Użytkuję 11ft i uważam, że w tej długości ten kij ma sens. Pozwala polować na grubszego zwierza, używać grubych żyłek. Większe przelotki, pierwsza oddalona wyraźnie od kołowrotka, wydłużona rękojeść, więc i właściwości rzutowe są bdb. Ładnie się wygina, ale potrzebuje sporego obciążenia, by w pełni pokazać pracę.
Żeby nie było tak różowo, to jakość wykonania jest niezbyt dobra. Uchwyt kołowrotka- ciężko powiedzieć jaki, spełnia zadanie, ale sprawia wrażenie mało solidnego, przelotki też chyba jakieś No-name, brak lakieru, słabe materiały na rękojeści i na dodatek kilka razy mi się coś tam rozklejało.
Alternatywnych konstrukcji jest tyle co kot napłakał, więc jest jak jest
Wersja 12ft…. Jak dla mnie pała. O ile 11 daje poczucie „mocniejszego feedera”, tak 12 jest jak pała
Przynajmniej ja to tak widzę