WĘDKA DRENNAN METHOD FEEDER RED RANGE 10ft (3,05 cm)
Przez ostatnie kilka lat śledzę od dawna firmę Drennan, zaczęło się oczywiście od produktów jakie polecał Luk w swoich filmach, która dla większości z nas – wędkarzy, są skarbnicą wiedzy. Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem wędki DRENNAN METHOD FEEDER RED RANGE, której właśnie poświecę ten wątek.
Charakterystyka ogólna
Wraz z popularyzacją metody gruntowej – metod feeder do oferty wielu firm wędkarskich trafiają coraz to droższe i bardziej zaawansowane wędziska. Z przyjemnością prezentuje popularną serię Red Range. Jest to wędzisko, które według mnie zasługuje na wyróżnienie, dlaczego? Zapraszam do lektury mojej recenzji.
Jakość i wykonanie
Producent postawił na jakość. Ten element widać niemal na każdym centymetrze prezentowanej wędki. Drennan zwraca uwagę na to aby swoje wędziska dostosować pod względem określonych warunków i sposobie wędkowania. Wędki zostały wykonane z wysokomodułowych blanków węglowych pokrytych pięknym matowym lakierem w odcieniu wiśniowym. Wędkę uzbrojono przelotki (montowane trzy (1 segment) oraz dwu stopkowo (2 segment)), których omotki (w kolorze czerwonym) są idealnie nawinięte i pokryte równą warstwą czarnego lakieru. Przelotki zapewniają dalekie i celne rzuty – średnica wewnętrzna pierwszej przelotki to 11 mm. Uzupełnieniem jest uchwyt z pianki EVA, osadzony w dolnik wykończony korkiem klasy AAA. Na samym dolniku wykończenie w postaci złotego krążka Red Range. Całość wygląda naprawdę bardzo ładnie i stylowo.
Przeznaczenie
Producent przez zastosowanie samej nazwy METHOD FEEDER zdradza przeznaczenie wędziska. Dzięki dołączonym szczytówkom (3 oz. i 4 oz.) w moim odczuciu doskonale sprawdzi się podczas łowienia na łowiskach komercyjnych jak i lekkiego rzecznego łowienia przy średnim uciągu. Dzięki płynnemu ugięciu i parametrom rzutowym naprawdę ten kij jak dla mnie poezja. Mój model zabrałem na łowisko komercyjne gdzie pływa znaczna populacja karpi w przedziale 3-5 kg oraz złowione wcześniej okazy powyżej 15 kg oraz ładne amury, karasie, płocie i liny. Dedykowana przez producenta żyłka to przedział 6-10 lb.
W akcji
Wędka posiada bardzo ciekawą akcję, jak dla mnie to zupełny szok, gdyż wówczas przez 8 lat łowiłem Fedderem marki Mikado. Nie potępiam tu tej marki – sam nadal jestem ich klientem (bo właśnie z nimi zaczynałem łowienie od 7 roku życia) ale dla mnie to nie ma co porównywać to zupełnie inna klasa sprzętu. Blank pracuje płynnie na całej długości, nie przesztywniając się w dolniku. Część szczytowa wraz z obciążeniem (koszyk 30 g Korum i 45 g Large Preston - plus zanęta) progresywnie oddaje swoją moc na całej długości. Kij wydaje się filigranowy ale naprawdę mocny.
Akcja Drennan Red Range Method Feeder to klasyczne półparaboliczne ugięcie. Moim zdaniem blank posiada spory zapas mocy, łowiąc 5 kg grubaski. Wspomnę też, że kij rzuca naprawdę daleko i celnie przy omawianych wcześniej koszykach (gramatura).
Szczytówki dołączone przez producenta 3 oz. szklana – czerwona oraz szklana 4 oz. – zielona to doskonały uniwersalny zestaw. Szczytówki naprawdę doskonale przenoszą każde branie i są naprawdę czułe. Moim zdaniem warto dokupić sobie szczytówkę 1,5 oz. na wiosenne wędkowanie, gdzie ryby są bardzo ostrożne i wówczas wędka staje się skuteczną bronią na każdy czas. Szczytówki pokryte lakierem o bardzo dobrej widoczności w każdych warunkach
Cena
Wędka nie należy do najtańszych. W sklepach internetowych nowy kij można nabyć za około 350-400 zł.
Ogólne wrażenie
Zdecydowanie moja najlepsza wędka, jaką do tej pory przyszło mi łowić. Doskonałe wykonanie. Bardzo dobre ugięcie i akcja. Cena jak najbardziej adekwatna do jakości i parametrów użytkowych. Naprawdę polecam, gdyż kij jest niesamowity. Łowienie z tą wędką to dla mnie czysta poezja. Przed zakupem miałem na oku dwie wędki: - najtańszą wersję Koruma oraz coś ze stajni Browninga. Z biegiem czasu po zakupie Drennana zakupiłem również Browninga Specimen Multi-Rod 12ft oraz Power Pellet 11 ft – które zamierzam poddać recenzji później.