A dlaczego autami, ja autem nie dojadę nad rzekę, chyba że bardzo suchy rok jest. ;)Może być rower. Kiedyś jeździłem dopóki lekarz nie zabronił.
Najpierw Mitsubishi Galant, później Subaru Forester I, a teraz Subaru Forester II :)Subaru? Moja ulubiona marka ;D
Kurde, coś czuję, że ponownie dałem wkręcić się w temat "Jaxon kontra reszta świata" ;D ;)Bynajmniej. Samurai mego szwagra rozwala moje autko w każdym względzie terenowym.
... posiadam taki "czołg" jak Mosteque ;)
Ja jeżdżę sporo rowerem, bo w miarę blisko i wygodnie - jednośladem mogę podjechać na miejscówkę, a z auta trzeba nawet ponad 1km dreptać ;)Kurcze, jestem niezły z motoryzacji ale ni chu chu nie wiem co to Mosteque. Szukam jak Ci i szukam :D Aż znalazłem :D
Jeśli już autem, to posiadam taki "czołg" jak Mosteque ;)
Ja jeżdżę Golfem IV z 2003 r.:thumbup: mój 99r sdi :)
Na razie V70 2,3 z 1997 roku ale mam zamiar zmienić na S60 2,3 8)
Podziwiam każdego kto jezdzi na ryby dwoma kołami. Moje dwa koła na ryby się nie nadają...Chyba że mowa o rowerze.Tam gdzie łowię to albo Quad albo motorek, albo z buta. Samochodem nie ma szans. ;) Przynajmniej do maja, a jak mokry rok, tak jak ten, to cały rok praktycznie nie widziałem samochodów na odcinku rzeki na którym łowię. Ludzie zostawiali auta ponad kilometr i szli z buta żeby połowić.
Na ryby i nie tylko Skoda Superb II Kombi 2012r. Co tu dużo pisać...karawan i tyle.
Na razie V70 2,3 z 1997 roku ale mam zamiar zmienić na S60 2,3 8)
Będziesz zawiedziony iloscią miejsca.
Jeśli masz w dobrym stanie V70 nie sprzedawaj i tyraj, aż wyzionie ducha co jest bardzo bardzo trudne w tym modelu;)
Fajnie się wozicie Pany :) To ja się pochwalę, że dzisiaj własnie kupiłem nowe autko.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/633_29_12_17_2_31_15.jpeg)
Wiadomo, że nie wszędzie dojadę na miejscówkę z takim zawieszeniem, jednak na plus kombi należy uznać ładowność. Wreszcie znikną problemy z załadowaniem się na rybaczkę :D Ba, we trójkę ekipą na jakąś zasiadkę też powinniśmy się zabrać, przynajmniej w teorii :D Niestety żeby nie było tak kolorowo nie mogę na razie cieszyć się mazdeczką. Pozostaje rejestracja auta, dzisiaj już nie zdążyłem...Jak czytam nowy system CEPiK 2.0. na razie przysporzył więcej problemów niż innowacyjności :o :facepalm: We wtorek spróbuję...
Mój brat pracuje jako diagnosta, i powiem Ci szczerze, że codziennie klnie na te nowe cudowne ustrojstwo.
Maciek, jaki silnik?Tylko benzyna wchodziła w grę, 2.0 147 km.
Maciej, auto trzeba oblać, bo się zaraz zepsuje. Zderzakowe to podstawa... :beer: :beer: :beer:Jędrzej dobrze prawi :thumbup: :beer:
To ja się pochwalę, że dzisiaj własnie kupiłem nowe autko.
W mikołajki rozbiłem swoje autko więc musiałem kupić inne. Finalnie decyzja padła na Mercedesa klasy B:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1847_12_01_18_9_35_51.jpeg)
Wersja dla żony: Wiesz, fajny miejski samochód. Spodoba Ci się.
Wersja dla forumowiczów: Skład 2 m wchodzi bez problemu :)
Finalnie ma służyć jako drugi samochód, więc nawet wędek nie trzeba będzie wyciągać.
Filip, a może w tym kierunku https://www.otomoto.pl/oferta/citroen-c5-citroen-c5-lift-2-0-hdi-po-oplatach-ID6yH1jf.html#d5699e3d57
Ja ponownie stoję przed zakupem własnego auta. Wcześniej temat odpuściłem, by powiększyć swój budżet. (teraz mogę przeznaczyć do 10000zł) Będzie to kombi/minivan (Sharan/Zafira). Co polecicie, jako auto dla wędkarza? Wiadomo, musi być pakowne, by pomieścić sprzęt i żebym mógł się w nim "kimnąć" na nockach 8)
Zakup planuję w kwietniu/maju, więc mam jeszcze trochę czasu na przemyślenia :-\
JA MAM NA SZCZESCIE TERENOWE UFFF :)
Asterek nie znam, a Vectre C w dieslu może być trudno znaleźć w dobrym stanie. W ogóle odradzałbym diesla :)Ja ponownie stoję przed zakupem własnego auta. Wcześniej temat odpuściłem, by powiększyć swój budżet. (teraz mogę przeznaczyć do 10000zł) Będzie to kombi/minivan (Sharan/Zafira). Co polecicie, jako auto dla wędkarza? Wiadomo, musi być pakowne, by pomieścić sprzęt i żebym mógł się w nim "kimnąć" na nockach 8)
Zakup planuję w kwietniu/maju, więc mam jeszcze trochę czasu na przemyślenia :-\
Głównie bym się zastanowił nad Oplem Astrą H lub Vectrą C w kombikach. Poszedłbym w benzynę lub diesla, oczywiście ropniak musi być bez DPF-a.
Potem zwróciłbym bym uwagę na Toyoty Avensis kombi i Corollę Verso.
To dobre auta, nieawaryjne, aczkolwiek Opelki są niżej w rankingu.
Moim zdaniem za 10k to tylko benzyna.
Megane II oba w kombi.
Toyota Yaris. ;)
Z yariską jest jeden kłopot, bardzo duże prawdopobobieństwo kupienie samochodu po " L" szukaj raczej z silnikiem 1.3, jeśli wcześniej nie zgniję to silnik zrobi duuuużo kilometrów.Jeżeli auto jeździło na "elce" to teoretycznie powinno mieć to wpisane w karcie pojazdu. Teoretycznie.
Jędrula polecam ci jeśli już szukasz kombi to Renault Megane II kombi (grant tour) w najlepszej opcji 1.6 16V. Niedawno sam takie nabyłem jestem bardzo zadowolony. Spore autko bardzo wygodne i jak za taką cenę sporo wyposażone. Dodam że od razu zakładałem gaz. Spalanie w cyklu mieszanym to 7.4L tyle pokazuje kom.
Z yariską jest jeden kłopot, bardzo duże prawdopobobieństwo kupienie samochodu po " L" szukaj raczej z silnikiem 1.3, jeśli wcześniej nie zgniję to silnik zrobi duuuużo kilometrów.Jeżeli auto jeździło na "elce" to teoretycznie powinno mieć to wpisane w karcie pojazdu. Teoretycznie.
Znajomy sprzedawał kiedyś tojkę właśnie po autoszkole. Jak klienci zapytali co oznacza ta litera "L" w karcie pojazdu to powiedział, że auto było w leasingu i dlatego :D I kupili :DZ yariską jest jeden kłopot, bardzo duże prawdopobobieństwo kupienie samochodu po " L" szukaj raczej z silnikiem 1.3, jeśli wcześniej nie zgniję to silnik zrobi duuuużo kilometrów.Jeżeli auto jeździło na "elce" to teoretycznie powinno mieć to wpisane w karcie pojazdu. Teoretycznie.
Teoria swoje a praktyka swoje, jak to mówią Polak potrafi :D :( :P :'(
A ja niezmiennie Renault Kangoo w max wypasionej wersji czyli Helios.
