Autor Wątek: Koszyk metoda z pva kiełbaska  (Przeczytany 2239 razy)

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #15 dnia: 22.06.2023, 20:20 »
Już nie dlugo zjeżdżam do domu na urlop to zobaczę co tam mam. Ważne aby minimum 30 gram było a w razie wu zrobić otworki w Prestonie to żaden problem.

Offline Michu83

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 258
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #16 dnia: 22.06.2023, 20:27 »
Ja od kilku lat używam Zhibo Boat, tylko trochę go przerabiam. Rozwiercam wiertełkiem 4mm i wstawiam do niego ok 12-14cm rurki antysplontaniowej. Jako gumka to trzymania pakunku sprawdza mi się amortyzator
 https://sklepdrapieznik.pl/amortyzatory/82840-amortyzator-drennan-power-pull-6m-16mm-green.html.
Najlepsza siatka PVA jakiej używałem :
https://allegro.pl/oferta/siatka-pva-zapas-37mm-x-10metrow-pvaking-11468470903#

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #17 dnia: 23.06.2023, 11:13 »
A ja przewrotnie poradzę abyś równocześnie z łowieniem z PVA pokombinował z łowieniem z dużymi podajnikami nabijanymi pelletami 2 mm. Bo są plusy i minusy używania pakunków PVA.

Plusy:

- można ładować torebki różnym towarem, z pelletami o większych średnicach
- można używać mniejszych pakunków jak i większych, znacznie wychodzących poza możliwości pojemności podajnika
- można używać różnych pakunków, podczas gdy normalnie dane pellety trzeba odpowiednio przygotowywać
- świetnie nadają się do dipowania, zwłaszcza z wyprzedzeniem, co powoduje że pellety nasiąkają, dłużej się rozpuszczając
- możliwość używania różnego rodzaju przynęt, zwłaszcza w kontekście ich rozmiaru, mogą być dużo większe
- użycie na większych głębokościach (przy czym należy zwrócić uwagę na typ siatki i temperaturę wody, im cieplej tym szybkość rozpuszczania się PVA wzrasta)

Minusy:

- koszt siatek PVA, typowe 5 metrów to często zbyt mało na jedną sesję przy 2 wędkach, więc robi się drogo
- o wiele słabszy zasięg spowodowany oporami pakunku, im większy tym właściwości lotne są dużo mniejsze
- konieczność przerabiania podajników, co jest dość czasochłonne



Ja wszedłem w spore podajniki z Angling Direct i używając odpowiednich rzeczy do klejenia pelletów 2 mm znajduję je o wiele lepszymi. Zwłaszcza filmy podwodne pokazały, że ten typ podajnika powoduje, że część pelletów się oddziela wcześniej, opadając powoli na podajnik, wabiąc doskonale ryby, zostawiając smugę i robiąc mini dywan, co jest bardzo dobrą rzeczą. Do tego można sprawiać, że przynęta znajduje się jak wisienka na torcie, używając odpowiedniego przyponu (plećka) i dobierając głębokość umieszczenia przynęty w zależności od głębokości. Plusem dodatkowym jest to, że ryby uwielbiają pellety 2 mm, i wiele filmów podwodnych pokazuje, że to ryba wybiera najczęściej, mając do dyspozycji większe frakcje. Zwiększa się też zasięg, gdyż nabita w foremce (bardzo ważne) całość ma małe opory i dobrze leci, zwłaszcza przy mądrym rozmieszczeniu obciążenia (nie każdy duży podajnik ma większe obciążenie z przodu). Do tego wiele ryb dużych wcale nie musi chcieć zasysać przynętę, mogą zasysać całą zawartość podajnika, więc niekoniecznie trzeba większych przynęt, grę mogą robić zwłaszcza waftersy, dużo łatwiejsze do zassania.

Stąd polecam abyś zrobił sobie porównanie, bo może być dużo łatwiej i przede wszystkim taniej. Mi się to sprawdza i zrezygnowałem z przerabiania podajników i pakunków PVA. Jedyna rzecz jaką należy opanować to odpowiednie sklejanie pelletu, tak aby dopasować się do głębokości łowienia. Im głębiej i im dalsze zarzuty, tym większe prawdopodobieństwo rozwalenia całości, dlatego klejenie jest wg mnie nieodzowne.
Lucjan

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #18 dnia: 23.06.2023, 20:20 »
Zamierzam robić testy. Jeden kij to podajnik z pva a drugi zwykła metoda ale z dużym podajnikiem, myślę o esp56g. Większych póki co nie chce stosować ze względu na kije bo zależy mi by to były federki a mam do 100g cw i zobaczymy w praktyce jak to wyjdzie. Jeżeli będzie nie komfortowo to ustawie na lekkich karpiówkach i sygnalki. Ciekawa opcja były by brzanowki z tego co się naczytałem ale nie mogę nigdzie znaleźć w 3 składzie...

