Nie łudźcie się, że nowa pralka posłuży Wam tyle, co ta sprzed 10 lat. One nie mają tyle działać.
Ostatnio, jak mi pralka padła po 4,5 roku to pojechałem, wybrałem taką ze średniej półki, wyglądającą w miarę solidnie, bez delikatnych plastików do urwania i posiadającą podstawowe programy, które się używa. Bez wodotrysków, których się nie użyje ani razu. Liczę, że za ok. 5 lat wymienię ją na nową.
W domu znalazłem gwarancję na starą pralkę na 5 lat. Ale nie chciałbym już jej naprawiać. Zaczęła gdzieniegdzie korodować.