Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2020  (Przeczytany 272754 razy)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2205 dnia: 24.11.2020, 22:38 »
Dla mnie jest jedno ważne: wyjęte z wody wraca do wody.
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2206 dnia: 25.11.2020, 08:07 »
Dla mnie jest jedno ważne: wyjęte z wody wraca do wody.

Wiadomo, ciekawi mnie tylko to zagadnienie od strony prawnej, czy zakaz zarybiania karpiem jest równoznaczny z zakazem wypuszczania go z powrotem w przypadku złowienia....
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 792
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2207 dnia: 25.11.2020, 08:41 »
Koledzy, pięknie połowione. Bartek, po raz kolejny "powaliłeś" system. Zdjęciami, miejscówką. Po prostu gratulacje.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 422
  • Reputacja: 259
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2208 dnia: 25.11.2020, 10:14 »

Wiadomo, ciekawi mnie tylko to zagadnienie od strony prawnej, czy zakaz zarybiania karpiem jest równoznaczny z zakazem wypuszczania go z powrotem w przypadku złowienia....
Ale tu chyba nie ma co się doszukiwać-zarybienie to jedno, złowienie i wypuszczenie to drugie, obie kwestie nie mają ze sobą związku. Karp nie jest rybą inwazyjną, tylko nie rodzimą, aczkolwiek też od tylu lat hodowany w PL, że aż to trochę groteskowo brzmi :)

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2209 dnia: 25.11.2020, 10:24 »

Wiadomo, ciekawi mnie tylko to zagadnienie od strony prawnej, czy zakaz zarybiania karpiem jest równoznaczny z zakazem wypuszczania go z powrotem w przypadku złowienia....
Ale tu chyba nie ma co się doszukiwać-zarybienie to jedno, złowienie i wypuszczenie to drugie, obie kwestie nie mają ze sobą związku. Karp nie jest rybą inwazyjną, tylko nie rodzimą, aczkolwiek też od tylu lat hodowany w PL, że aż to trochę groteskowo brzmi :)

Jeżeli prawnie dążymy lub chcemy osiągnąć stan rzek gdzie nie występują karpie (słusznie czy nie, nieistotne) i jest uregulowane zakazami zarybień rzek, to od strony tylko i wyłącznie prawnej, ciekawi mnie czy wędkarz wypuszczający karpia do rzeki (który już tam żył przed zlowieniem) dokonuje jakiegoś wykroczenia w myśl przepisów, czy też jest to wyłączenie prawne. :)

Nie dywaguje czy karp ma być czy nie w rzekach, tylko chciałbym znać regulacje prawne na przykładzie zdarzenia jakie miał nad wodą Staś.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2210 dnia: 25.11.2020, 10:35 »
Czekamy na wpis Arka.
Natomiast na logikę: czasem w przepisach jest zapis, że danego gatunku nie wolno z powrotem wpuszczać do wody. Więc, jeśli takiego zapisu nie ma, to wolno.

Dzikie karpie zamieszkują polskie rzeki od stuleci. Zowią się sazanami.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 422
  • Reputacja: 259
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2211 dnia: 25.11.2020, 11:00 »

Jeżeli prawnie dążymy lub chcemy osiągnąć stan rzek gdzie nie występują karpie (słusznie czy nie, nieistotne) i jest uregulowane zakazami zarybień rzek, to od strony tylko i wyłącznie prawnej, ciekawi mnie czy wędkarz wypuszczający karpia do rzeki (który już tam żył przed zlowieniem) dokonuje jakiegoś wykroczenia w myśl przepisów, czy też jest to wyłączenie prawne. :)

Nie dywaguje czy karp ma być czy nie w rzekach, tylko chciałbym znać regulacje prawne na przykładzie zdarzenia jakie miał nad wodą Staś.
No to Ci odpowiedziałem, że niepotrzebnie łączysz kwestię zarybienia z odłowieniem takiej ryby. Prawnie zarybienie karpiem może być zakazane, a wypuszczenie złowionego nie, bo nie jest to gatunek inwazyjny. Jedynie uregulowanie oddzielnym regulaminem danej wody może takie być, jeśli jej zarządca by chciał wyeliminować karpia tudzież przenieść do innego zbiornika.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2212 dnia: 25.11.2020, 11:28 »

Jeżeli prawnie dążymy lub chcemy osiągnąć stan rzek gdzie nie występują karpie (słusznie czy nie, nieistotne) i jest uregulowane zakazami zarybień rzek, to od strony tylko i wyłącznie prawnej, ciekawi mnie czy wędkarz wypuszczający karpia do rzeki (który już tam żył przed zlowieniem) dokonuje jakiegoś wykroczenia w myśl przepisów, czy też jest to wyłączenie prawne. :)