Mam od nowosci i nie ma lepszego. Jeśli będę zmieniał to zapewne na kolejnego.
Pakowność. Przestrzeń. Wygoda. Niezłe osiągi.
Cudoooo po prostu.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Jarek a co powiesz o Megance 2 benzyna 1,6
https://www.olx.pl/oferta/renault-megane-ii-grandtour-CID5-IDrhluw.html#9471eac4ef
V70 drugiej generacji :)
Mario, zdunię mam po drodze jakby co ;)
Deftones, jaki silnik? Polift?
To witaj w klubie :beer:Mario, zdunię mam po drodze jakby co ;)
Deftones, jaki silnik? Polift?
2.0 125km wersja przed liftem -taki się trafił
Spoko
Ogarniemy temat
Muszę z Wami być 🍻 😃 :sun:
Marcin, damy radę.
Uzbroimy razem, ma być mega delikatnie i modlimy się aby zestawu nie zerwało
:beg: :D :beer: ;D
To witaj w klubie :beer:Mario, zdunię mam po drodze jakby co ;)
Deftones, jaki silnik? Polift?
2.0 125km wersja przed liftem -taki się trafił
Powiem tak: to mój trzeci Forester :)To witaj w klubie :beer:Mario, zdunię mam po drodze jakby co ;)
Deftones, jaki silnik? Polift?
2.0 125km wersja przed liftem -taki się trafił
I jak się Subaru sprawuje??. Zadowolony jesteś ?
Pomogą mi dwaj Koledzy z forum.
Żona jedzie 😃I gitara :)
Zbysiu w maju i tak opijemy 🍻🍻
Będą imieniny Ani. Ani moje ani Twoje 🍻😃
Powodzenia, abyś dobrze trafił :beer:
Powodzenia, abyś dobrze trafił :beer:
I dupa :(
Szukam dalej , Meganka 2 lub Mazda6 wszystko w kombi .
Jest cień szansy ,że w marcu będzie auto służbowe i wtedy nie będę musiał szukać ;)
Bardzo dziękuję Paul John (Robert) za drogę i pomoc w oględzinach Reni i Mazdy
Jarolbn (Jarek) pięknie dziękuję za pomoc :beer: :thumbup: :D
Marcin od Ciebie brał bym w ciemno z dostawą do paczkomatu :beer: :D :sun: :sun:
Opony to się szlifuje aby nie zobaczyć z którego roku są ;)
Tak zrobił gościu u którego oglądaliśmy Mazdę6 ;D
To szykuj od razu feedery na Próbę ;)
Ostatnio też wspominałeś o passacie, również w pierwszym wpisie. Wtedy jednak byłeś kobietą.Mówisz, że transwestyta? :)
Tutaj Mariusz, w adresie "tomasz"... szaleństwo.
No i kupiłemNiech służy aż Ci się nie znudzi.
Padło na Honda Accord Vll kombi :D
Robert pięknie dziękuję za pomoc
Kolegom którzy pomagali na PW stawiam i również piękne dzięki
A focia gdzie :P ja ciągle szukam , i nadal nie wiem czego chcę :facepalm: zastanawiam się nawet , czy nie włożyć trochę kasy w mojego 19 letniego klekota i dalej nim nie jeździć? parę ranków po -20 a on pali bez problemu , fakt że stoi w blaszaku ,ale w kabinie termometr pokazuje -10 (temp.w środku nie na zewnątrz) wkurza trochę poduszka od skrzyni , twardnieje chyba guma i przenosi wibrację na budę.Lepsze zło znane niż nieznane ;)
2 litry LPGŚwietny wybór kolego , sam jestem szczęśliwym posiadaczem accorda od 2 lat i powiem ci że jak na razie zero problemów. Jedyne co zrobiłem to porządna konserwacja podwozia i profili zamkniętych niestety hondy nie mają dobrych zabezpieczeń . Pamiętaj także kolego o regulacji zaworów szczególnie przy LPG i oczywiście lej porządny olej .
155 KM
Dzisiaj zrobiony olej Mobil 0w40 plus filtr Mann.Super na pewno będziesz zadowolony z Hani , napisz kolego jaki rok produkcji , bo jeśli jest po lifcie to ma fajny bajer do przeglądania i kasowania błędów bez podłączenia do kompa .
Poniedziałek jadę zrobić przegląd gazu.
Zawory co 20 tysi
2005.Nie jestem pewien ale chyba wersje poliftowe wychodziły od 2006 , chociaż różne są opinie bo czytałem że również końcówka 2005.
Podłącze się do wątku bo aktualnie zaczynam poszukiwania następcy mojej Astry II Hatchback (rocznik 2006). Samochód prosty jak konstrukcja cepa i do zeszłego roku bezawaryjny. Niestety ale zaczął się sypać I wkładam w niego co miesiąc ~1-1,5k co przestało być zabawne. Szukam czegoś w zastępstwie w cenie powiedzmy 20-25k.Kolego jęśli kręcą cie suwy to może CRV II benzyna 2.0 fajne autko i do wszystkiego .
Co byście do radzili bo ja przeglądając ogłoszenia już powoli głupieje.
Wcześniej myślałem o Octavii kombi z rocznika 2010+ ale budżetowo to min 30k, zawsze podobała mi się Insignia i Forester.
Pierszwszy jeszcze da się znaleźć lekko naciagając budżet a z Forestera zrezygnowałem jak się dowiedziałem ile trzeba mieć w zanadrzu na ewentualne naprawy.
Kręcą mnie SUVy, Crossovery ale jako laik w materii motoryzacji może coś podpowiecie czym warto się zainteresować?
Dodam że dużo nie jeżdżę bo w tygodniu to trasa dom-pkp ok 3km w obie strony, 2x do roku jakiś wyjazd Mazury / Morze.
Kolego jęśli kręcą cie suwy to może CRV II benzyna 2.0 fajne autko i do wszystkiego .
Taką nabyłem :DBardzo ładna ale wersja przed liftem, ale jak byś miał jakiś problem np świecąca się lapmka ABS to daj znać może i u ciebie można sprawdzić za pomocą zworki .
(https://images82.fotosik.pl/1008/73f714006211b524gen.jpg)
Wygląda obiecująco, sprawdzę na pewno Hondy w takim razie.Kolego gdy ja szukałem swojej hani to kierowałem się przede wszystkim historią pojazdu tzn. salon polska i do kiedy była serwisowana
Mam jeszcze pytanie o przebieg.
Czym się kierować na co zwracać uwagę?
Powiedzmy szukam autka z 2010 roku, benzyna ewentualnie benzyna + LPG.
W jakim sensownym przedziale przebiegów czegoś szukać?
~150k będzie ok, 200k+ lepiej omijać?
Rozrzut w ogłoszeniach jest spory i zastanawiam się jak od filtrować ścieme i zjechane egzemplarze.
