Trzeba zlikwidować oczyszczalnie, a ryb będzie więcej.
Przykre, ale prawdziwe.
Pamiętam jak Odra śmierdziała w latach 80 i 90-tych i nikt nie chciał jeść ryb.
Po powodzi w 97 woda się oczyściła z zapachu, powstały oczyszczalnie, Wrocław już przestał zanieczyszczać i oczywiście oczyściła się też z ryb.