Autor Wątek: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków  (Przeczytany 89251 razy)

Offline mironek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 111
  • Reputacja: 67
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #285 dnia: 18.07.2021, 21:12 »
Może któryś z kolegów hodujących własną dendrobenę pomoże rozwiązać mój problem.Mam założoną własną hodowlę od około dwóch lat, lecz nie mogę uzyskać robaka w większym rozmiarze,drobnego jest bardzo dużo.Karmione odpadkami z kuchni,ziemia uniwersalna kwiatowa,przetrzymywane w stałej temp. w piwnicy.Na start dendrobena zakupiona w Jokers24.Gdzie tkwi problem? >:O

Bohdan

Może dajesz im za mało żarełka? U mnie nie rosły gdy odjąłem im pożywienia bo chciałem wybrać w miarę łatwo czysty kompost. Bestyjki są bardzo żarłoczne, moment przerobiły to co miały w kompostowniku. Od pewnego czasu mają żarcia full i znów  jest wiele sztuk w rozmiarze 3-4.

Offline bohdan321

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 13
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #286 dnia: 18.07.2021, 21:24 »
No, czego jak czego ale papu to im nie brakuje :D

Bohdan

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #287 dnia: 18.07.2021, 22:18 »
Zainspirowany tym wątkiem kilka miesięcy temu założyłem hodowlę. Kupiłem drewnianą, solidną skrzynię wojskową o pojemności 105L za całe 69 PLN (wygląda jakby miała wytrzymać wiele lat), do środka poszła jakaś najtańsza ziemia z ogrodniczego i towar w postaci czerwonych które zwykle kupuję w sklepie J24. Skrzynia stoi w cieniu na świeżym powietrzu pod zadaszeniem, ma solidne zamknięcia które z jednej strony sprawiają że jest w miarę szczelna a drugiej drewno i łączenia powodują jednak jakiś stopień dostępu powietrza. Na początek zasiliłem wytłaczankami, co jakiś czas dorzucam kawowe fusy i jakieś zielone odpadki kuchenne. Raz w tygodniu wlewam 1-2 litry wody. Wszystko działa znakomicie, robaczki są żywe, mam dużo towaru do wcinania w koszyk dla leszczy i dobrą przynętę na żarłoczne okonie.
Na zimę zamierzam przenieść skrzynię do garażu, w którym zawsze jest dodatnia temperatura.
Jeśli ktoś ma miejsce polecam spróbować przerzucić się na własne czerwone.

Adamik a tą skrzynie masz zamkniętą na polu czy otwartą ?

mam dokładnie taką jak link poniżej, cały czas zamknięta, głównie z obawy żeby jakiemuś zwierzakowi nie posmakowała zawartość:

https://allegro.pl/oferta/skrzynia-drewniana-kufer-loft-stolik-80x60x40-105l-9176530065

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #288 dnia: 19.07.2021, 05:34 »
Zainspirowany tym wątkiem kilka miesięcy temu założyłem hodowlę. Kupiłem drewnianą, solidną skrzynię wojskową o pojemności 105L za całe 69 PLN (wygląda jakby miała wytrzymać wiele lat), do środka poszła jakaś najtańsza ziemia z ogrodniczego i towar w postaci czerwonych które zwykle kupuję w sklepie J24. Skrzynia stoi w cieniu na świeżym powietrzu pod zadaszeniem, ma solidne zamknięcia które z jednej strony sprawiają że jest w miarę szczelna a drugiej drewno i łączenia powodują jednak jakiś stopień dostępu powietrza. Na początek zasiliłem wytłaczankami, co jakiś czas dorzucam kawowe fusy i jakieś zielone odpadki kuchenne. Raz w tygodniu wlewam 1-2 litry wody. Wszystko działa znakomicie, robaczki są żywe, mam dużo towaru do wcinania w koszyk dla leszczy i dobrą przynętę na żarłoczne okonie.
Na zimę zamierzam przenieść skrzynię do garażu, w którym zawsze jest dodatnia temperatura.
Jeśli ktoś ma miejsce polecam spróbować przerzucić się na własne czerwone.

Adamik a tą skrzynie masz zamkniętą na polu czy otwartą ?

mam dokładnie taką jak link poniżej, cały czas zamknięta, głównie z obawy żeby jakiemuś zwierzakowi nie posmakowała zawartość:

https://allegro.pl/oferta/skrzynia-drewniana-kufer-loft-stolik-80x60x40-105l-9176530065
Dzięk. A robaków ile na strat dałeś?

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #289 dnia: 19.07.2021, 05:59 »
Jeśli dobrze pamiętam to kilka paczek po 0,5kg + 1000 szt (przynajmniej tyle deklarował inny sprzedawca) + 50-100 rosówek bo mam czasem towarzysza wędkowania lubiącego jeden sprzęt postawić na grubo.

