Autor Wątek: Żyłka - do wagglera  (Przeczytany 40719 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #30 dnia: 31.03.2015, 12:54 »
Ponadto, zamówiłem i czekam na żyłkę Browning Cenex Sinking Line, mając nadzieję, że podobna będzie do Black Magic Sinking. Sie zobaczy.
Testowałem 2 szpule w zeszłym sezonie na wiosnę.
W mojej tabeli znalazłem następujący wpis

Zatapialność oceniam w skali: niedostateczna, dostateczna, ponad dobra, bardzo dobra.
Póki co jedynie wspomniana przez Ciebie Black Magic Sinking otrzymała ocenę ponad dobrą.

A co skłoniło Cię do spróbowania tej żyłki spinningowej Finezze Mono?
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #31 dnia: 31.03.2015, 13:18 »
A co skłoniło Cię do spróbowania tej żyłki spinningowej Finezze Mono?

Jej zatapialność. Byłem w zeszłym tygodniu w jednym sklepie i sprzedawca dał mi kawałek tej żyłki, żebym sobie wrzucił do wody i zobaczył, jak tonie. Okazało się, że idzie natychmiast na dno. Skusiłem się więc wczoraj, żeby ją kupić.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline alphaomega

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #32 dnia: 31.03.2015, 20:40 »
Wczoraj rano kupiłem żyłkę Savage Gear Finezze. Idzie na dno jak trzeba. Zacząłem od wanny, potem nawinąłem na kołowrotek i wyskoczyłem na chwilę, żeby zobaczyć jak uzbrojona w spławik i całą resztę, układa się w wodzie. Jak dla mnie rewelacja. Zamieszczam link do testu, którego opis znalazłem w sieci. Nie piszą tam co prawda o jej własności tonięcia, ale chyba warto przeczytać.
http://www.fishing-test.pl/yki-i-plecionki/25-yki-i-plecionki/583-yka-finezze-mono

Ponadto, zamówiłem i czekam na żyłkę Browning Cenex Sinking Line, mając nadzieję, że podobna będzie do Black Magic Sinking. Sie zobaczy.
Zamawiam zatem Savage Gear w ciemno. Jak zajadę Fiume, nawinę ją na kręcioł.
Połamania!
-Mateusz-

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #33 dnia: 31.03.2015, 23:00 »
No to czekam na Wasze relacje!
Ja muszę jeszcze trochę poświecić na Gorillę, bo obiecałem ją solidnie przetestować.

Z tym tonięciem żyłki związana jest jeszcze jedna kwestia. Jeśli żyłka rzeczywiście mocno tonie, to rzecz jasna po jakimś czasie dochodzi do dna. Powstaje więc między spławikiem a wędką taki łuk skierowany w dół. Jego powstawanie powoduje pociąganie zestawu w stronę brzegu.
Oczywiście ma to również wpływ na zacięcia, które przy takim ułożeniu żyłki najlepiej byłoby wykonywać w bok.

Kiedyś wędkowałem z żyłką bodaj Black Magic lub Trabucco XPS. Miałem bardzo długi 40 cm spławik. Żyłkę zatopiłem bardzo dobrze. Osiadła na dnie. Kolega nagrywał film kamerą, który potem obejrzeliśmy w zwolnionym tempie.
Widać było, jak podczas zacięcia do góry, miękka wędka wygina się pionowo w dół. Taki opór stawia żyłce masa wodna, znajdująca się nad linką.
W praktyce zapewne wielu z nas nie widzi tego efektu, ale na podglądzie widać to bardzo dobrze. Sam byłem zdziwiony oglądając ten materiał.

Klatka z filmu. Moment zacięcia w górę.



Im większa głębokość, tym ten efekt większy. Można sobie zatem wyobrazić jak przebiega zacięcie ryby na zestawie. Na pewno nie do góry, jak przy zestawie skróconym.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #34 dnia: 31.03.2015, 23:14 »
A o tym nie pomyślałem... :(
Ale z dwojga złego chyba wolę tonącą jak kamień żyłkę, bo nawet, jeśli będzie mi ściągało zestaw do brzegu, można odpowiednio skorygować jego zarzucenie, aby znalazł się ostatecznie w miejscu dla nas pożądanym. Pływająca żyłka natomiast nieustannie wodzi zestaw po jeziorze, co przyprawia mnie o palpitację serca ;)

Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #35 dnia: 31.03.2015, 23:29 »
Dodałem na zdjęciu orientacyjne miejsce przebywania spławika, żeby można było sobie łatwiej wyobrazić. Spławika rzecz jasna nie ma, bo było zacięcie :)

Masz rację, ja też wolę tego rodzaju niedogodności niż dryfujący zestaw.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #36 dnia: 31.03.2015, 23:31 »
A czy przypadkiem sama siła jaką my wkładamy w zacięcie nie ma wpływu na to o czym piszesz Mateo? Jakby położyć wędkę na podpórkach bez żadnej żyłki i wykonać szybkie zacięcie "na sucho" to wędka też się wygnie.
Pozdrawiam
Marcin

