dyskusje.