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #290 dnia: 19.07.2021, 06:59 »
:thumbup:
0, 5kg + 1000szt.? To ile czerwonych jest w 0,5kg tak orientacyjnie?
Rosówy też Ci się tak mnożą jak dendrobeny ?

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #291 dnia: 19.07.2021, 07:04 »
Rosówek widzę pojedyncze sztuki jak grzebię w skrzyni, być może są gdzieś w zakmarkach. Nie mam pojęcia ile jest szt. w paczce. Dokarmiam, podlewam, używam, łowię i nie angażuję się zbytnio w liczenie ;)

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #292 dnia: 19.07.2021, 08:41 »
Rosówek widzę pojedyncze sztuki jak grzebię w skrzyni, być może są gdzieś w zakmarkach. Nie mam pojęcia ile jest szt. w paczce. Dokarmiam, podlewam, używam, łowię i nie angażuję się zbytnio w liczenie ;)

Spoko, zapytałem bo w J24  jest opcja kupna robali 0,5kg i1kg więc dlatego mnie zastanowiło czemu dałeś 0,5kg i jeszcze 1000sz.t ;)
Skrzynia już idzie do mnie :)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 499
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #293 dnia: 19.07.2021, 08:44 »
Ja kupiłem starter na Allegro, a potem kilkaset sztuk dorzuciłem z ogrodu. Zbierałem po prostu pod cegłami codziennie po kilkanaście-kilkadziesiąt i dorzucałem.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #294 dnia: 20.07.2021, 19:11 »
Jest sens zakładać hodowle w takiej skrzyni? Wymiary 80x40x18cm. Nie będzie za niska ? :/ Wewnątrz na głębokość ma 13cm.




Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 244
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #295 dnia: 20.07.2021, 19:42 »
Moim zdaniem może być za płytka. U mnie robaczki świetnie dają radę w kaście plastikowej z obi. Robaczki ładnie rosną i nie jest to droga inwestycja, kasta 60L kosztuje 21 złotych. Dla dobrego obiegu powietrza trzeba zrobić trochę dziurek w górnej części kasty oraz w dnie (w razie gdybyś za dużo wody dowalił) przed pokryciem dna kartonami :) Ziemia uniwersalna i hodowla gotowa. Roją się na tyle, że muszę część oddawać chociaż raz w roku do kompostownika rodzicom. Dodam, że przenoszenie tej hodowli z miejsca na miejsce jest stosunkowo łatwe dzięki takiej kaście. Moje mieszkają w piwnicy, więc przestawić to nie problem. Od góry zakrywam je kawałkiem płyty osb z kilkoma wywierconym otworami.
Plum

Offline cthulhu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 679
  • Reputacja: 177
  • Lokalizacja: Tarnów
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #296 dnia: 21.07.2021, 07:27 »
Dzięki za szczegółowy opis. W sumie to też rozwiązanie.
Skrzynie po znajomości za 13 zł w ciemno brałem z myślą, że jak się nie nada pod robale to i tak się przyda. ;)
OSB mam pod dostatkiem więc nawet na zewnątrz jak je będę trzymał, to pokrywę mogę co jakiś wymieniać.

A tak z innej beczki. Te skrzynie wojskowe jaką mają żywotność jakby je w ogrodzie trzymać? Kompostownik taki na chwasty co sobie z desek impregnowanych zbiłem dwa sezony wytrzymał.

Offline klamson95

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 80
  • Reputacja: 2
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #297 dnia: 21.03.2022, 14:55 »
Odkopuję temat, macie jakiś sposób na zebranie większej ilości na raz gnojaków? pudełko na haczyk dosyć szybko ręcznie nazbieram, ale jakbym chciał większą ilość pokroić do zanęty, to jest to trochę żmudna robota.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 499
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #298 dnia: 21.03.2022, 15:02 »
Połóż na kompoście kawał kartonu, polej wodą i lekko przysyp, żeby dobrze przylegał do podłoża. Po kilku dniach będziesz miał pod nim chmary robali.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 281
  • Reputacja: 141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Własne dżdżownice, czyli hodowla czerwonych robaków
« Odpowiedź #299 dnia: 21.03.2022, 16:58 »
Odkopuję temat, macie jakiś sposób na zebranie większej ilości na raz gnojaków? pudełko na haczyk dosyć szybko ręcznie nazbieram, ale jakbym chciał większą ilość pokroić do zanęty, to jest to trochę żmudna robota.

Biorę sito do zanęty i wiadro. Ładuję w sito szpadlem robale z ziemią, idą w głąb i same do wiadra się ładują a ziemia zostaje na sicie. Tylko że u mnie jak ostatnio sprawdzałem w sobotę dwa tygodnie temu, to czerwono w kompościaku, także i sita bym pewnie nie potrzebował.
Tomek