Autor Wątek: Przełom czy kiełbasa?  (Przeczytany 9779 razy)

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #15 dnia: 29.09.2016, 22:52 »
Już wszystko wiem :D To ekipa z FB ''Panie, tu nie ma ryb'' rozkręciła machinę. To oni uderzyli do tego posła. Chłopaki się mocno poświęcili, wydali sporo pieniędzy na walkę z ZG, swój sprzęt nawet sprzedawali. Chylę czoła przed nimi.
Zapowiadają, że zrobi się bardzo gorąco...

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #16 dnia: 29.09.2016, 23:28 »
Jutro mnie nie ma, jestem w rozjazdach, ale w sobotę coś pouzgadniamy już... 8)

Oby tylko ZG nie chronił się w PiS... Tyłek prezydentowi już lizali na dożynkach :o
Lucjan

Offline maszek95

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 178
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Starogard Gdański
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #17 dnia: 29.09.2016, 23:36 »
Już wszystko wiem :D To ekipa z FB ''Panie, tu nie ma ryb'' rozkręciła machinę. To oni uderzyli do tego posła. Chłopaki się mocno poświęcili, wydali sporo pieniędzy na walkę z ZG, swój sprzęt nawet sprzedawali. Chylę czoła przed nimi.
Zapowiadają, że zrobi suię bardzo gorąco...

Ja tak samo chylę czoła i mam nadzieję że ich walka nie pójdzie na marne. Może trza by też zorganizować jakąś zbiórkę żeby wspomóc chłopaków w tej walce? Żeby kurde jak już wygrają ta walkę to została im jeszcze jakaś wędka i w spokoju mogli oddać się swojej pasji już?
Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić!

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #18 dnia: 30.09.2016, 08:37 »
Hm... gdyby napisać, że karpiarze są nadwędkarzami pewnie zainteresowanie było większe...
A tak - kilku fanatyków chce zmian a reszta chce posiedzieć w spokoju nad wodą. Proponuję więc wannę - żonę do pracy a dzieci do szkoły. Cisza, spokój... sielanka, zimne piwko z lodówki i na FB można popisać...
Ludzie obudźcie się bo potem będzie za późno ....Piszcie co was boli, co chcecie zmienić. Od razu powiem, że jakoś szczególnie za Kukizem nie jestem i nie byłem ale każdą inicjatywę dotyczącą PZW popieram.
JK

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #19 dnia: 30.09.2016, 08:43 »
Tylko tu trzeba konkretów, miejsc, dat, procesów do których nie doszło. Nasze smuty nic mu ani nam nie dadzą, bez wartości merytorycznej :(
Choć nienawidzę PZW z całego serca to poza ogólnikami nie potrafię podać konkretnych machlojek.
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #20 dnia: 30.09.2016, 08:45 »
Tu nie chodzi o to, czy jesteś za Kukizem, PO czy PiS-em. Jeśli któraś z partii chce zrobić coś dobrego, to należy ją w tym popierać, a nie stawać po jednej stronie barykady i negować wszystko, co nasz "wróg" chce zrobić.
To taka uwaga ogólna, nie do Ciebie bezpośrednio JK. I nie dotyczy tylko tej sprawy. Ale obserwuję takie zachowanie u ludzi. Partia X, którą popieramy, wysuwa inicjatywę - brawo! Partia Y, której nienawidzimy, robi dokładnie to samo - skandal!

Przepraszam za offtopic.
Jako portal na pewno nie prześpimy tej sprawy. Przyłączymy się do akcji.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #21 dnia: 30.09.2016, 09:09 »
Zgadzam się z Tobą Mosteque.
@  Piker
Chodzi o popieranie i udostępnianie.
JK

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #22 dnia: 30.09.2016, 09:34 »
Zgadzam się z Tobą Mosteque.
@  Piker
Chodzi o popieranie i udostępnianie.
JK

Tak uczyniłem. Z niepokojem czekam co się wydarzy.

Splot

  • Gość
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #23 dnia: 30.09.2016, 10:41 »
Jesteśmy wędkarzami a nie rybakami. Wędkarz łowi dla przyjemności, rybak aby pozyskać mięso, narzędzie połowu jest sprawą drugorzędną. PZW jest związkiem wędkarzy, a czuję się jak by mięso było najważniejsze.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka


Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #24 dnia: 30.09.2016, 10:51 »
PZW jest związkiem wędkarzy, a czuję się jak by mięso było najważniejsze.

Bo wiele wskazuje na to, że mięso jest najważniejsze. Inaczej nie byłoby masowych zarybień karpiem i przyzwolenia na wyłowienie wszystkiego od razu.
Marcin

Splot

  • Gość
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #25 dnia: 30.09.2016, 11:00 »
PZW jest związkiem wędkarzy, a czuję się jak by mięso było najważniejsze.

