A1 czy S7 nad morze?

[Norbas]

Jako że okres urlopowy trwa pomyślałem że podpytam, może ktoś podpowie.
Nad morze w okolice Ustki startując z okolic W-wy którędy aktualnie lepiej jechać biorąc pod uwagę, że chce się uniknąć opłat za odcinki autostrady?
Ostatnimi laty jeździłem A1 i nawigacja pomagała ominąć płatne odcinki.
Lat temu więcej jeździło się po prostu S7.
Jak teraz wygląda S7? Czy jedzie się w miarę komfortowo? Dopytuję bo wybieram się zestawem z przyczepką i wolałbym uniknąć kolein, dziur itp ale i opłat.
Na prędkości mi nie zależy bo nie zamierzam piratować z rodzinką. Liczy się spokojna podróż.
Ktoś jechał i podpowie jak się aktualnie ma sytuacja?
Pozdrawiam

[Bombay]

na A1 tylko z amberGo - siódemka straszne korki, masa wypadków na odcinku Płońsk - Mława potem lux.

[flowgrid]

Może to się przyda do decyzji Norbas. 2 czy 3 lata (dokładnie niestety nie pamiętam) temu jechałem do Trójmiasta z ciekawości A1 no i to była duża pomyłka Miało być szybciej. Dodatkowe nadrabianie drogi, duży ruch, stanie w korkach, statnie w kolejce do uiszczenia opłaty, podwyższona opłata za korzystanie z autostrady zrobiły swoje. Wracałem S7. Na S7 ciężko się jechało tam, gdzie jest droga jednojezdniowa czy prowadzone są prace drogowe, na pozostałych odcinkach jedzie sięd dobrze i sprawnie. Ważny jest dzień tygodnia kiedy się jedzie i pora dnia.

[Mosteque]

Ja to wyruszam jakoś 3-4 w nocy, to pół drogi jadę normalnie.

[azga]

Jako osoba z Gdańska, która w sensie zawodowym jeździ sporo po Trójmieście i okolicach muszę przyłożyć się do tezy, że wszystko zależy od dnia, ilości dzwonów na drodze. Ogólnie pewniejsza jest A1, aż do końca trasy. Jeżdżąc ostatnio nie widziałem żadnych korków na bramkach, ponieważ system ambergo dosyć mocno poprawił przelot przez bramki. S7 jedzie się w chwili obecnej komfortowo, jeżeli nie ma na niej wypadków. Najlepiej monitorować sytuację na nawigacji. Jeżeli jedziesz na weekend, czyli wyruszasz w piątek to 7 może być mocno nabita. Sposobem jest to o czym pisze Michał, czyli wyjazd w godzinach wczesno porannych. Następnym problemem są budowy dróg za Gdańskiem. Obwodnica jest zwężona, a przelot przez Kaszuby w piątek z kolei może być utrudniony, ponieważ ludzie, zwłaszcza po południu masowo uderzają w te tereny.

[Norbas]

Wyjazd planuje w srodku tygodnia i chce byc na 8-9 na miejscu wiec start okolo 2-3 w nocy. Glownie chodzi mi o to by jechac dobrą drogą i płynnie ze wzgledu na zapieta na haku przyczepke kempingowa. Kilometrowo praktycznie z omijaniem platnych odcinkow A1 pokazuje mi to samo co S7 z roznica kilkunastu kilometrow co nie robi roznicy. Kwestia ktora trasa bedzie plynniej i bez niepotrzebnego krecenia i utrudnień.

[Mosteque]

Wyjazd planuje w srodku tygodnia i chce byc na 8-9 na miejscu wiec start okolo 2-3 w nocy.

To jesteś prawie na miejscu

[azga]

Jeżeli w środku tygodnia i o tej porze czasowo różnicy faktycznie nie będzie. Nawierzchnia i brak remontów jest pewniejsza na A1. Co do S7 od Olsztynka, bo tam ostatnio byłem, trasą do Gdańska jedzie się komfortowo, jak wygląda droga poniżej i status remontów nie jestem w stanie Ci powiedzieć.

[Semit]

Dwa tygodnie temu do Jantaru jeździłem w poniedziałek S-7. Wyjechałem z Wawy o 05.15 na miejscu byłem o 09.00. Odcinek z Płońska do Mławy faktycznie marny, ale jak jedziesz tak rano w środku tygodnia to się nie zastanawiaj nawet i wal S-7.
Edit: Tak patrzę teraz że na Ustkę jedziesz, na mapę luknąłem i chyb jednak bym ruszył A-1. Tylko na wysokości Bydgoszczy trzeba by było uciekać bocznymi drogami przed bramkami w Toruniu.

[Norbas]

Dziękuje Wam za info.

[Martinez]

Moje "zboczenie zawodowe" sugerowałoby taką trasę:
Warszawa via DK/S7 do Zakroczymia (Nowy Dwór Mazowiecki), dalej do Płocka, z Płocka na Włocławek, we Włocławku na A1 w kierunku Torunia, zjechać na DK10 (Toruń/Bydgoszcz), z Bydgoszczy aż do Białego Boru DK25, później Miastko do Słupska i na Ustkę.
Może i jest to poza drogami głównymi typu A oraz S, ale za to nie ma większych problemów z korkami, parkingami i sklepami w razie czego. Dość powiedzieć, że wożąc kontenery z portu (Gdańsk, Gdynia) widziałem "dantejskie sceny" na A1 (między Łodzią a Gdańskiem), gdzie w okresie wakacyjnym korki tworzyły się do wjazdów na stacje benzynowe. Dla mnie to jest coś niebywałego...

[Mosteque]

Dwa lata temu utknąłem pod Łodzią, wracając z Ustki. Będąc godzinę od domu, nawigacja pokazywała mi 4,5 h opóźnienia! Udało mi się odbić na Łowicz w ostatnim momencie.

[zwykly_michal]

Moje "zboczenie zawodowe" sugerowałoby taką trasę:

Mam kolegę z takim samym zboczeniem zawodowym. Dokładnie tak samo tłumaczy jak gdzieś dojechać Tamtą trasą jeżdżę "dużym" więc osobówką sobie poradzisz.

[Bombay]

Może to się przyda do decyzji Norbas. 2 czy 3 lata (dokładnie niestety nie pamiętam) temu jechałem do Trójmiasta z ciekawości A1 no i to była duża pomyłka ;) Miało być szybciej. Dodatkowe nadrabianie drogi, duży ruch, stanie w korkach, statnie w kolejce do uiszczenia opłaty, podwyższona opłata za korzystanie z autostrady zrobiły swoje. Wracałem S7. Na S7 ciężko się jechało tam, gdzie jest droga jednojezdniowa czy prowadzone są prace drogowe, na pozostałych odcinkach jedzie sięd dobrze i sprawnie. Ważny jest dzień tygodnia kiedy się jedzie i pora dnia.

Na S7 trzeba uważać na wysokości miejscowości Cieciórki ostatnio była tam seria wypadków w tym śmiertelne. Jest tam jakaś hopka czy coś, kolega mi opisywał jak widziałem wypadek.

[Mosteque]

Większość wypadków na takich trasach jest przez cholernych kretynów, którzy skaczą jak żabki przez kolumnę pojazdów po horyzont jadących z tą samą prędkością. Za każdym razem wyjeżdżają komuś na czołowe i raz na kilkaset razy się nie uda. Bo np. z drugiej strony taki sam idiota stwierdził, że się zmieści.

Za coś takiego karałbym bardziej, niż za przejechanie na czerwonym.