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #19 dnia: 23.06.2023, 21:43 »
Z testów, które ja robiłem w większości przypadków przy łowieniu z rzutu wygrywała metoda.
W zasadzie miałem tylko jedno łowisko gdzie przez rok kiełbaska była znacznie lepsza (karpie i amury 5-12kg, liny, jazie), w pozostałych przypadkach 3:1 albo i więcej dla metody. A łowię w ten sposób już ponad 10 lat.
;)

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #20 dnia: 23.06.2023, 22:03 »
Pod względem ilości ryb z pewnością wygra metoda. Mi chodzi o bardziej selektywne wędkowanie. Tak jak pisałem pva solid bag z karpiowy zestawem przestał robić robotę. Tym bardziej że zasiadek też nie robię kilkudniowych. Wkrótce zacznę z kiełbaskami na jednym kiju.

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #21 dnia: 23.06.2023, 22:50 »
Bawiłem się kiedyś podajnikiem do metody,schowanym w worku pva też fajna opcja :beer:

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #22 dnia: 23.06.2023, 22:52 »
Generalnie możesz też spróbować większych podajników jak pisze Luk ,i nabijać podajnik pelletem4 mm czy nawet 6 mm ,można kombinować na wiele sposobów ;)

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #23 dnia: 24.06.2023, 05:04 »
A ja przewrotnie poradzę abyś równocześnie z łowieniem z PVA pokombinował z łowieniem z dużymi podajnikami nabijanymi pelletami 2 mm. Bo są plusy i minusy używania pakunków PVA.

Plusy:

- można ładować torebki różnym towarem, z pelletami o większych średnicach
- można używać mniejszych pakunków jak i większych, znacznie wychodzących poza możliwości pojemności podajnika
- można używać różnych pakunków, podczas gdy normalnie dane pellety trzeba odpowiednio przygotowywać
- świetnie nadają się do dipowania, zwłaszcza z wyprzedzeniem, co powoduje że pellety nasiąkają, dłużej się rozpuszczając
- możliwość używania różnego rodzaju przynęt, zwłaszcza w kontekście ich rozmiaru, mogą być dużo większe
- użycie na większych głębokościach (przy czym należy zwrócić uwagę na typ siatki i temperaturę wody, im cieplej tym szybkość rozpuszczania się PVA wzrasta)

Minusy:

- koszt siatek PVA, typowe 5 metrów to często zbyt mało na jedną sesję przy 2 wędkach, więc robi się drogo
- o wiele słabszy zasięg spowodowany oporami pakunku, im większy tym właściwości lotne są dużo mniejsze
- konieczność przerabiania podajników, co jest dość czasochłonne




Czołem Lucjan

Zgadzam się z Tobą w 100% w tym przypadku O:) :beer:

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #24 dnia: 24.06.2023, 09:48 »
Zamierzam robić testy. Jeden kij to podajnik z pva a drugi zwykła metoda ale z dużym podajnikiem, myślę o esp56g. Większych póki co nie chce stosować ze względu na kije bo zależy mi by to były federki a mam do 100g cw i zobaczymy w praktyce jak to wyjdzie. Jeżeli będzie nie komfortowo to ustawie na lekkich karpiówkach i sygnalki. Ciekawa opcja były by brzanowki z tego co się naczytałem ale nie mogę nigdzie znaleźć w 3 składzie...

NIe musisz stosować cięższych podajników raczej. Co do feederów, to ja wolę brzanówki/karpiówki i alarmy, ale używam back leadów, i świetnie mi się to sprawdza. Lepiej topią żyłkę i jest mniejsze ryzyko splątań i nie trzeba obserwować bacznie szczytówek, można łowić na luzie, czytając czy gawędząc :)

Moim głównym problemem przy dwóch feederach było to, że wymagają sporej uwagi, bo można mieć branie gdzie ryba płynie w stronę brzegu i chwila nieuwagi może oznaczać stratę ryby. Innym to lądowanie ryby, która łatwo plątała mi zestaw drugi, zazwyczasj nie było komu  wędkę ściągnąć. Tak straciłem kilka ryb i zestawów jednocześnie. Back leady problem rozwiązywały, zaś alarmy z bobbinami sygnalizują każde praktycznie branie.

Jakby co to na pewno Metoda z PVA jest lepsza niż pakunki PVA z ciężarkiem w torebkach, bo tu trzeba naprawdę się napracować przy ich produkcji, a często ryba bierze dobrze, zwłaszcza jak wpłynie leszcz. ALe duża Metoda z pelletami 2 lub 3 mm i foremką (konieczność aby uzyskać opływowy kształt i odporność na rozpadanie się) jest znów lepsza od Metody z PVA, z powodów o których pisałem wcześniej. Ale warto to sprawdzić, bo może siatki PVA mają swoje plusy.