Bo wiele wskazuje na to, że mięso jest najważniejsze. Inaczej nie byłoby masowych zarybień karpiem i przyzwolenia na wyłowienie wszystkiego od razu.
I to jest ta afera na którą są papiery. PZW ma dbać o wody, a skoro zarybia i woda jest przetrzebiona to znaczy że nie dba, bo powinien nie dopuszczać do takich sytuacji- czytaj zmienić regulamin.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #26 dnia: 30.09.2016, 11:01 »
To jest podstawowa strategia pzw na utrzymanie się na wodzie. Zadowolić rzeszę mięsiarzy. Wpuścić tyle, bo zwróciło się przez 2 tygodnie za kartę. A potem hulaj dusza...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 600
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #27 dnia: 30.09.2016, 11:21 »
Nie mam fejsa, czy to znaczy, że nie istnieje? :)

A na poważnie proszę poinformować Pana Posła Masłowskiego o nowej ordynacji wyborczej do władz PZW, która to ma zabezpieczyć tyłki ZG, a jest niezgodna ze statutem PZW. Z powodu opisanego w pierwszym akapicie sam nie mogę.

Czy można coś zrobić jeszcze, oprócz obowiązkowego głosowania w swoich kołach na zarząd i delegatów, ja mam taki oto pomysł:
Trzeba się przyjrzeć zarybieniom. A o co mi chodzi? Już wyjaśniam:
Z tego co się ostatnio dowiedziałem  (bo kiedyś byłem naprawdę biernym członkiem PZW), to rodzaje i terminy zarybień są w kołach/okręgach spisane. Z każdego zarybienia powinien być protokół, a co za tym idzie powinni być świadkowie. Ale inaczej się pisze protokół jak nie ma obcych świadków, a inaczej, gdy nagle zjawia się kilku wędkarzy którym zależy, a do tego fotografują czy też filmują. Na zarybienia które już były i na te protokoły, nic nie poradzimy, bo kto podpisał na papierze i choćby się niechcący przyznał do tego jak było naprawdę to w sądzie inaczej nie zezna.
Można natomiast sprawdzić jakie są w Waszych kołach czy okręgach planowane zarybienia i obserwować. Wiem trzeba poświęcić czas i pieniądze na paliwo, ale przy zrzutce we dwóch/dwoje już nie ma tragedii, dla czwórki wyjdzie tyle co nic, a i świadków więcej. I nie pisze tutaj stricte o wypuszczaniu do wody, bo słyszałem, że auta z dostawami jadą nie zawsze trasą najkrótszą lub najlepszą, ale przejeżdżają "niechcący" przy stawie tego czy innego znajomego pana prezesa/działacza tego czy innego koła bądź okręgu i po drodze "gubią" trochę ładunku. Więc obserwacja zarybienia powinna się rozpocząć od bramy wyjazdowej auta z hodowli, a najlepiej od załadunku, inaczej nie widzę w tym sensu.
Nikogo nie przyłapałem, są to historie zasłyszane, ale czy to oznacza, że nie ma w nich odrobiny prawdy? Wg mnie niektóre są prawdziwe.

Zaraz usłyszę co to da jak przyjdą dziadki i wyłowią 99% zarybienia w dwa tygodnie. Jest to prawda bo wyłowią, (abstrahując od tego że to jest głupie i idiotyczne - proszę zauważyć, że odnoszę się do czynności, a nie opisuję ludzi ;) ) bo mogą, bo są członkami PZW, bo mają opłacona kartę, a że rybki wymiaru nie mają, co z tego jak sąsiad bierze to ja frajerem nie będę. Ale...

Ale wg mnie takie akcje maja sens bo taki prezes czy inny działacz nie będzie miał boków, nie dostanie kasy od znajomego który akurat ma prywatny staw. Na lewo nic (a przynajmniej dużo mniej) nie pójdzie, więc może sam zrezygnuje i nie trzeba będzie go na taczkach wywozić? Może nie będzie kandydował bo po prostu przestanie mu się opłacać. Jak jego/ich nie będzie to może nowi będą kradli mniej lub w ogóle i będą po prostu normalnie uczciwi.
PZW to duża kasa, więc jak nie będzie im się opłacać to ich nie będzie i wreszcie coś się zmieni jak choćby limity, statut, przepisy...

Ot takie tam moje rozmyślania o tym g... sorry bajzlu ;)
Tomsza

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #28 dnia: 30.09.2016, 11:30 »
Dla Kolegów, którzy nie mają FB - biuro@maslowski.info

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przełom czy kiełbasa?
« Odpowiedź #29 dnia: 30.09.2016, 11:49 »
Dla Kolegów, którzy nie mają FB - biuro@maslowski.info

Ja tylko pozwolę sobie dodać:

Proszę, nie mówcie "niech ktoś napisze o tym i tamtym", nie podawajcie uwag, które ktoś ma dodać do jednego długiego, zbiorczego maila. Piszcie sami, niech widzą, ilu jest nas, niezadowolonych. Nie szkodzi, że jedna sprawa pojawi się wiele razy w kilku(set) mailach, to nawet lepiej. Adres email macie podany na tacy, wystarczy napisać, co Was boli. Tak, jak na forum.
Marcin