Nie dywaguje czy karp ma być czy nie w rzekach, tylko chciałbym znać regulacje prawne na przykładzie zdarzenia jakie miał nad wodą Staś.
No to Ci odpowiedziałem, że niepotrzebnie łączysz kwestię zarybienia z odłowieniem takiej ryby. Prawnie zarybienie karpiem może być zakazane, a wypuszczenie złowionego nie, bo nie jest to gatunek inwazyjny. Jedynie uregulowanie oddzielnym regulaminem danej wody może takie być, jeśli jej zarządca by chciał wyeliminować karpia tudzież przenieść do innego zbiornika.
.

Tylko w Polsce logika stoi w sprzeczności z aktami prawnymi. No nic, będzie miał chwilę Selektor to może coś rozjaśni, jak nie to temat do zapomnienia. Wiadomo że to są czysto teoretyczne rozważania bo przypadek Stasia nigdy nie byłby przedmiotem sporu z PZW :)

W takim UK i w PL pewnie też ta sama ryba ma różne prawa w zależności od tego gdzie chcemy ja wpuścić. Rzeki, zaporowki, stawy, komercje itp itd. Wszędzie regulacje co do karpia i jego ilości są inne.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2213 dnia: 25.11.2020, 12:40 »
Karp w polskich wodach śródlądowych (rzeki, jeziora, zaporówki) jest gatunkiem nierodzimym. Jednak kiedyś nim zarybiano rzeki, choć wiem też, że nadal są okręgi PZW, które nim zarybiają "po cichu" rzeki. Macie rację, że trzeba odróżnić kwestię wypuszczania ryb od zarybiania, aby więc nie można było wypuszczać z powrotem karpia do rzeki, to musiałby istnieć ustawowy zakaz wypuszczania karpia z powrotem do wody. A takiego zakazu nie ma. Bezwzględny zakaz wypuszczania dotyczy dziś tych gatunków ryb:
1) trawianka
2) czebaczek amurski
3) sumik karłowaty.

Po ich złowieniu nie można ich wypuszczać, pod rygorem odpowiedzialności karnej z ustawy o rybactwie śródlądowym. Tak samo nie można ich używać jako żywca !

Z przepisów dotyczących prawa ochrony środowiska wynika także, że bezwzględnie zakazane jest wypuszczanie do polskich wód pirapitingi (piranii) oraz 4 gatunków babek (jest to spory problem dla wędkarza, bo niektóre gatunki babek są też chronione w Polsce).

W UK też jest zakaz zarybiania karpiem rzek. Ten zakaz np. umożliwia tamtejszemu organowi państwowemu EA zakazać prowadzenia karpiowej komercji położonej w pobliżu rzeki, o ile tylko istnieje ryzyko wydostania się karpi do rzeki. Tak na marginesie to ja w Polsce jeszcze nie widziałem formy dzikiej karpia (sazan). Wszystkie karpie, które do tej pory widziałem w rzekach (a sporo ich było) to te z zarybień (również tych dzikich), ewentualnie z ucieczek hodowli. W Hiszpanii za to widziałem ich naprawdę sporo.


Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2214 dnia: 25.11.2020, 12:43 »
Dzięki Arek. :thumbup: :beer:

Czyli chroni się rzeki przed karpiem tylko przez zakaz zarybień, natomiast sztuki już w nich pływające są traktowane jako swojaki :P

Dziwne prawo, nie jedno w naszym kraju. :)
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2215 dnia: 25.11.2020, 12:46 »

Wiadomo, ciekawi mnie tylko to zagadnienie od strony prawnej, czy zakaz zarybiania karpiem jest równoznaczny z zakazem wypuszczania go z powrotem w przypadku złowienia....
Ale tu chyba nie ma co się doszukiwać-zarybienie to jedno, złowienie i wypuszczenie to drugie, obie kwestie nie mają ze sobą związku. Karp nie jest rybą inwazyjną, tylko nie rodzimą, aczkolwiek też od tylu lat hodowany w PL, że aż to trochę groteskowo brzmi :)

Carl23 ma rację, jeżeli dany gatunek nie jest inwazyjnym (karp nie jest, bo się praktycznie nie rozmnaża w naszych wodach, do tego zarybia się nim powszechnie), wypuszczenie go nie powinno stanowić żadnego problemu. Oczywiście należy tez zadać pytanie, kto miałby cokolwiek tu egzekwować, skoro kontrole nad wodami to rzadkość.
Lucjan

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2216 dnia: 25.11.2020, 12:55 »
Dzięki Arek. :thumbup: :beer:

Czyli chroni się rzeki przed karpiem tylko przez zakaz zarybień, natomiast sztuki już w nich pływające są traktowane jako swojaki :P

Dziwne prawo, nie jedno w naszym kraju. :)

Bo tu chodzi o to, że naukowcy rybaccy przez dziesiątki lat, wspólnie m.in. z PZW, wprowadzali do środowiska przyrodniczego w celach wędkarskich i rybackich obce gatunki ryb. Testowali też na żywych organizmach (czyli na polskich wodach), jaki wpływ będą miały określone gatunki ryb na środowisko wodne. Potem okazało się, że wiele obcych gatunków ryb jest m.in. nosicielami różnych patogenów nieznanych rybom rodzimym i są one też konkurentami pokarmowymi dla gatunków rodzimych ograniczając ich ilość. Dlatego np. dziś karpiem nie zarybia się już rzek, a i w jeziorach oraz zaporówkach ich ilość jest z góry narzucona przez przepisy. 

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2217 dnia: 25.11.2020, 13:20 »

Czyli chroni się rzeki przed karpiem tylko przez zakaz zarybień, natomiast sztuki już w nich pływające są traktowane jako swojaki :P

Dziwne prawo, nie jedno w naszym kraju. :)

Według mnie to akuratnie nie jest dziwne, bo co znaczy chronić wody przed karpiem? Co takiego on robi złego niby w polskich rzekach? Przecież od cholera wie ilu lat zarybia się takim jaziem, który też wcina ikrę i wylęg, do tego się rozmnaża. Dlaczego więc jaź miałby mniej szkodzić? Zarybienia rodzimym niby sumem też powodowac mogą złe następstwa.

Inna sprawa to same zarybienia. Karp może być urozmaiceniem na rzekach, w małej ilości, nie ma jednak potrzeby walenia tam typowych ilości dla mniejszych zbiorników. A w UK też tak kolorowo nie jest, bo Agencja Środowiska walczy z sandaczem, który jest obecny w większości rzek i wielu kanałach,gdzie się zadomowił na dobre, i usuwanie go niczego nie da. Spustoszeń nie uczynił jak to zapowiadano, jednak nie przeszkadza to agencji odławiać go na kilku kanałach, sprzedając urobek restauracjom. Wielu wędkarzy uważa też, że mała ilość karpia w rzekach szkody by nikomu nie wyrządziła, za to urozmaiciłaby rybostan. Kormorany czy wydry zrobiły swoje, podobnie jak wedkarze z Europy Wschodniej :)
Lucjan

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2218 dnia: 25.11.2020, 14:02 »
Karp w polskich wodach śródlądowych (rzeki, jeziora, zaporówki) jest gatunkiem nierodzimym. Jednak kiedyś nim zarybiano rzeki, choć wiem też, że nadal są okręgi PZW, które nim zarybiają "po cichu" rzeki.
Ślę Ci PW w sprawie "cichego" zarybienia rzeki karpiem 😉
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2020
« Odpowiedź #2219 dnia: 25.11.2020, 15:13 »
Słyszałem o takich akcjach w wielu okręgach. Może mają zezwolenie ministra, o którym mowa tutaj i w dalszych artykułach ustawy ;)
https://www.lexlege.pl/ustawa-o-rybactwie-srodladowym/art-3/

Jednak nie chcę brzydko pisać, co zwykle w rzeczywistości mają działacze PZW i co się często odwala w trakcie zarybień :P 

Należy też pamiętać, że nasz powalony system oparty jest o coroczne zarybienia. Razem więc z hodowlanym karpiem ze stawu, co roku przenosi się też różnego rodzaju patogeny do naturalnych zbiorników. I to też był jeden z powodów ograniczeń dotyczących karpia.

Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz, o której wędkarze w ogóle nie myślą i nawet o niej nie wiedzą. Obecnie razem z hodowlanym karpiem wrzuca się do polskich wód czebaczka amurskiego. Stosowanie najmłodszych asortymentów zarybieniowych karpia sprzyja bowiem wrzucaniu razem z nim czebaczka. I jest to olbrzymie zagrożenie dla polskich wód. Czytałem gdzieś, że czebaczek potrafi wręcz doprowadzić do zaniku karasia, czy też wzdręgi w zbiorniku, bo wyżera on ikrę i wylęg. Coroczne zarybiania karpiem wraz z czebaczkiem stały się na tyle powszechne, że możemy już dziś mówić o potężnym zagrożeniu dla polskich wód. A raptem z 2 tygodnie temu czytałem, że jeden z okręgów PZW razem z karpiem wrzucił właśnie do zbiornika czebaczka.