Filtr czyszczę kilka razy dziennie i podmianki robiłem codziennie ale to dlatego, że ryb było dużo więcej (czekały na zarybienie)
Te, które teraz mam (około 100szt.) zredukuję jeszcze o kilkadziesiąt sztuk i będę chciał je zostawić do okolicy października. Następnie zostawię dosłownie kilka sztuk na zimę.
Zrezygnuję póki co z deszczownicy (niechętnie bo fajnie szumi, można tam siedzieć i siedzieć przy jej odgłosach
)i poobserwuję jak się zachowują ryby oraz zanieczyszczenia.
A w głowie rozrysuję sobie filtr i w przyszłym miesiącu mam nadzieję, że uda się go zmontować.