Dopiero zobaczyłem że jesteś mój sąsiad za miedzy, gdybyś jechał w moją stronę oglądać jakieś autko to odezwij się, pożyczę ci miernik lakieru bo mam taki na składzie :)Ooo fajnie :)
Szukaj aut z PL raz ze można sprawdzić historie autoryzowany serwis a jeśli nie zależny to powinny być rachunki, dwa jeśli auto jest z 2010 to w cepiku powinny być już wpisy z każdych badan technicznych wraz z przebiegiem.To zależy jak kto jeździ :) Ja od roku 2010 golfem zrobiłem około 81 tys , do pracy mam 20 km , a na rybach najdalej byłem na Śniardwach 60 km odemnie :facepalm: Po prostu jestem domatorem :P golf z 99r a ma 333...tys
Warto tez zwrócić uwagę na opony jeśli auto z 2010 ma w okolicach 150-180kk km to opony powinny być z 2010r w kiepskim stanie lub w bardzo dobrym z okolic 2016/2017. Swoja drogą moim zdaniem 8 letnie auto to powinno mieć około max 180k km ( do 20 tys km/rok to przeciętny przebieg w PL w rekach użytkownika prywatnego)
Jak nie więcej :)Zobaczymy , teraz przecież diesle są bee :facepalm: przez nie mamy ocieplenie klimatu i raka :o
Auto zacne, ale ten magiczny przebieg 194 000 km... :facepalm:Przebieg już sprawdziłem, autentyczny. Wiem, wiem dziwnym trafem większość aut ma przebiegi poniżęj 200tys :facepalm:
Wczoraj na drodze kobieta pozbawiła mnie połowy samochodu więc znalazłem następcę. Cholera przez cały kraj muszę po auto jechać :facepalm:
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-allroad-3-0-tfsi-310-km-wersja-europejska-bezwypadkowy-vat23-cena-brutto-ID6BsTrm.html#fd1d1db995
Wczoraj na drodze kobieta pozbawiła mnie połowy samochodu więc znalazłem następcę. Cholera przez cały kraj muszę po auto jechać :facepalm:
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-allroad-3-0-tfsi-310-km-wersja-europejska-bezwypadkowy-vat23-cena-brutto-ID6BsTrm.html#fd1d1db995
Ty Adam weś nie świruj że na ryby kupujesz , ja pierdziu co tu się dzieje . Jeszcze sezon , dwa a ludzie tu będą wstawiać śmigłowce i odrzutowce .
Tylko żebym Cię nie widział w nowym wątku .........proszę o pomoc , kijek ...kołowrotek do 100 zł zestaw/max.
Wczoraj na drodze kobieta pozbawiła mnie połowy samochodu więc znalazłem następcę. Cholera przez cały kraj muszę po auto jechać :facepalm:
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-allroad-3-0-tfsi-310-km-wersja-europejska-bezwypadkowy-vat23-cena-brutto-ID6BsTrm.html#fd1d1db995
Ty Adam weś nie świruj że na ryby kupujesz , ja pierdziu co tu się dzieje . Jeszcze sezon , dwa a ludzie tu będą wstawiać śmigłowce i odrzutowce .
Tylko żebym Cię nie widział w nowym wątku .........proszę o pomoc , kijek ...kołowrotek do 100 zł zestaw/max.
Marcin, auto będzie również do wyjazdów na ryby. Nie należę do osób, które jeżdżą tylko w niedzielę do kościoła i codziennie ze ściereczką pucują auto. Samochód jest dla mnie nie ja dla samochodu. Nie będę kupował trzeciego samochodu specjalnie na ryby. :facepalm:
Tylko żebym Cię nie widział w nowym wątku .........proszę o pomoc , kijek ...kołowrotek do 100 zł zestaw/max.....ale się uśmiałem. ;D Za to masz ode mnie :thumbup:
A zapytam.. co skasowła?Połowę Subaru Legacy
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Piękna maszyna.Która? :)
A co powiecie na Dacię Duster?Myślałem o kupnie nowej. Wysoka, po złożeniu tylnych siedzeń jest dużo miejsca na sprzęt. Tylko, jak to się sprawuje w czasie użytkowania? Na Youtubie jest dużo recenzji, tylko pytanie, na ile są prawdziwe :)
Michał, to zapraszam do mnie. Mamy taki sam samochód.:D :D :D
Zapraszam, bo ja do Ciebie mogę nim nie dojechać... :facepalm:
Ale to znaczy jak to?
Bo ja właśnie autem z takim silnikiem jeżdżę i jest wspaniały. Tam się nie ma co zepsuć. Czyli co w tych Daciach spieprzyli? Weź mnie nie strasz, bo taką sobie alternatywę opracowałem, a tu... :o
Mój golf 1,9sdi 99 r. ma nalatane 340 tys. Po 8 latach zmieniłem rozrząd, na baku spokojnie 1000 km robię. 8 lat te same świece, dla akumulatora 7 zima - zobaczymy :)Spróbuj w nowszym aucie zmienić rozrząd po 8 latach ;D
Alek, coś dla Ciebie ;)Aś się uczepił tych sprowadzanych aut ;)
https://vod.pl/programy-onetu/7-metrow-pod-ziemia-handlowalem-autami-z-niemiec/2tgl7yw
Alek, coś dla Ciebie ;)Aś się uczepił tych sprowadzanych aut ;)
https://vod.pl/programy-onetu/7-metrow-pod-ziemia-handlowalem-autami-z-niemiec/2tgl7yw
Siedziałem w motoryzacji od dziecka praktycznie. Blacharstwo, lakiernictwo, mechanika. Hobbystycznie. Powiedzmy.
I upieranie się na auto z polskiego salonu jest tak samo niemądre jak na sprowadzane auto ;)
Krótko mówiąc, gdzie się nie odwrócisz, zawsze od tyłu ktoś próbuje Cię wybolcować... :DZmień towarzystwo ;D
Nadeszła wyczekiwana wymiana wozidełka Pozbyłem się Fiata Marea, który był biodegradowalny i z każdym km palił mniejW tym aucie jest bardzo duży bagażnik, jest gdzie pakować :beer:
Teraz nad wodę będzie mnie wozić Opel Vectra C (choć miała być Croma) i mam nadzieję, że tu nie będę słyszał chrupania po przyłożeniu ucha do błotnika
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Croma też spoko fura. Mocno niedoceniana.Oj żebyś wiedział Szukałem fajnej sztuki w pobliżu ale co obejrzałem to kicha, aż się trafiła vectra (w sumie to samo co Croma, tylko buda inna) to ją przygarnąłem
Alek, coś dla Ciebie ;)
https://vod.pl/programy-onetu/7-metrow-pod-ziemia-handlowalem-autami-z-niemiec/2tgl7yw
A ja drodzy koledzy od roku poruszam sie Toyotka Rav4 2008r wersja USA- przedłużona o 30cm od europejskiej.Powiem wam ze bardzo pakowne auto, w sam raz dla mnie i syna. Sprzęt załadujemy bez problemów .Także gdyby któryś z kolegów myślał o zakupie to polecam, ale wersje na Stany, bo nasza europejska juz taka fajna pod wzgledem ładowności nie jest.
Miałem w planach kupic Grand Vitare rocznik 2008, ale jak zobaczyłem jej bagaznik, to zrezygnowałem.
Piękny. I pakowny! ;)i o to chodziło :)
Fajna fura! Niech chooodzi! :)1,8 benzyna, automat.
Jaki motor?
Fajna fura! Niech chooodzi! :)1,8 benzyna, automat.
Jaki motor?
A ja pomykam CRVkąMusiało dobrze wiać jak robiono Ci fotę, bo wąsy Ci się zmierzwiły ;)
I napakować można i lekki teren też nie straszny (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200221/f6e88e55fa2fcf8048195c47e312512b.jpg)
na pewno wszystko opiszę niebawem w oddzielnym wątku dotyczącym mini kamperów własnej produkcji :)Niezły rybowóz się szykuje.
w tej chwili jestem na etapie budowy półek oraz posłania ;)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2020/2/21/15976406_DSC_0055.JPG)
Jeździłem coupe do tej pory, ze względu właśnie na ryby zmieniłem na coś większego i wygodnego do zapakowania.
Jeździłem coupe do tej pory, ze względu właśnie na ryby zmieniłem na coś większego i wygodnego do zapakowania.
Szkoda takiego auta na ryby... Piękny.
Isuzu Trooper rocznik 89. Kupiony specjalnie na wyprawy wędkarskie w jak największą dzicz :DCudo! :bravo:
(https://i.imgur.com/zo0jnBl.jpg)
Isuzu Trooper rocznik 89.Ostatnio zezłomowałem swojego `91 2,6 benzyna. Niestety silnik już kulał, rama słaba strasznie i trzeba było się pożegnać. A szkoda mi było bo ubezpieczenie roczne 180zł ale bez przeglądu strach jeździć.