Swojego czasu robiłem doświadczenie z workami PVA, które rozcinałem, tworząc jakby dwie, i naklejałem je na podajnik, aby zapobiegać rozwalaniu się. Jednak przy pelletach 2 mm właśnie wskazane jest, aby część z nich oderwała się i opadała powoli na podajnik :)

Napisz jakie masz spostrzeżenia w każdym bądź razie, bo to bardzo ciekawe.
Lucjan

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #25 dnia: 24.06.2023, 11:10 »
Dzięki Luk za konkretne odpowiedzi i cenne wskazówki. Spostrzeżenia mam całkiem podobne. Jeżeli chodzi o zestawy karpiowe z pva sprawdzały mi się dobrze wiosną i gdy miałem przynajmniej 12h i w grę wchodziły nocki. Wtedy wędkowałem jednym kijem w nocy a około 3.30 nad ranem rozkładałem feeder gdzie wcześniej wieczorem nęciłem. Wyniki były dobre miałem czas i odpocząć jak i po wedkowac konkretnie, przynajmniej jak dla mnie. Piszę cały czas o jednym i tym samym łowisku. Na metodzie używałem też sporych przynęt bo 12mm przy podajniku Prestona large 30g. Z czasem jednak brania zrobiły się "nie zdecydowane". Dużo większą presją wędkarska i duża ilość towaru lądowała w wodzie. Tak jak pisałem wcześniej wyniki spadły i u mnie i u kolegów po kiju z tego co zauważyłem i z rozmów. Zacząłem kombinować. Zrezygnowałem z pva mowa o solid bag gdzie też sporo towaru wchodziło i to grubszego. Postawem na feedery z metoda na różnych liniach ale tylko w dzień od świtu czasem do zmierzchu. Na jednym nadal przynęty 12mm przeważnie kulki a na drugim mniejsze dumbels pop up itp. Wyniki takie że na oba zestawy meldowały się mniejsze rybki i brania słabe. Zacząłem balansować przynęty i było podobnie. A chodzi mi o to głównie by przebić się przez mniejsze ryby. Dziś zakupie esp56g  i zacznę raczej od tego. Poelet 2,4mm i 30% mixu. Przynęty zacznę balansować tonącą kulkę z małym popup. I zobaczę. Patentu z kiełbaskami też nie odpuszczę. Nie chcę zaśmiecac tematu ale wiem że wielu kolegów chwali kije brzanowe chodzi mi o kuruma barbel. Chętnie bym go zakupił właśnie pod ciężka metodę. Pytanie czy 2lb mi wystarczy? Mam wolny młynek okume 6ls. Dawno nie kupywalwm nowego patyka a to coś nowego i korci mnie🙃 czasami wedkuje z ojcem nad Bugiem i tam też by zdał egzamin.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #26 dnia: 24.06.2023, 11:16 »
O barbelkach masz też osobny temat do poczytania  ;)

Generalnie kiełbaski z samą grubą frakcją stosowałbym, gdyby drobnica nie dawała spokoju. Bo jeśli jest z nią spokój, a nastawiamy się ogólnie, żeby złowić karpia 5 czy 15 kg, to lepsza jest normalna metoda z małą przynętą.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #27 dnia: 24.06.2023, 11:33 »
Czytałem o brzanowkach. Jest to ciekawy kijek i taki wielozadaniowy. Poniżej 2lb nie chciałbym schodzić a jest jeszcze opcja 2,5lb poczytam jeszcze i zobaczę.
Jeżeli chodzi o pva z zestawy karpiowy to też kombinowałem. Dawałem ciężarek do środka na spód a poza worek po rozcięciu wystawał tylko krętlik. W środek sypałem towar ale tak by ciężarek by przy jednej ściance  a na nim towar. Przypon na wierzchu po drugiej stronie od ciężarka przywiązany nicią pva. Tak że przyneta była jak przysłowiowa wisienka na torcie. Jeżeli chodzi o dwa feeder i wędkowanie nimi to jest super opcja gdy wedkuje do 6h. I mam fajne stanowisko tzn więcej miejsca bez zachaczania o trzciny czy drzewa. Dłuższe zasiadki feederowe czasami są męczące i ciężko utrzymać koncentrację by nie przegapiać brań. Obecnie jestem na urlopie i 300km od swojego ulubionego łowiska a więc mam czas wszystko przemyśleć, skompletować sprzęt itd. Do pva z zestawem karpiowym też wrócę pewnie od września jak się czas urlopowy skończy.

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Koszyk metoda z pva kiełbaska
« Odpowiedź #28 dnia: 24.06.2023, 11:40 »
Jeżeli chodzi o pva z kiełbaska i drobnice to problemem mogą być leszcze 40stki. Z leszczami mam jakoś odwrotnie aniżeli podaje literatura. Mianowicie najpierw odlawiam 50+ a potem to już coraz mniejsze przeważnie około 40 cm. Ale celem są karpie 5-12kg bo wiem, że takie występują, ponoć są większe.