Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Mosteque w 11.03.2019, 20:25

Tytuł: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 11.03.2019, 20:25
Rozmawialiśmy niedawno przez chwilkę tutaj: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13721.msg397547#msg397547 o hibernacji zwierząt. Właśnie tłumaczę film o Arktyce i tam żyje sobie pewien gatunek ćmy: Gynaephora groenlandica.
Gąsienica wykluwa się na wiosnę i żre, żre, żre, żeby jak najszybciej urosnąć. No ale lato krótkie i jej się nie udaje zmagazynować odpowiedniej ilości żarcia, żeby zrobić kokon, więc... przychodzą mrozy i zamarza na kamień. Na wiosnę przychodzą roztopy, ona się rozmraża i żyje dalej. I żre, żre, żre... no ale znowu ją zima zastaje.
I wiecie co? I ona tak robi od 10 do 14 razy! Dopiero po przynajmniej 10 latach jest w stanie zmagazynować tyle energii, by otoczyć się kokonem i przekształcić w ćmę.
Co za kosmos :o
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 11.03.2019, 21:09
Ta Ćma, to jak prawdziwy obcy Michał ;)
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: kamil1292 w 11.03.2019, 21:44
Jeżeli chodzi o hibernację to nie wiem czy ktoś z was słyszał o afrykańskich rybach okresowych. Żyją one w jeziorach okresowych i wyciągu kilku miesięcy zamykają cykl życiowy i składają ikrę która po wyschnięciu zbiornika zostaje w gruncie aż do momentu ponownego napełnienia zbiornika po czym się aktywuje.
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Alek w 11.03.2019, 22:05
Oczywiście, że słyszałem. Jest wiele takich gatunków ryb akwariowych między innymi Zagrzebki.
Niektóre odmiany Proporczykowców  również w ten sposób zapewniają sobie ciągłość gatunku.
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 11.03.2019, 22:20
Nie wiem czy już było, ale to dosyć ciekawy przypadek hibernacji :
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 11.03.2019, 22:25
Było :)
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 11.03.2019, 22:31
Coś tak czułem. Zbyt ciekawy motyw i to dotyczący ryb, by mógł umknąć uwadze użytkowników tego forum :D
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: selektor w 11.03.2019, 22:58
Ciekawy temat odnośnie tej hibernacji :thumbup: Warto wydzielić go do odrębnego wątku ;)

Mam na myśli karasia pospolitego (Carassius carassius). Na temat karasia jest wiele badań. Karaś potrafi żyć bez tlenu przez okres nawet 5 miesięcy w zbiornikach skutych lodem. Przekształca on beztlenowo produkowany kwas mlekowy w etanol. Gromadzi w organizmie glikogen (tak na marginesie to wystarczy wiedzieć o roli glikogenu u człowieka np. u sportowców wytrzymałościowych, aby zauważyć jak "sprytnie" funkcjonuje karaś  ;)). Serce karasia pozostaje wówczas aktywne i nie wymaga dopływu tlenu. Jednak krew przepływa dalej, zaś on uwalnia etanol przez skrzela, aby uniknąć zatrucia organizmu.

Ciekawie jest też z mózgiem tej ryby. Okazuje się, że nawet uszkodzenie kluczowego obszaru mózgu związanego z uczeniem się i pamięcią nie skutkuje brakiem możliwości zapamiętywania, czy też śmiercią ryby. Według tego badania karaś może być w stanie naprawiać uszkodzenia mózgu, a stan uszkodzenia mózgu u niego jest tymczasowy. "Zmartwychwstałe" po zimie ryby mają więc zdolność, której nie ma większość innych kręgowców. Fascynuje to badaczy, którzy chcieliby znaleźć remedium na brak tlenu tak koniecznego dla funkcjonowania ludzkich tkanek ;)

https://www.nature.com/articles/s41598-017-07385-4
http://jeb.biologists.org/content/220/21/3883

Dla mnie niesamowite jest to, że ktoś chce poświęcić swoje życie na tego rodzaju badania

