Owszem.Tylko po co te uwagi o tym ile kto wali zanęty i komu i gdzie biorą rybki.Pokazujemy tu nowe zakupy sprzętowe, a ja pamiętam czasy kiedy to nie sprzęt był najważniejszy a ryby i tak brały.
A gdyby tak pochwalić się wynikami z naszych niekomercyjnych łowisk ? mam na myśli np. polskie rzeki i jeziora. Ciekawe jakie macie wyniki ?
Pozdrawiam wszystkich wytrwałych ,mimo wszystko.
Dzięki za naprostowanie mnie przez ekspertów.Pisząc to nie rozróżniałem kolegów wędkarzy na biednych i bogatych. Jeżeli ktoś wziął to do siebie osobiście to SORKI.
Nie dziw się, że masz takie odpowiedzi, skoro sam atakujesz innych
Każdy jest panem własnego losu, i od niego zależy co kupuje, za ile i w jakich ilościach, więc po co mieć do kogoś za to pretensje? To jest hobby, i każdy w zależności od zasobności portfela i tego jak to jest dla niego ważne, decyduje ile wydać. Dlatego robienie komuś tutaj wstrętów nie ma sensu
A jak Mosteque pisał, jest wątek o połowach, i myślę, że więcej niż 50% wyników pochodzi z wód PZW teraz. Jak chociażby wczorajszy leszcz kolegi Zbyszka, mający 70 cm