Przy żyłce super się sprawdza, równo i gładko nawija. Mam jednak obawy przed zastosowaniem plecionki ze względu na budowę rolki. Jest ona płaska i szeroka co może skutkować złym układaniem plecki moim zdaniem... Ale na razie na plecionke się nie zanosi
Twoje obawy są bezpodstawne. Zdziwiłeś mnie wysnuciem takich wniosków na podstawie budowy rolki. Dostępnych są dziesiątki kołowrotków, które poprawnie, a nawet bardzo dobrze nawijają żyłkę i plecionkę. Najciekawsze jest jednak to, że kołowrotki te mają zgoła różne rolki kabłąka. Świadczy to niezbicie o tym, że dobrych rozwiązań konstrukcyjnych jest wiele. Shimano, Daiwa, Spro, Ryobi - wszyscy ci producenci oferują swoje rozwiązania.
Niepokoi Cię rolka Daiwy Ninja. Oto ona
Kołowrotek ten kosztuje około 200 złotych - żeby była jasność. Oto natomiast rolka Team Daiwy TD-R, która kosztuje pięć razy więcej
Rolki są wręcz takie same. W tym wypadku również miałbyś podobne wątpliwości?
Jeśli kołowrotek źle nawijałby żyłkę, wtedy miałbym wręcz pewność, że z plecionką poradzi sobie tylko gorzej. W tym wypadku nie miałbym powodów do lęku, bynajmniej. Wniosek prosty, typ rolki zastosowanej w tym kołowrotu jest wielokrotnie sprawdzonym rozwiązaniem w innych konstrukcjach, często dużo lepszych. Kilka kołowrotków już w życiu miałem, ale w żadnym przypadku nie podjąłbym się oceny nawoju przed faktem tylko dlatego, że moja subiektywna ocena powątpiewa w kształt rolki kabłąka. Chyba że w konstrukcjach, które w ciemno można oskarżyć o takie partactwo. Ale to już inna bajka.