Gąsienica wykluwa się na wiosnę i żre, żre, żre, żeby jak najszybciej urosnąć.....I wiecie co? I ona tak robi od 10 do 14 razy! Dopiero po przynajmniej 10 latach jest w stanie zmagazynować tyle energii, by otoczyć się kokonem i przekształcić w ćmę.
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 11.03.2019, 23:26
Ludzie badają temat hibernacji zwierząt po to by zdobyć wiedzę, która pozwoliłaby hibernować ludzi.
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.03.2019, 00:03
Nie tylko ;) Z racji tego, że specjalizuje się w prawie medycznym, to takie tematy mocno mnie interesują. Poza tym gdyby nie pewien zbieg okoliczności, to pewnie wylądowałbym na medycynie (nagła zmiana planów na 6 miesięcy przed "starą" maturą). Jednak nie mam takiej wiedzy jak lekarze. W dodatku na forum są badacze z tytułami i szeregiem publikacji, więc jako laik się tutaj wypowiadam :P

Takie badania np. na karasiu są istotne nie tylko ze względu na ewentualną hibernację człowieka, co jest czystą fantastyką. Dlatego mocno bada się również freediverów, a nie tylko zwierzęta ;) Mózg wymaga bowiem stałego przepływu tlenu, aby normalnie funkcjonować. Niedotlenie mózgu uniemożliwia powstawanie istotnych procesów biochemicznych. Całkowity zaś brak tlenu to już poważna szkoda dla mózgu. Bada się więc takiego karasia pod względem np. jego zdolności do naprawy uszkodzeń mózgu, bo chyba każdy z nas chciałby wiedzieć jak ograniczyć ryzyko szkód w mózgu. Przy np. udarze niedokrwiennym mózgu wszystkie objawy wynikają z braku tlenu w mózgu. Krew transportująca tlen do mózgu przestaje do niego docierać i mamy martwicę obszaru mózgu. Może kiedyś hibernacja zwierząt będzie miała wpływ na losy ludzi ;) Zobaczymy. Tak na marginesie mój dziadek miał udar, więc trzymam kciuki za dalsze badania. 

Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 12.03.2019, 10:39
To nie rozumiem czemu się dziwisz, że naukowcy poświęcają życie takim badaniom skoro jesteś świadom korzyści jakie one mogą przynieść. Poszukując tam gdzie nikt nie szuka możesz znaleźć coś, czego nikt inny nie znajdzie. Hibernacja człowieka może jest czystą fantastyką, ale zauważ, że często wczorajsza fantastyka jest dzisiejszą rzeczywistością.
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.03.2019, 10:45
Hibernacja, przynajmniej na razie, jest czystą fantastyką, bo trzeba by całą wodę w organizmie zastąpić glikolem czy czymś takim. Natomiast nie trzeba człowieka zamrażać. Można np. spowolnić pracę jego serca do, załóżmy, 5 uderzeń na minutę, zamiast standardowych powiedzmy 70. I wtedy nam wychodzą z jednego dnia takiego "życia" dwa tygodnie. Więc miesiąc takiego leżenia to już 14 miesięcy.
I można w kosmos lecieć. (Abstrahując od faktu, że lepiej tam posłać humanoidalnego robota sterowanego za pomocą VR).
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.03.2019, 11:02
To nie rozumiem czemu się dziwisz, że naukowcy poświęcają życie takim badaniom skoro jesteś świadom korzyści jakie one mogą przynieść. Poszukując tam gdzie nikt nie szuka możesz znaleźć coś, czego nikt inny nie znajdzie. Hibernacja człowieka może jest czystą fantastyką, ale zauważ, że często wczorajsza fantastyka jest dzisiejszą rzeczywistością.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Mi chodziło o to, że ktoś potrafi i chce obserwować tę samą gąsienice przez 10, czy też 14 lat.
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Pajone w 12.03.2019, 11:27
Zastanawiało  mnie dlaczego te zwierzęta nie żyją w odpowiednim dla nich środowisku, a no chyba dlatego że się przystosowały do tych warunków. Zmiany klimatu na ziemi itd.. Trwało to tysiącami lat zapewne. A dla nas ludzi, jak przyszła zima to sobie uszyliśmy ubranka no i opanowaliśmy ogień. Kto wie czy ewolucja, jeśli w nią wierzyć nie obdarzyła by nas futrem ;D
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 12.03.2019, 11:30
To nie rozumiem czemu się dziwisz, że naukowcy poświęcają życie takim badaniom skoro jesteś świadom korzyści jakie one mogą przynieść. Poszukując tam gdzie nikt nie szuka możesz znaleźć coś, czego nikt inny nie znajdzie. Hibernacja człowieka może jest czystą fantastyką, ale zauważ, że często wczorajsza fantastyka jest dzisiejszą rzeczywistością.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Mi chodziło o to, że ktoś potrafi i chce obserwować tę samą gąsienice przez 10, czy też 14 lat.