CytujIsuzu Trooper rocznik 89.Ostatnio zezłomowałem swojego `91 2,6 benzyna. Niestety silnik już kulał, rama słaba strasznie i trzeba było się pożegnać. A szkoda mi było bo ubezpieczenie roczne 180zł ale bez przeglądu strach jeździć.
U mnie rama trzyma się całkiem ok. Jeden silnik niestety wyleciał w powietrze ale znalazłem używke na allegro za 800 zł i pieknie mruczy od roku
Zbyszek, gratuluję nowego auta! Szkoda, że nie możemy go opić na zlocie...Mateusz, jest mi z tego powodu bardzo przykro >:O
Teraz tylko muszę obmyślić jak się spakować ;)
Zbyszku gratulacje :-) kupiłeś ten samochód typowo na ryby czy również na codzień jako auto "główne"?Typowo na ryby i dla żony. Na co dzień jeżdżę Toyotą Avensis kombi 2017.
A mnie czasem na rybach towarzyszy mój 30 letni przyjaciel ;)Mydelniczka :)
Jest co prawda załadowany po sufit, ale dzielnie mknie nad wodę :)
Już nie raz ludzie widząc mnie z wózkiem podchodzili i przyglądali się z niedowierzaniem, gdzie ja to wszystko upchnę :P
małe autko to bagażnik jest megaOgromny bagażnik to miał Wartburg (głęboki)
Perełka z przebiegiem prawie 300.000 ??? przecież zaraz będzie remont silnika, obecne auta mają fabrycznie przewidziane około 350.000 i serce pada. Przy 200.000 jeszcze bym się zastanawiał, to nie te stare auta co robiły po 500 do miliona tys.
Fakt źle spojrzałem zwracam honor :beer:
ale to może dala tego ze nie przepadam za marką, do tego ma lewarek w logu ;)
Też czegoś szukam, moje Volvo się pomału kończy. Na rynku wtórnym duże ryzyko wpadki, nówki to z tego, co bym chciał mieć, to ceny zaporowe.Ja bym szukał czegoś takiego:
A przebieg tej meganki trochę dziwny, niecałe, 4 tys rocznie. Nawet ja, mając do pracy 4 km, robię dwa razy tyle. Zresztą dla mnie za słaba.
Też czegoś szukam, moje Volvo się pomału kończy.Długo nim jeździleś. Więcej coś o tej marce możesz powiedzieć. Myślę w kwocie do 30.tys
Oj, długo. 11 lat. Kupiłem od koleżanki jej służbowe V50 4 -letnie z przebiegiem 80 tys. Rocznik 2005, najbardziej wypasiony model Sunnum. Do dzisiaj zrobiłem w sumie 160 tys.
Super auto, chociaż skóra ma fotelach mnie wkurza, latem parzy a zimą mrozi, ogrzewanie foteli włącza się dopiero jak na nim dupę posadzisz.
Moc 136 KM z turbo to jest dla mnie naprawdę to, czego potrzebuję. Moc poduszek i kurtyn, z których na szczęście nie udało mi się skorzystać.
Pomimo niewielkiego przebiegu 160 tys km ale wieku 15 lat zaczęła się sypać skrzynia biegów, sprzęgło i dwumasa. Właśnie czeka na dostawę części z Niemiec, zamienniki do skrzyni nie są dostępne. Nagrzewnica chyba też po tylu latach do wymiany. Elektryczna dobrze działa do nagrzania silnika ale potem się wyłącza.
Reasumując, super auto, trudno mi będzie wybrać następnika o podobnych parametrach. Jednak odradzam kupno samochodów starszych niż 8 -10 lat, nawet z małym przebiegiem. Zaczną się sypać ze starości.
Bagażnik wystarcza do wędek 170 cm, po położeniu jednego siedzenia ale nie jest zbyt wysoki.
Co jeszcze? Komfort jazdy i bezpieczeństwo super, dobre przyspieszenie przy wyprzedzaniu, tyle o Volvo.
1 na ryby, 2 dla żony 😁👍
Staruszka przeszła na emeryturę i będzie sobie na ryby jeździć :D
Emerytka nadal na rybki śmiga ;)O to jest fajne, przydało by się tylko dzielone tylnej kanapy na siedzenia i było by mega
Jeśli miałbym wozić sprzęt kiedyś tym nowszym, to kupię coś takiego:
https://allegro.pl/oferta/pokrowiec-dla-psa-mata-bagaznika-100x60-typ-12l0-7537320154?
Emerytka nadal na rybki śmiga ;)O to jest fajne, przydało by się tylko dzielone tylnej kanapy na siedzenia i było by mega
Jeśli miałbym wozić sprzęt kiedyś tym nowszym, to kupię coś takiego:
https://allegro.pl/oferta/pokrowiec-dla-psa-mata-bagaznika-100x60-typ-12l0-7537320154?
Volvo XC70 Cross Country?
Z listy usunąłbym:
- caddy - miałem i straszliwe problemy - silnik 1,9TDI niby dobry a ja pół auta wymieniłem mam złe doświadczenia/
- sharana - słabe opinie.
Berlingo - klient miał błyskawicznie sprzedał i powiedział, że już nigdy więcej :)
Za to polecić moge / dobre doświadczenia :
- renault kangoo - jeździłem w firmie - jak dla mnie rewelacyjne auto - mieliśmy z silnikiem 1,5 dci jak się nie mylę - trochę słabe, ale spalanie i awaryjność rewelacyjna
Dodałbym /Pod uwagę wziąłbym i to rewelacyjna wg mnie opcja:
- Forda Galaxy - najlepiej z silnikiem 2,0 i gazem - to taki mały kiosk na kółkach :), (wg mnie niewiele mniejszy pojemnościowo od VW transportera - wiadomo transporter wyższy ale ceny też wyższe :)) ceny częsci bajka, dostępność dobra - jest 7mio osobowy, jak wyciągniesz fotele z 2 i 3 rzędu to spokojnie pośpisz. Niby to samo co sharan, ale sharany maja straszną opinie a Galaxy rewelacyjne, ja kupiłem jakiegoś szrota z 2001 za 3,5k jexdziłem 2 lata i sprzedałem za 3k - żałuje...
Pod uwagę brałbym też renaulta Grand Scenica - tez dość fajne auta, ale raczej nowsze wypusty powyżej 2010 r.
Subaru Forester . Pakowny. Super napęd w terenie. Silnik benzynowy bez turbo niezniszczalny.
Volvo XC70 Cross Country?
Nie chce sie martwic urwana miska olejowa...a jak przypadkiem wedko-transport utopie w lowisku, to tez nie bede plakal i wroce do domu pociagiem usmiechniety z butelka whiskey ;-).
Subaru Forester . Pakowny. Super napęd w terenie. Silnik benzynowy bez turbo niezniszczalny.
Fajna opcja, musze sprawdzic jak z bagaznikiem.
Jakiś czas temu stanąłem przed podobnym, jak nie takim samym dylematem. Przymierzałem się i kombinowałam aż na "placu boju" zostały;
- Caddy, ale w wersji long,
- Sharan/Alhambra/Galaxy
W rezerwie citroen Jumpy/fiat Scudo/pugeot Expert pierwszej generacji.
Wygrał Sharan (benzyna - gaz), z racji na ładowność (pokrowiec 2m mieści się bez problemu), prześwit, przestrzeń - da się wygodnie przespać, oraz koszty eksploatacyjne. A także wygodę i komfort za kółkiem w dalszych trasach.
Jak ma być samochód do bezlitosnego tyrania na rybach, a dojazd nie jest bardzo daleko, to faworyt jest jeden - Łada Niva ;)
Wątek łączę z innym, który już porusza tematy samochodowo-wędkarskie. Czasami trudno ocenić, gdzie umieścić zapytanie, więc tu nic złego się nie stało.
