Autor Wątek: Marlin błękitny  (Przeczytany 6118 razy)

Offline Norbert Malinowski

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
Marlin błękitny
« dnia: 16.12.2015, 18:06 »
Mój urlop na Teneryfie zbiegł się z rozpoczęciem sezonu połowu marlina. W głowie miałem już plan wypłynięcia w ocean i złowienie tego potwora.
Od razu po zakwaterowaniu zacząłem się rozglądać za fajną łodzią. Wybór padł na łódź "NO LIMIT'S". Łowiono już z niej wcześniej duże ryby takie jak: rekiny młoty, marliny czy ogromne płaszczki.

Wypłynęliśmy z portu o 9 a łowienie zaczęliśmy z dna. Po pierwszym rzucie zaliczyliśmy dwie makrele. Później złowiłem jeszcze jedną i na tym koniec.
Szyper zaproponował trolling. Zgodziliśmy się bo w ten sposób zyskaliśmy szanse na złowienie czegoś większego Wink.

Po około 15 minutach ogromny kołowrotek zaczął grać a nad wodą pokazało się wielkie cielsko marlina. Usiadłem za wędziskiem i rozpocząłem zaciętą walkę. Po 25 minutach zmienił mnie kompan z Holandii. Trzymał gon z 20 minut i znów ja... Po tej kolejce zacząłem opadać z sił. Kolejna zmiana należy do kolegi z Rosji. W ten sposób stworzyliśmy sobie dobry "team" i ustaliliśmy zmiany. Kilku kolegów, którzy wypłynęli raczej dla relaksu niż dla połowu szyper wygonił na górny pokład.
Mieliśmy też na pokładzie jednego Anglika, który był tak skacowany, że po łowieniu z dna odpuścił sobie całą zabawę i zdychał w kajucie.
Po około 2,5 godzinach ryba się poddała i niestety została zabrana do portu (ale to już nie moja decyzja).

Przeżycie ogromne. Wielkie emocje i zadowolenie Usmiech.
Później tak się zastanawiałem czy takie ryby powinny być zabierane ale prawda jest taka, że po takiej walce marlin już by nie doszedł do siebie.

Życzę Wam wszystkim złowienia "RYBY ŻYCIA". Ja już swoją złowiłem i z tego najbardziej się cieszę.
Od złowienia rybki mineły jakieś dwa lata ale wspomnienia zostaną na zawsze.

Offline Norbert Malinowski

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #1 dnia: 16.12.2015, 18:11 »
Tu jeszcze kilka fotek bo z tego co widzę można wklejać tylko po 4 :P .
Jutro jak starczy czasu to wrzucę trochę o szczupaku.

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #2 dnia: 16.12.2015, 18:23 »
Nazwa łodzi mówi sama za siebie :) Nie było wyboru - tylko złowić jakiegoś giganta :)
Zazdroszczę emocji, które na pewno zapadną w pamięci do końca życia hehe :P
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #3 dnia: 16.12.2015, 18:42 »
Super relacja Norbert ! :thumbup:
Lucjan

Offline RetroX

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał z Bytomia
  • Lokalizacja: Bytom
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #4 dnia: 16.12.2015, 18:46 »
Godna pozazdroszczenia przygoda, super byłoby kiedyś zaliczyć coś takiego!
Dzięki za relację! :thumbup:
Michał z Bytomia

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #5 dnia: 16.12.2015, 21:40 »
https://www.facebook.com/NoLimitsSportFishing
http://tenerifesportfishing-nolimits.com/

Jako, że i ja łowiłem na tej łajbie (w lutym 2015), śledzę regularnie na facebooku co tam się nowego łowi. Mi się trafił tylko mały tuńczyk albacore (ok. 20 kg, a i tak ręce mnie bolały po holu, na szczęście moi kompani (Anglicy) zdecydowali, ze mam holować samemu) . Marlin robi porządne wrażenie. :bravo: Na ile oszacował go kapitan, czy tez zważyli go dokładnie w porcie?

PS: mam nadzieję, że tam jeszcze kiedyś wrócę :D
;)

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #6 dnia: 16.12.2015, 21:50 »
Norbert robi konkurencje Pyzie. Może wody nie te, ale relacja przednia :bravo:
Zbyszek

Offline Tomek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 391
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #7 dnia: 16.12.2015, 22:21 »
Miałem pytać o cenę takiego wypadu, ale e-MarioBros wstawił link gdzie można zobaczyć ile kosztuje taka wyprawa http://tenerifesportfishing-nolimits.com\bookings.html, moim zdaniem koszt do zaakceptowania, jak za taką przygodę.
Jedyne co mnie jeszcze interesuje, to co się dzieje ze złowioną rybą/rybami. Czy należy do szypra i to jest jego dodatkowy zysk z wyprawy, czy należy do uczestnika wyprawy i np. szyper sprzedaje je w porcie i dzieli się zyskiem z uczestnikami wyprawy. Akurat twoja ryba Norbert była bardzo duża 300 kg, na zdjęciach są tuńczyki ponad 100 kg, wydaje mi się, że to są wartościowe ryby, na karmę kocią ich nie przerabiają. Coś mógłbyś wypowiedzieć się o tym.
Pozdrawiam
Tomek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #8 dnia: 16.12.2015, 22:40 »
Tuńczyki są w cenie. Z tego co wiem trafiają do restauracji, nawet dostałem zaproszenie (za drobną opłatą) do skosztowanie złowionego przeze mnie tuńczyka. Inne ryby też raczej zabiera kapitan (Stefek z Holandii też). Marliny błękitne raczej w większości nie są zabierane, odhaczane są w wodzie i wypuszczane. Cześć, szczególnie dużych zabierają do portu i ... jest to najlepszy możliwy chwyt reklamowy. Chętnych jest później od groma. Jednego się nauczyłem, cenę da się negocjować - najlepiej z kapitanem, u pośrednika dojdzie minimum 10 euro więcej. W Puerto Colon jest co najmniej kilkanaście kutrów, w zimie nie wszystkie pływają - tylko kilka. Ważne żeby był doświadczony kapitan i mial sonar na łajbie.
;)

Offline Norbert Malinowski

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Marlin błękitny
« Odpowiedź #9 dnia: 18.12.2015, 19:24 »
W sprawie ryby można się dogadać. Dużo łodzi pewnie się zgodzi podzieleniem zyskami za złowioną rybę. Powód jest bardzo prosty dużych ryb pada bardzo mało około 3 do 5 szt w sezonie :). Marlin ma słabo jakościowo mięso z tego też powodu byłem trochę zdziwiony że został zabrany.