Jasne! Bylbym z niego podwojnie dumny, ze radzi sobie nie tylko z konkurencja ale rowniez z przeciwnosciami stanowiska, ktore wylosowal.
Oczywiscie, ze teren powinien byc uprzatniety, nie wiemy tez jak wygladal wczesniej i jak bylo u innych zawodnikow. Po drugie wiemy jaki jest naklad finansowy na tego typu imprezy. To nie Mistrzostwa Swiata przeciez, a GPX moze zorganizowac kazdy Okreg.
Tylko w czym przeszkadza zawodnikami potluczone szklo i porozrzucane butelki PET czy pety? Co niewygodne sam usuwam i czesc jak czapka. A usuwanie tego przez sluzy porzadkowe podnosi jedynie ceny startow w zawodach bo to zawodnicy beda musieli za to zaplacic. A Kowalski dzien po zawodach znowu zrobi tam balagan
Chwala okregom za to,ze wogole cos robia, a jesli ktos chce miec czysciutko niech przyjdzie z odkurzaczem i najlepiej 2 dni wczesniej