Ale stanie się, jeśli nie zaczniesz pisać (w domyśle - kolega lm) z użyciem polskich znaków diakrytycznych ;)
W takim razie większość z tych aut odpada. W tym budżecie to będą skatowane, służbowo-robocze diesle. Niektóre pewnie odpicowane.
Forester, XC70 to fajne opcje. Chyba, że po prostu chcesz jak najsurowszej przestrzeni ładunkowej, że szkoda Ci wozić gratów na tapicerce?
Jednak ma być to samochód także do zrobienia 300 km w czasie poniżej 5h i bez zatyczek w uszach ;-).
Dojrzewam w temacie i wiem juz na pewno ze:
- czesc zaladunkowa auta, musi byc tak skonstruowana, ze moge sobie tam wejsc, ustawic stoliczek i zlozyc zestaw
- w skrajnym przypadku, musi byc opcja rozlozenia dwoch spiworow i wyprostowania nog
- opcjonalnie obracane siedzenia, tak ze siedzac mam stoliczek, jem sniadanie i krece przypony
- dwoje bocznych odsuwanych drzwi (nice to have)
;-).
Dojrzewam w temacie i wiem juz na pewno ze:
- czesc zaladunkowa auta, musi byc tak skonstruowana, ze moge sobie tam wejsc, ustawic stoliczek i zlozyc zestaw
- w skrajnym przypadku, musi byc opcja rozlozenia dwoch spiworow i wyprostowania nog
- opcjonalnie obracane siedzenia, tak ze siedzac mam stoliczek, jem sniadanie i krece przypony
- dwoje bocznych odsuwanych drzwi (nice to have)
;-).
No, no :D Co post to coraz wyższe wymagania ;) Obracane siedzenia, przesuwne drzwi.....
W tym budżecie to zostały w takim razie "hamerykańce" typu Grand Voyager...
Albo kupić krótkiego Transita i samemu go dostosować.
Chyba, że od razu celować w kampera??
Wady, tylko jedna - nie jest mój ;) i nie będzie z racji na cenę, ale po co się ograniczać, zwiększyć budżet i pomyśleć np o takim
Przy szukaniu Sharana pomyśl o wersji vestfalia. Przykładowe ale stare ogłoszenie;
https://sprzedajemy.pl/vw-sharan-westfalia-1-8t-jaksice-2-6bea9f-nr61775079
Może, jeśli nie obracane siedzenia to przynajmniej łóżeczko? :D
Od wiosny Land Rover Discovery V, i już nic mnie nie zatrzyma.... nawet metr wody..:)
Jako posiadacz Forestera II ciągle szukam większej alternatywy.
A w zasadzie szukałem. Forek raczej na razie zostanie, głównie ze względów finansowych. Ale też że względu że mam sporo met gdzie Scudo bym nie wjechał.
Wcześniej prawie jechałem po Kangura 1.6 w benzynie 4x4.
Piszesz o stoliku dlatego kangur odpada.
Teraz decydowałbym się na Fiata Scudo. Dwoje drzwi suwanych i tylna klapa do góry. To wg. mnie świetna konfiguracja na ryby. Za inną bym się nie oglądał.
No a jak budżet pozwala to bez dwóch zdań T5 w 4x4.
A dlaczego autami, ja autem nie dojadę nad rzekę, chyba że bardzo suchy rok jest. ;)
Nie dedyk, ale niezła terenówka której nie zatrzyma żadne błoto, koleiny czy mała rzeczka. Dodatkowo bagażnik o pojemności 2,5 metra sześciennego.Od wiosny Land Rover Discovery V, i już nic mnie nie zatrzyma.... nawet metr wody..:)
To dedyk do fish travelingu?;)
Gratki.
Widzę że to wersja 2.0/125km więc silnik też nie do zajechania.No ostatnio zostawiłem 3900zł u mechanika za remont głowic, rozrząd i takie tam to też nie do końca racja ;D
Widzę że to wersja 2.0/125km więc silnik też nie do zajechania.No ostatnio zostawiłem 3900zł u mechanika za remont głowic, rozrząd i takie tam to też nie do końca racja ;D
Michał, gratuluję.
Też mam Forka w tej specyfikacji od kilku lat tylko na dojazdy do pracy i przede wszystkim na ryby. Będziesz mega zadowolony.
W bokserach warunkiem jest stan płynu chłodzącego. Nie wolno przegrzać silnika..Michał, w tych silnikach podstawowy warunek to częste sprawdzanie poziomu oleju. Co tankowanie to bagnet do góry. Zależy od egzemplarza, ale Subaru lubi olej. U mnie na 1000 km standard to 100 ml. Nie ma żadnych wycieków, po prost tak ma od nowości. :)
Jak tak wspominamy,to i ja pokaże czym za kawalerki woziłem się w weekendy,jeszcze do ślubu mnie zawiózł. A potem ? A potem,trzeba było kupić mieszkanie i cóż ,proza życia. Do dziś mam kontakt z osobą która odkupiła i jest zadowolona.Wspaniały samochód. Jestem fanem mercedesów, posiadam w124 kombi narazie w stanie renowacji ale już nie dużo brakuje do ukończenia :)
(https://images91.fotosik.pl/531/721492655f24e703gen.jpg) (https://images91.fotosik.pl/531/721492655f24e703.jpg)
(https://images89.fotosik.pl/532/7041b8986c4a105bgen.jpg) (https://images89.fotosik.pl/532/7041b8986c4a105b.jpg)
Miałem drugie miejsce na zlocie w stolicy.
(https://images91.fotosik.pl/531/6e20302ac86baa92gen.jpg) (https://images91.fotosik.pl/531/6e20302ac86baa92.jpg)
Wbrew pozorom to nie są drogie auta do odbudowy. Elektryka prosta,części dostępne,mechanika archaiczna,poza nieszczęsnym wtryskiem mechanicznym.Zdaje sobie z tego sprawę staram się śledzić rynek i ceny (taki mój drugi konik „motoryzacja”) ale jak dla ucznia z ograniczonym budżetem i możliwościami taki projekt może się trochę w czasie rozciągnąć :P ale pomału do przodu.
Droga dziś jest blacharka, i malowanie.
Ja mam VW Caddy. Polecam, zajebisty samochód i pojemny samochód. Myślę, że do 15k spokojnie znajdziesz używanego do 2010 roku.No właśnie teraz są takie ceny, że ciężko coś sensownego do tych 15k wybrać. Sprawdziłem te Caddy z ale w moim budżecie to większość raczej 2005-2007r 🙄. Myślałem też nad skodą Roomster, trochę mniejszy ale chyba powinien starczyć.
Płytki, cement i inne szpeje budowlane nim przewożę jak robię wykończenie domu. Z rodzinką jak jadę na urlop to też spokojnie wszystko się zmieści. Kilka razy pomagał w przeprowadzce. Do tego nie żal mi go na ryby i na wertepy - wysoko ma zawieszenie. Swego czasu chciałem go sprzedać bo użytkowałem nowego Focusa kombi.... jednak teraz wiem, że bym żałował.
No właśnie teraz są takie ceny, że ciężko coś sensownego do tych 15k wybrać. Sprawdziłem te Caddy z ale w moim budżecie to większość raczej 2005-2007r 🙄. Myślałem też nad skodą Roomster, trochę mniejszy ale chyba powinien starczyć.
Ja mam VW Caddy. Polecam, zajebisty samochód i pojemny samochód. Myślę, że do 15k spokojnie znajdziesz używanego do 2010 roku.No właśnie teraz są takie ceny, że ciężko coś sensownego do tych 15k wybrać. Sprawdziłem te Caddy z ale w moim budżecie to większość raczej 2005-2007r 🙄. Myślałem też nad skodą Roomster, trochę mniejszy ale chyba powinien starczyć.
