Ok.
Lucjan wpadł mi pomysł do głowy. Wiadomo, że każdy z was (w Opolu) sam w pojedynkę nie wiele zdziała w starciu z układami w kole czy okręgu. Będą się wykręcać, odwracać plecami, nie odpisywać na pisma itp itd. Pojedyncza osoba może się szybko zniechęcić. Będzie też trącić masę prywatnego, rodzinnego czasu.
A co byś powiedział, gdyby osoby zaangażowane w waszej grupie złożyły się np. po 30 zł i do reprezentowania was (wędkarzy reformatorów) wynająć firmę prawnicza która specjalizuje się w tego typu zagadnieniach, czyli np prawo administracyjne albo coś podobnego.
Nakreślić im temat, wyjaśnić w czym tkwi problem, jakie informacje chcecie uzyskać, do czego żądacie dostępu, jakie zmiany, wnioski, torpedować itp itd.
Cała papierowa praca, pisanie z PZW, ewentualne zażalenie do sądu administracyjnego, czy nawet składanie zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa byłoby na ich barkach. Udzielić im pisemnie pełnomocnictwa i prawa do reprezentowania was w kontakcie z władzami pzw.
Przy grupie np 500 osób, składając się po 30 zł macie sumę 15 000 złotych za którą już można dostać naprawdę luksusową obsługę prawną.
Myślałeś o tym? Co sądzisz?