Autor Wątek: Zgoda na podwieszenie światłowodu na słupach energetycznych  (Przeczytany 7552 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zgoda na podwieszenie światłowodu na słupach energetycznych
« Odpowiedź #15 dnia: 29.06.2021, 21:25 »
Specustawa to jedno, a służebność przesyłu to drugie. Widzę, że choć PRL się skończył, to nadal mamy przeświadczenie, że państwo lub JST mogą wszystko. Mogą, ale muszą to robić zgodnie z prawem ;) Maciek ma rację. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jestem np. plantatorem i następuje awaria podwieszonego światłowodu. Wchodzi wówczas ekipa na moją nieruchomość (bez mojej wiedzy), niszcząc uprawy tylko po to aby usunąć awarię, bo to wynika z umowy zawartej pomiędzy dostawcą internetu, a operatorem sieci. No chyba nie do końca byłoby to zgodne z prawem.

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-cywilny-16785996/art-49   - paragraf 1 dotyczy też światłowodu
https://arslege.pl/zawarcie-umowy-o-ustanowienie-sluzebnosci-przesylu/k9/a4098/ - paragraf 2 dotyczy też światłowodu
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-cywilny-16785996/art-305-1

Jak sobie w praktyce wyobrażacie możliwość wejścia na Wasz grunt celem umieszczenia kabli, usunięcia awarii, dokonania konserwacji, czy też np. modernizacji światłowodu bez Waszej wiedzy oraz zgody i to w każdej chwili ?
 
Jak nie chcą zawrzeć umowy, to pozostaje droga sądowa. Co do kwestii wynagrodzenia, to się nie wypowiem, bo to biegli ustalają i nie wiem czy w konkretnej sytuacji warto jest się procesować (kwestie dowodowe związane z obniżeniem wartości nieruchomości itp.) - to wszystko zależy od konkretnego stanu faktycznego na działce. Może się to też skończyć jakimś "gratisem" od dostawcy internetu po negocjacjach. Jak wieszają bez zgody, to trzeba napisać wezwanie do zaprzestania naruszania posiadania i zagrozić pozwem o bezumowne korzystanie z nieruchomości. Po o to się właśnie płaci prawnikom, aby nie tworzyć własnych teorii.... choć wszyscy w Polsce znają się na prawie, medycynie i piłce nożnej ;)