Płytki, cement i inne szpeje budowlane nim przewożę jak robię wykończenie domu. Z rodzinką jak jadę na urlop to też spokojnie wszystko się zmieści. Kilka razy pomagał w przeprowadzce. Do tego nie żal mi go na ryby i na wertepy - wysoko ma zawieszenie. Swego czasu chciałem go sprzedać bo użytkowałem nowego Focusa kombi.... jednak teraz wiem, że bym żałował.
Ta xsara Picasso trochę mała jednak, a Vivaro za duze 🙂 do takich zadań mam VW T4.No właśnie teraz są takie ceny, że ciężko coś sensownego do tych 15k wybrać. Sprawdziłem te Caddy z ale w moim budżecie to większość raczej 2005-2007r 🙄. Myślałem też nad skodą Roomster, trochę mniejszy ale chyba powinien starczyć.
Roomster to małe auto (i lubi się z rudą), z typowo osobowych zdecydowanie lepiej poszukać Xary Picasso z końca produkcji (spokojnie zmieścisz się w 2/3 budżetu), ze względu na swoją baryłkowatość jest mega pojemna w środku, budowany typowo pod rodziny, więc stoliczki z tyłu w fotelach, płaska podłoga, pod podłogą pod dywanikami schowki, system szybkiego składania foteli do przewiezienia większej ilości gratów (każdy fotel z osobna, więc konfigurujesz jak Ci się podoba). Jak mi się rodziły dzieciaki miałem jedną, a po nastu latach użytkowałem drugą (sprzedałem niedawno, bo była jednym z kilku aut w rodzinie i więcej stała niż jeździła), bardzo wygodny, przyjemny samochód. Przy oględzinach zwróć uwagę na progi z przodu kół, bo lubi rude wleźć, reszta porządnie zabezpieczona i nawet wiekowe egz trzymają się blacharsko.
Z bardziej osobowo-dostawczych wspomniane Caddy-fajne auto, Doblo, Partner, Berlingo-również. Do tematów wędkarskich najfajniesze byłoby auto typu vivaro 6 os, tzw brygadówka, ale ze względu na swoją funkcjonalność i przeznaczenie (wykorzystują ekipy remontowe) graniczy z cudem znalezienie niezajechanego egzemplarza.
A to pewnie podskoczyły ceny.
Zerknij sobie na Seata Alhambre z pierwszej generacji
Ta xsara Picasso trochę mała jednak, a Vivaro za duze 🙂 do takich zadań mam VW T4.To może po prostu duże kombi typu mondeo/passat? Albo kierunek berlingo/partner, albo jeszcze szczebelek wyżej jumpy/expert/scudo.
Ford Galaxy, VW Sharan Alhambra, - trojaczki bardzo dobre samochody, komfortowe, świetny silnik forda - benzyna 2,0 (jest 2,3 ale bardziej awaryjny) i można trafić egz. z gazem, dużo taxowkarzy używa, używało. 7 osobowy, siedzenia wyjmowane pojedynczo, więc można zrobić 5tke, 2ke z dużą powierzchnią bagażową lub np 4kę, ze środkiem na dłuższy sprzęt. Części tanie bo to starsze auta, tylko wybrać fajny egzemplarz. W mieście też jeszcze nie straszy :)Mój "rybowóz" :D to Galaxy 1.9 tdi 130 KM ( 6 biegów) zewnetrznie wyglada słabo a raczej bardzo słabo :P ale nigdy mnie nie zawiódł a to chyba jedyne auto w swojej kategorii którym w 3 zawodników spakowalismy się na GP :D Jesli znajdziesz fajny egzemplarz to polecam
Chociaż znam jedną osobę której gdybyś powiedział, że benzynowe 1.6 w megane z Twojego rocznika to dobry silnik to przegryzł by Ci krtań :PJak się kupuje nówkę z salonu, to się kupę pieniędzy traci niezależnie od modelu.
Stracił furę pieniędzy ale kupił ją jako nówkę z salonu i były to wtedy jakieś tragiczne koszta.
To dodaj do tego jeszcze jak musisz naprawiać silnik zaraz po gwarancji na swój koszt ;)Chociaż znam jedną osobę której gdybyś powiedział, że benzynowe 1.6 w megane z Twojego rocznika to dobry silnik to przegryzł by Ci krtań :PJak się kupuje nówkę z salonu, to się kupę pieniędzy traci niezależnie od modelu.
Stracił furę pieniędzy ale kupił ją jako nówkę z salonu i były to wtedy jakieś tragiczne koszta.
Używałem jako przedstawiciel handlowyW firmie mieliśmy renoo Kangoo nic się nie psuło, tylko w firmie jeździł na przeglądy do salonu firmowego, zgodnie z książką, ciężko porównać jakość auta firmowego, regularnie serwisowanego z autem z użytku prywatnego naprawianego gdy coś padnie u różnych mechaników.
Candy , partnera , Berlingo .
Wszystkie w ON .
Najlepiej ale najdrożej cady
Partner i Berlingo o szczebel,dwa niżej .
Ale to moje zadanie , nic z nie psuło śmigały bardzo dobrze .
Kwestia danego egzemplarza oraz kto jak jezdzi i dba o auto .
Rafal, a co jest takiego nieszczęsnego w silnikach 1,6 od Renault, bo jednym przejechakem ponad 350k w tym 200k w gazie. Więc kupiłem taki drugi.Nie no chodziło mi o 1,6 vti 120 koni benzynowy. Częste awarie rozrzadu i wariator zmiennych faz rozrzadu. Ogólnie te 1,6 w takim dużym samochodzie to nie dla mnie, sam jakoś szybko nie jeżdżę ale lubię mieć jakiś zapas mocy przy wyprzedzaniu ;D
Używałem jako przedstawiciel handlowyW firmie mieliśmy renoo Kangoo nic się nie psuło, tylko w firmie jeździł na przeglądy do salonu firmowego, zgodnie z książką, ciężko porównać jakość auta firmowego, regularnie serwisowanego z autem z użytku prywatnego naprawianego gdy coś padnie u różnych mechaników.
Candy , partnera , Berlingo .
Wszystkie w ON .
Najlepiej ale najdrożej cady
Partner i Berlingo o szczebel,dwa niżej .
Ale to moje zadanie , nic z nie psuło śmigały bardzo dobrze .
Kwestia danego egzemplarza oraz kto jak jezdzi i dba o auto .
Chociaż znam jedną osobę której gdybyś powiedział, że benzynowe 1.6 w megane z Twojego rocznika to dobry silnik to przegryzł by Ci krtań :PJak się kupuje nówkę z salonu, to się kupę pieniędzy traci niezależnie od modelu.
Stracił furę pieniędzy ale kupił ją jako nówkę z salonu i były to wtedy jakieś tragiczne koszta.
Touran z 1,9 TDI nie jest zły (o ile ktoś lubi VW), ale pod warunkiem że wybierzesz odpowiedni silnik (w tym modelu było ich trochę). Najlepiej wersja 131 KM - omijać szerokim łukiem silnik z oznaczeniem kodowym BXEPatryk a czemuż to? BXE zrobiłem ja, a potem kolega 320tys km, potem gdzieś w jego znajomych poszedł i dalej jeździł, od 125tys przebiegu był zachipowany w profi zakładzie na 143KM, nic z silnikiem się nie działo. To było auto z 2006r i prawdopodobnie piszesz o obracających się panewkach-problem nie dotyczył tylko BXE a raczej silników z lat prod 2007-2009, potem założono wzmocnione. Natomiast znajomy miał od nowości octavię, nie przeciążana, serwis ASO i dojazdy 100km dziennie (praca, powrót) i przy 96tys panewka w trasie powiedziała papa, nie mógł uwierzyć i gdyby nie miał nowego auta domniemywałby, że został licznik srogo skręcony (nie był to BXE). Był to efekt prawdopodobnie olejów LF a właściwie niedostosowania silników do takich olejów i 40 tys nie dawał rady dojeździć, tylko zrywał się film olejowy i nieszczęście gotowe. Zmieniając olej na syntetycznego castrola (rekomendowany wtedy) z wymianami 10-15 tys te silniki były żywotne, to mniej więcej akcja jak z 2.0 tdi z pocz produkcji na pompo wtryskiwaczach, które do 2009 miały poważne problemy z głowicami, potem po modyfikacjach i przejściu z PD na CR problem zniknął.
Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka
Właśnie o te problemy z panewkami mi chodziło. No i jeszcze wadliwa pompa oleju tam była.Tak na zdrowy rozum się zastanowić to i problemy z panewkami i pompą oleju prowadzą do jednego-OLEJ, a właściwie zbyt długa przerwa między wymianą, zerwane filmy olejowe i wywalone panewki, czy zaklejone mazutem smoki olejowe, nowoczesny wymiar "ekologii" i wszelakich norm, a im młodsze auta tym problemów więcej niezależnie od marki. Generalnie przy kilku-kilkunastoletnim aucie patrzenie na kody silnika chyba trochę mija się z celem, sprawdzić możliwie jak najlepiej, wymienić olej i jeździć. Większość i tak ma trójkę, piątkę z przodu i lata świetności za sobą.
Oczywiście wiem że są egzemplarze, które sporo przehulały (sam takim jeździłeś), ale jednak warto mieć na uwadze ewentualne problemy
Poza tym, jakieś drobne problemy z rudą, a ogólnie to spoko auto z pakownym bagażnikiem.
No i stara zasada - jak dbasz, tak masz. Skrócić interwały wymiany oleju i filtrów, rozrządu, co jakiś czas przeczyścić smoka olejowego i kuknąć do pompy a będzie git
Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka
Jakiś "madry inż" wymyslił sobie Longlive i to zabijało te silniki, nawet olej który miał wytrzymywac 30 tys km i więcej nie dawał rady.
Moim zdaniem wprowadzali to własnie po to aby dosłownie zabic silnik a że 95% przypadków było po 2 letniej gwarancji. 8)
1.9 Tdi to bardzo dobry i prosty silnik ja uzytkowałem wersje 90, 110,115 i 130 KM żaden nigdy mnie nie zawiódł. :)
Jakiś "madry inż" wymyslił sobie Longlive i to zabijało te silniki, nawet olej który miał wytrzymywac 30 tys km i więcej nie dawał rady.
Moim zdaniem wprowadzali to własnie po to aby dosłownie zabic silnik a że 95% przypadków było po 2 letniej gwarancji. 8)
1.9 Tdi to bardzo dobry i prosty silnik ja uzytkowałem wersje 90, 110,115 i 130 KM żaden nigdy mnie nie zawiódł. :)
Niestety to się dzieje dalej, np. busy mają niektóre co 60 tys wymianę...a nie od dziś wiadomo, że silniki są co raz bardziej wyżyłowane.
Nie bardzo a raczej wcale nie rozumiecie skąd wzięła się idea longlife. Koncerny musiały się dopasować do klientów flotowch, którzy wymagali wydłużenia okresów międzyserwisowych a co za tym idzie zmniejszenia kosztów tychże serwisów oraz ekologów - im mniej zużytego oleju tym lepiej teoretycznie. Klienta flotowego biorącego w leasing kilkaset samochodów jednym zamówieniem nie interesuje co będzie się z nim działo po skończeniu leasingu czyli właśnie po 3 latach gdy gwarancja się skończy. Po tych 3 latach będzie średnio 150kkm i ok 5 wymian oleju ale czas leasingu przejeździ bezawaryjnie, później auto trafia na rynek wtórny i tu już jest loteria, albo przeżyje dobre 10 lat bezawaryjnie albo sypnie się pomiędzy 3-5 lat. Przy czym trzeba zaznaczyć, że bezawaryjnie nie równa się ze zużyciem eksploatacyjnym takich części jak dwumasa, turbosprężarka czy wtryskiwacze w dieselu. Bezawaryjnie oznacza brak pękających głowic, wydmuchanych uszczelek, pękających wałów i wałków, brak awarii skrzyni przy odpowiednim serwisie.
No żebyśmy się dobrze rozumieli - ja sobie robię jaja. Te wszystkie pseudoekologiczne rozwiązania sprawiają, że trzeba ciągle produkować nowe części oraz całe auta. Co powoduje ze 2x większe spustoszenie w środowisku, niż gdyby pozostać przy długo działających silnikach.Dodaj, że i ciągniki i auta mają dpfy, zasilane często mocznikiem (adblue) żeby dopalały się spaliny, a jak się wypala DPF to może nie raz ktoś widział jakie to ekologiczne. Oczywiście ich produkcja, utylizacja zużytych jest również EKO :/ Takie ratowanie świata przez nabijanie czyjejś kabzy monetą. Kolejny motoryzacyjny przykład zastąpienie gazu w klimatyzacjach, na taki, który zapłon ma dużo wyższy niż poprzedni i jest 10x droższy, a możliwość produkcji ma 1 firma.
Na polach nadal pracują Ursusy, które mają np. po 60 lat. I bardzo trują środowisko. Ciekawe czy bardziej, niż wyprodukowanie 10 nowych ciągników na miejsce tego jednego, który nadal działa.
No żebyśmy się dobrze rozumieli - ja sobie robię jaja. Te wszystkie pseudoekologiczne rozwiązania sprawiają, że trzeba ciągle produkować nowe części oraz całe auta. Co powoduje ze 2x większe spustoszenie w środowisku, niż gdyby pozostać przy długo działających silnikach.Dodaj, że i ciągniki i auta mają dpfy, zasilane często mocznikiem (adblue) żeby dopalały się spaliny, a jak się wypala DPF to może nie raz ktoś widział jakie to ekologiczne. Oczywiście ich produkcja, utylizacja zużytych jest również EKO :/ Takie ratowanie świata przez nabijanie czyjejś kabzy monetą. Kolejny motoryzacyjny przykład zastąpienie gazu w klimatyzacjach, na taki, który zapłon ma dużo wyższy niż poprzedni i jest 10x droższy, a możliwość produkcji ma 1 firma.
Na polach nadal pracują Ursusy, które mają np. po 60 lat. I bardzo trują środowisko. Ciekawe czy bardziej, niż wyprodukowanie 10 nowych ciągników na miejsce tego jednego, który nadal działa.
No żebyśmy się dobrze rozumieli - ja sobie robię jaja. Te wszystkie pseudoekologiczne rozwiązania sprawiają, że trzeba ciągle produkować nowe części oraz całe auta. Co powoduje ze 2x większe spustoszenie w środowisku, niż gdyby pozostać przy długo działających silnikach.
Na polach nadal pracują Ursusy, które mają np. po 60 lat. I bardzo trują środowisko. Ciekawe czy bardziej, niż wyprodukowanie 10 nowych ciągników na miejsce tego jednego, który nadal działa.
Panowie jak ktoś ma ciężki teren a jest przy kasie to wygląda dość ciekawie 8) ;D
I wymiana opon odpada :)
Masz rację, nie obejrzałem całego filmiku i byłem przekonany że są tam bandaże :-[I wymiana opon odpada :)
No właśnie niestety to cię nie ominie koła są pompowane chyba że te 2 wersję które mają koła pełne już wtedy 😄
Co do stacji nie pali tak dużo 😁 to 2l diesel z Volvo :D
No właśnie powinno zgrzytać a nie zgrzyta. Pisałem do mechanika to stwierdził za na 99% skrzynia do wymiany, więc trochę mi to "śmierdzi".Prawdopodobnie nie do wymiany tylko regeneracji.
Możesz tu spytać czy mająNapisane. Dzięki. :thumbup:
https://m.facebook.com/100064712481051/
Może ktoś pomoże, bo mnie zaraz szlag trafi.Dzwoniłeś do najbliższego ASO? Czasami miło można się zaskoczyć, pomimo, że to ASo i takie pierdółki kupić za grosze.