elvis77

  • Gość
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #37 dnia: 31.03.2015, 23:44 »
A czy przypadkiem sama siła jaką my wkładamy w zacięcie nie ma wpływu na to o czym piszesz Mateo? Jakby położyć wędkę na podpórkach bez żadnej żyłki i wykonać szybkie zacięcie "na sucho" to wędka też się wygnie.
Jasne,że się wygnie tylko wygięcie nastąpi w późniejszej fazie ruchu wędki do tyłu i nie będzie tak efektowne. To wygląda jak przy zaczepie Podobny efekt występuje przy zarzucaniu zestawu. Też widać różnicę jak się macha wędką z bardzo lekkim zestawem lub wogóle bez zestawu,a zarzucając mocno obciążony zestaw czy tzw.strzał

elvis77

  • Gość
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #38 dnia: 13.04.2015, 20:20 »
Jestem po testach żyłki Trabucco Xps match sinking i jestem załamany. W niedzielę na zawodach przyszło mi wędkować w czasie dość dużego wiatru i fali. Jakież było moje zdziwienie,że nawet po kilkukrotnym przemyciu żyłka nie chce tonąć. Cały czas unosiła się na powierzchni wody i była znoszona dość dużymi prądami wody. Nie muszę tłumaczyć jak to utrudnia precyzyjne łapanie,które jest konieczne w czasie zawodów. Nie pomagało użycie długiego na ponad 40 cm spławika Cralusso Match.
Dodatkowo na niekorzyść żyłki przemawia to,że jest około 0.02mm przegrubiona.
Więc trzeba koniecznie wymienić żyłki na nowe.
Darku, gdzie kupiłeś te swoje nowe tonące żyłki Savage Gear Finezze?

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #39 dnia: 13.04.2015, 21:21 »
To zapewne nie była oryginalna żyłka, albo producent wypuścił "parę metrów" o innym składzie. Ja ostatnio używałem jej w 2013, bowiem 2014 poświeciłem na testy innych żyłek.
Ogólnie ciężko jest spotkać żyłkę, która wypływa po powierzchnię po jej mechanicznym zatopieniu wędką i kołowrotkiem, więc tym bardziej znaczy, że to jakaś wyjątkowa partia Ci się trafiła.
Dodatkowo podczas fali żyłkę zatapia się znacznie łatwiej niż na spokojnej wodzie.
Pozdrawiam
Mateusz

elvis77

  • Gość
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #40 dnia: 13.04.2015, 21:41 »
Pięknie ją było widać jak od czasu do czasu mocniej zawiało i fala się spłaszczyła i była taka zmarszczona powierzchnia przecięta pływającą żyłką. Może nie wypływała,ale naprawdę ciężko ją było zatopić. Z reguły zawsze mam gdzieś kawałek gąbki nasączony płynem do mycia naczyń,żeby przecierać żyłkę od czasu do czasu,ale tym razem to nic nie dawało.
W zeszłym roku miałem tą z serii Xps match strong (chyba przezroczystą)i wszystko było ok.

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #41 dnia: 13.04.2015, 22:55 »
Jestem po testach żyłki Trabucco Xps match sinking i jestem załamany.
Mam dokładnie takie same odczucia, co do tej żyłki. Na dodatek kupiłem dwie szpule. Jakby tego było mało, moja żyłka skręca się niemiłosiernie.  >:O

Darku, gdzie kupiłeś te swoje nowe tonące żyłki Savage Gear Finezze?

U mnie w sklepie na Mokotowie - nazywa się Trotka. Niestety nie ma on sprzedaży internetowej, ale stronę i telefon ma. :)
http://www.trotka.waw.pl/salon_wedkarski.html
Można zadzwonić i się upewnić, czy żyłka jest w sprzedaży.
Daniel, ale poszukaj w internecie. Widziałem ją gdzieś. Teraz nie odnajdę tego sklepu, bo borykam się z komputerem, który mi oszalał - najzwyczajniej się zepsuł dziad (to w ogóle jakieś pasmo usterek, bo miesiąc temu szlag trafił pralkę, dwa tygodnie temu - na same święta - lodówkę, a tydzień temu padł mi ekran w laptopie - podłączyłem go do monitora zewnętrznego, ale chyba długo nie pociągnie, bo działa mi z prędkością żółwia). 

Minusem tej żyłki jest to, że jest trochę zbyt miękka, ale i tak nieporównywalnie lepsza od innych.  Kupiłem jeszcze Browninga Cenexa Matcha, o którym Mateusz pisał, że jest w miarę, w miarą :) ale jeszcze nie sprawdzałem jak się sprawdza :) nad nad wodą.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #42 dnia: 14.04.2015, 08:23 »
Daniel, na Allegro bez problemu kupisz Finezze.
Arek

elvis77

  • Gość
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #43 dnia: 14.04.2015, 10:58 »
Daniel, na Allegro bez problemu kupisz Finezze.
Wiem,dziękuję. Mam tylko problemy logistyczne żeby odebrać przesyłkę od kuriera. Pracuję od rana do nocy,mieszkam na kwaterze gdzie tylko sypiam,mógłbym zamówić do pracy,ale mam z szefem na pieńku. W domu żona też pracuje,więc...
99% zakupów robię w sklepach stacjonarnych. Pracuję niedaleko od Wawy,więc nie ma problemu żeby podjechać np.rowerem.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłka - do wagglera
« Odpowiedź #44 dnia: 14.04.2015, 20:43 »
To musieli coś schrzanić z tą Trabucco Match. A kiedyś to była całkiem niezła żyłka.
Ja obecnie testuję Tubertini i myślę, że niebawem zamieszczę wyniki testów.
Mam już kolejne przyszykowane do testów :)

Czekam Darku na wyniki Twoich obserwacji!
Pozdrawiam
Mateusz