Może to "okres przejściowy" i muszą się dostosować
Kiedyś już pisałem w tym temacie jak wygląda kontrola celna. Obecnie to jest tak, że stare zamówienia są rozliczane według starych zasad, o których tu nieraz było pisane, a nowe zamówienia po 1 lipca są już rozliczane według nowych zasad. Dziś poczta za przedstawienie nadesłanej z zagranicy przesyłki do kontroli celnej i zgłoszenie towarów w niej umieszczonych do procedury dopuszczenia do obrotu pocztowego (dokonanie zgłoszenia celnego) nalicza 8,5 zł. Kwotę należności celnych lub kwotę podatku VAT określa KAS przy odprawie celnej przesyłki. Po uzyskaniu z KAS potwierdzenia zwolnienia przesyłki do doręczenia Poczta doręcza przesyłkę pobierając określone przez KAS należności celno-podatkowe oraz określone w Cenniku poczty opłaty dodatkowe, czy też opłatę dodatkową za czynności związane z dokonaniem zgłoszenia celnego. Jeżeli zawartość przesyłki nie będzie wiązać się z koniecznością przeprowadzenia dodatkowej kontroli przez celników z KAS, to Poczta Polska wyda przesyłkę do doręczenia adresatowi. Jeżeli trzeba ją skontrolować to się naliczy opłaty za to.
Dziś już nie mamy sprzedaży wysyłkowej na terytorium kraju tylko wewnątrzwspólnotową sprzedaż towarów na odległość. Dziś już bowiem został wprowadzony tzw. pakiet e-commerce. Dzięki temu przedsiębiorca handlujący w Internecie (np. na Aliexpress) nie jest już zobowiązany oddzielnie się rejestrować na potrzeby VAT i rozliczać w każdym kraju UE, do którego wysyła swoje towary. Zamiast tego rozlicza on VAT raz tzn. Aliexpress rozlicza. I to państwo, w którym działa (ma swoją siedzibę), dzieli się zapłaconym przez przedsiębiorce podatkiem z krajem, do którego trafiła przesyłka. Inaczej mówiąc dostawca (Aliexpress) sprzedający towar do UE znajdujący się w państwie trzecim naliczy podatek VAT w momencie sprzedaży towarów oraz zadeklaruje online i zapłaci ten podatek za pośrednictwem portalu IOSS w państwie członkowskim, w którym jest zarejestrowany. Towar ten będzie korzystać ze zwolnienia z podatku VAT przy imporcie w UE, co pozwala na szybkie jego zwolnienie w urzędzie celnym.
Taki podatek dziś płaci się w jednym okienku – tzw. importowym punkcie kompleksowej obsługi (IOSS). Gdy Aliexpress nie pobierze podatku, to obowiązek ten spada de facto na dostarczyciela przesyłki, czyli pocztę lub prywatnego kuriera. Inpost ma umowę z Ali, która reguluje kwestie rozliczeń itp. AliExpress ma też magazyny w niektórych krajach Unii Europejskiej, takich jak Hiszpania, Francja, Belgia, Polska i Czechy. I wówczas VAT jest już dodany do ceny produktu. To tak w dużym skrócie.