Poszukuję gumowej osłony wiązki prowadzącej do klapy bagażnika Renault Megane 2 kombi.
Tutaj na zdjęciu to widać.
https://allegro.pl/oferta/klapa-bagaznika-renault-megane-ii-kombi-11575272283
Napisałem do gościa czy mi samą tę osłonę by sprzedał, ale szukam dalej, bo pewnie nie.
Szaleniec.To samo powtarza babka, za każdym razem jak mówię że się na ryby wybieram
Możesz tu spytać czy mająNapisane. Dzięki. :thumbup:
https://m.facebook.com/100064712481051/
To i ja się podepnę. Chociaż chwalić się nie lubię 😅
I na ryby szkoda, bo nie wszędzie wjedzie i ciężko zabrać cały sprzęt, ale jednak nauczyłem się zabierać minimum potrzebnego sprzętu.
Ale kiedy nie jeżdżą nią pary młode, to jeżdżą wędki jak fachmany 😎
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/5857_26_07_22_3_13_24.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/5857_26_07_22_3_13_41.jpeg)
O kuźwa, jak ty to wietrzysz przed wyjazdem do młodej;D?
Tam jest zimówka na tej 7er czy tylko mi się zdaje ?Wielosezon, został na lato. Na takich przypłynęła.
To i ja się podepnę. Chociaż chwalić się nie lubię 😅
I na ryby szkoda, bo nie wszędzie wjedzie i ciężko zabrać cały sprzęt, ale jednak nauczyłem się zabierać minimum potrzebnego sprzętu.
Ale kiedy nie jeżdżą nią pary młode, to jeżdżą wędki jak fachmany 😎
Ja polecam Astrę H, mi się to nie psuje i nawet namiotu na szybką nockę nie rozkładam
Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka
Z samochodami to jak się trafi, szwagier bez przerwy naprawiał focusa aż sprzedał bo nerwy już miał, mi siadła cewka zapłonowa, sam przełożyłem i dwa razy czujnik temp. cieczy. Części w miarę tanie, ja nie narzekam.Niestety, nie ma co porównywać. Ford to o wiele wyższa jakość niż Opel/Vauxhall. Mam znajomych co mieli Astry i nie byli szczęśliwi za bardzo, kilku ma/miało Insignię i tu już jest dramatycznie. Nie zapomnę też jak na wakacjach w Polsce podczas mega wichury uszkodziłem samochód z wypożyczalni. W warsztacie Opla czekaliśmy na zamianę samochodu, i przyjechała kobieta z nową Mokką, która po raz kolejny się popsuła. Była stałym klientem z samochodem nowym, i to co przeżywała to dramat, bo nie potrafiono zaradzić usterkom silnika, co chwila wyskakiwały jej jakieś błędy.
Luk nie od dziś wiadomo, że Insignia to królowa lawet :D, szczególnie z silnikiem diesla.Z samochodami to jak się trafi, szwagier bez przerwy naprawiał focusa aż sprzedał bo nerwy już miał, mi siadła cewka zapłonowa, sam przełożyłem i dwa razy czujnik temp. cieczy. Części w miarę tanie, ja nie narzekam.Niestety, nie ma co porównywać. Ford to o wiele wyższa jakość niż Opel/Vauxhall. Mam znajomych co mieli Astry i nie byli szczęśliwi za bardzo, kilku ma/miało Insignię i tu już jest dramatycznie. Nie zapomnę też jak na wakacjach w Polsce podczas mega wichury uszkodziłem samochód z wypożyczalni. W warsztacie Opla czekaliśmy na zamianę samochodu, i przyjechała kobieta z nową Mokką, która po raz kolejny się popsuła. Była stałym klientem z samochodem nowym, i to co przeżywała to dramat, bo nie potrafiono zaradzić usterkom silnika, co chwila wyskakiwały jej jakieś błędy.
W UK Opel czyli Vauxhall ma kiepską opinię, choć jest popularny. Znajomy zamienił Mondeo na Insignię i do dziś pluje sobie w brodę :) Choć Astra to chyba i tak mniej awaryjny model.
Królową lawet była Laguna i proszę jej nie detronizować ;D ;DByła jest i będzie. Miałem jeździłem i na kołach i na lawetach. Oczywiście Laguna II.
Niestety ale ostatnie czasy dla motoryzacji były kiepskie gdzie większość modeli produkuje się juz na ilość a nie na jakość, nawet król mercedes model S to kupa słabej jakości elektroniki w słabej reszcie. Wiem co pisze mój kolega od ponad 20 lat pracuje przy montażu tego modelu mercedesa i jak mówi takiego szajsu za takie pieniadze to nigdy nie robili, na szczęście praktycznie cała produkcja idzie na wschód a dokładnie do Chin gdzie najbogaci chcą mieć oryginalną gwiazdke.
Posiada ktoś może Suzuki Vitare 2 w 5 drzwiowej wersji i silnikiem 2.0 benzyna. Może coś ktoś o tym powiedzieć bo noszę się z zamiarem kupna takowej a rozstania się z oplem w końcu
Właśnie w grę wchodzi tylko w 5 furtkach chociazby ze wzgledu na napedy 3 drzwiowe maja tylko naped na tył i nie maja reduktora. Budżet około 50tys. Gazu raczej nie planuje zakładać rozmawiałem z 2 znajomymi co maja podobne auta i w okolicach 10l spalanie benzyny. Silnik 2l 140km to chyba najlepsze opcją pomimo że trochę słaby moim zdaniem. Duży plus że jest na ramie a nie jak większość nowszych na płycie tylko. Jak ktoś ma jakieś propozycje użytkuje jakieś auto terenowe czy prawie terenowe z silnikiem benzynowym to chętnie posłucham może pominąłem jakiś model przy przeglądaniu rynku 😁Grand Vitara II nie ma ramy. Ma tylko wzmocnienia podłużnic,ale konstrukcja jest samonośna.
Ale też zależy od systemu i samochodu. Dwa roczniki Forestera 2000 i 2005 w pierwszym były problemy, regulację zaworów i inne. W tym drugim raz zrobione i hula cały czas, ten sam serwis montował.Akurat w bokserze trzeba troche mieć pojęcia i doświadczenia w instalowaniu lpg. Tu miałem farta,bo ktoś wcześniej zrobił to dobrze,ja tylko trochę odświerzyłem instalację.
Oczywista sprawa! Odpowiedni gaz do odpowiedniego silnika. I co ważne, niektóre silniki się po prostu do gazu nie nadają.
Król jest tylko jeden 8)
Ostatnio stwierdziłem, że najlepszy na wędkarskie wyjazdy byłby dla mnie bus z napędem 4x4 lub jakiś pickup typu Toyota Hilux 😅 Wszędzie by się wjechało, a tak to człowiek jest mocno ograniczony mając auto klasy B.
Po "przerobieniu" dwóch samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni, zdecydowałem kupić coś większego. I gabarytowo i silnikowo. Oczywiście Greta Tunberg (czy jak się to pisze) powie słynne już: "How dare You!?!?!?". Odpowiem - I don't give a fuck!
Jazdy będzie i na ryby i do pracy. Miejsca jest.
O widzę furka z mojego miasta 😉
Ja natomiast wożę się na ryby Skoda Octavia II FL Kombi.
Tydzień temu golfa 5 kupowałem... Potwierdzam z cenami, to jakiś obłęd. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240429/ebef17ec788a95e41a6444fdfcc559b3.jpg)O widzę furka z mojego miasta
Ja natomiast wożę się na ryby Skoda Octavia II FL Kombi.
Ano z Gliwic. Kupiony od kolegi z pracy. Kumpel płakał jak sprzedawał Do Sosnowca mnie gonił
Marzyła mi się Skoda Octavia III w kombi, ale kasa jaką trzeba było położyć na blat - przerosła mnie. Ceny aut tak teraz poszybowały w górę, że to się w głowie nie mieści.