Autor Wątek: Nasze karpiowanie  (Przeczytany 351530 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 936
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2505 dnia: 20.07.2021, 21:13 »
:bravo: :bravo:
;)

Online Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 349
  • Reputacja: 327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2506 dnia: 26.07.2021, 09:49 »
Miałem w sobotę na macie amura, prawdopodobnie moje PB amura, po wypięciu haka z pyska, odłożyłem wędkę na rod poda, ułamek sekundy i amur wyskoczył z kołyski i sobie odpłynął (za blisko wody ustawiłem kołyskę). Te ryby to są po prostu wariaty, ryba zaliczona ale jest niedosyt bo ani zdj. ani nie znam wagi. Zbieg szybko odpłynął :P
Sławek

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 822
  • Reputacja: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2507 dnia: 26.07.2021, 10:01 »
(...)Zbieg szybko odpłynął :P
Poszukiwany amur. Żywy lub martwy :P
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2508 dnia: 26.07.2021, 10:08 »
Miałem w sobotę na macie amura, prawdopodobnie moje PB amura, po wypięciu haka z pyska, odłożyłem wędkę na rod poda, ułamek sekundy i amur wyskoczył z kołyski i sobie odpłynął (za blisko wody ustawiłem kołyskę). Te ryby to są po prostu wariaty, ryba zaliczona ale jest niedosyt bo ani zdj. ani nie znam wagi. Zbieg szybko odpłynął :P
Ciesz się, że w trakcie ucieczki strażnik nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Mnie tak krówka-uciekinier tak załatwiła w sobotę, że nie mogę na ryby teraz pojechać przez palec rozorany. Muszę chwilę odczekać...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 349
  • Reputacja: 327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2509 dnia: 26.07.2021, 10:14 »
Mata była ok 60 cm od wody, nie sądziłem że taki z niego skoczek, w kołysce leżał na slingu, mogłem go nakryć i wtedy by nie dał rady, ale człowiek nie pomyśli o wszystkim, jest nauczka na przyszłość, masz racje dobrze że nic mu się nie stało, to był sus i już tylko ogon widziałem jak odpływa :D.
Sławek

Online ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 401
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2510 dnia: 26.07.2021, 10:48 »
Oj na amura trzeba uważać :D Ostatnio taksie szamotał jeden, że mi na wylot palucha hakiem przebił. Dobrze, że bezzadzior 😂
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 10 kg

Online Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 349
  • Reputacja: 327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2511 dnia: 26.07.2021, 11:04 »
Oj na amura trzeba uważać :D Ostatnio taksie szamotał jeden, że mi na wylot palucha hakiem przebił. Dobrze, że bezzadzior 😂
Miałem podobna sytuacje dwa tygodnie temu, karp tuz po wypięciu zrobił gwałtowny ruch głową i nie wiem jak to sie stało, ale zaparkował mi hak nr 2 w kciuku, haczyk wbił się aż po łuk kolankowy w kość. Próba wyjęcia tego palcami bez szans bo hak zadziorowy, za trzecia próbą wyrwałem kleszczami ciągnąc ile mam siły, nawet nie czułem bólu bo szok był większy. Palec juz prawie zdrowy, dobrze że się jakieś zakażenie nie przyplątało. Ostatnio mam ciągle jakieś przygody nad wodą, ciekawe co czeka mnie jutro bo się wybieram :P
Sławek

Offline Swar89

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2512 dnia: 26.07.2021, 13:54 »
Miałem w sobotę na macie amura,
prawdopodobnie moje PB amura, po wypięciu haka z pyska, odłożyłem wędkę na rod poda, ułamek sekundy i amur wyskoczył z kołyski i sobie odpłynął (za blisko wody ustawiłem kołyskę). Te ryby to są po prostu wariaty, ryba zaliczona ale jest niedosyt bo ani zdj. ani nie znam wagi. Zbieg szybko odpłynął :P

Miałem identyczną sytuację ze szczupakiem (prawdobodobie życiowym) położyłem go w podbieraku na matę i odwróciłem się tylko odłożyć wędkę a szczupak już był w wodzie

Online Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 349
  • Reputacja: 327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2513 dnia: 26.07.2021, 13:59 »
To znasz ten ból, ryba złowiona, zaliczona, trzeba zrobić fotkę i zważyć szybko a tu odwracasz głowę i ryby nie ma :P. Złowiłem już masę karpi w życiu i trochę amurów, ale ta ryba mnie zaskoczyła. Trzeba wyciągać wnioski, mata z dala od wody i nakrywać rybę, szczególnie jak jest się samemu na wodą.
Sławek

Offline Swar89

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2514 dnia: 26.07.2021, 14:06 »
Dokładnie tak ale człowiek się całe życie uczy

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 218
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2515 dnia: 26.07.2021, 14:09 »
Jeżeli chodzi o duże okazy - trzeba uważać one z natury same mogą sobie zrobić krzywdę .... Z tąd potem na fotach elegancko widać połamane o gony , uszkodzone płetwy - a i często ryba u nie doświadczonych parkuje na gołej ziemi... Także co do dużych ja jeste ostrożny.
Maciek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 936
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2516 dnia: 26.07.2021, 17:48 »
dawaj jednego z tych pełnołuskich żeby oko nacieszyć ;)

ja ciągle dobijam w tym roku do 11, mam nadzieję że zasiadka 11-13.08 w doborowym towarzystwie spowoduje coś tu drgnie w temacie :fish:
;)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 218
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2517 dnia: 26.07.2021, 17:52 »
dawaj jednego z tych pełnołuskich żeby oko nacieszyć ;)

ja ciągle dobijam w tym roku do 11, mam nadzieję że zasiadka 11-13.08 w doborowym towarzystwie spowoduje coś tu drgnie w temacie :fish:

He.... podobają ci sie , wiem piękne są. Sam widziałeś :fish:.
 Po ostatnim tripie dalej nie moge dojść do siebie.
Maciek

Offline ZonQ

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 60
  • Lokalizacja: Mikołów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2518 dnia: 28.07.2021, 13:49 »
Szybka nocka. Coś udało się wydłubać, ale tylko jedna ryba przekroczyła 10kg. Ogólnie lipiec jak co roku nie jest dla mnie zbyt łaskawy. Jeśli chodzi o rozmiary ryb, jest to dla mnie najsłabszy miesiąc od wielu lat.
Dawid

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Nasze karpiowanie
« Odpowiedź #2519 dnia: 13.08.2021, 20:37 »
Po najeździe handlówki taka sytuacja 🙂. Mój "stary znajomy", warto wypuszczać.