OK, rozumiem. Swoją drogą czego się nie robi w imię nauki :P
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.03.2019, 11:41
Zastanawiało  mnie dlaczego te zwierzęta nie żyją w odpowiednim dla nich środowisku, a no chyba dlatego że się przystosowały do tych warunków. Zmiany klimatu na ziemi itd.. Trwało to tysiącami lat zapewne. A dla nas ludzi, jak przyszła zima to sobie uszyliśmy ubranka no i opanowaliśmy ogień. Kto wie czy ewolucja, jeśli w nią wierzyć nie obdarzyła by nas futrem ;D

Ewolucja jest faktem. Trzeba mieć w tym temacie wiedzę pochodzącą z XIX wieku, żeby ją kwestionować. Co zresztą czynią ludzie tak robiący - wyskakują z argumentami z XIX i początku XX wieku, ciesząc się przy tym, jakby Amerykę odkryli i obalili twierdzenia wielkich naukofcuf...

Czego nie udało się ustalić naocznie i innymi metodami, naprostowała genetyka.
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.03.2019, 12:19
Natomiast nie trzeba człowieka zamrażać. Można np. spowolnić pracę jego serca do, załóżmy, 5 uderzeń na minutę, zamiast standardowych powiedzmy 70.

Może to nie jest aż tak hardcorowa umiejętność jaką mają np. foki, czy wydry, ale każdy człowiek ma pewną podobną umiejętność. Chodzi o tzw. odruch na nurkowanie, który umożliwia człowiekowi krótkotrwałe przetrwanie w środowisku wodnym. Pojawia się on w szczególności przez kontakt twarzy z zimną wodą.

Dlatego jak się czujesz jak gó.no, to warto nalać do umywalki lub miski zimnej wody i zanurzyć twarz, wspominając jednocześnie czasy płodowe ;) Dlatego np. topiące się dzieciaki łatwiej się ratuje, jeżeli mają one kontakt z bardzo zimną wodą. Skuteczniejsza jest wówczas resuscytacja. No i dłużej mogą "przeżyć" pod wodą.

To naprawdę działa t.j. odruch na nurkowanie w domu ;) Jednak nie polecam tego robić ludziom z problemami z sercem, czy też jako metoda na kaca, gdyż istnieje ryzyko nadmiernego obniżenia się akcji serca. Może być podobny efekt jak w przypadku wchodzenia latem "na chama" prosto z plaży do zimnej wody. Masa ludzi się wówczas topi z własnej głupoty. Nie mówię już o tych co wchodzą po alkoholu :facepalm:  Dlatego też przed nurkowaniem (szczególnie swobodnym), ale i również kąpielą latem (w jeziorze, morzu) warto zamoczyć w zimnej wodzie również kończyny i część tułowia. Zmniejsza to ryzyko powikłań sercowych.

To oziębienie twarzy wywołuje m.in. efekt bradykardii i skurczu obwodowych naczyń tętniczych. Zwalnia częstość akcji serca od 10 do 30%. U freediverów nawet o 50%. Jednak zależy to od wieku i wytrenowania. Zmniejsza się zapotrzebowanie na tlen. Krew omija płuca i inne organy. Priorytetem staje się jak najdłuższe utrzymanie "przy życiu" serca i mózgu. Może kiedyś uda się jeszcze coś ciekawego odkryć i przenieść to na "całość" organizmu ludzkiego.

Człowiek  potrafi wiele znieść. W Polsce np. mieszka Holender Wim Hof („Iceman”), gość który podjął się próby zdobycia Mount Everestu... w szortach :facepalm:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wim_Hof

https://www.galaktyka.com.pl/product,,853.html#


Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.03.2019, 12:25
:thumbup:

Ale z tymi szortami to przegiął. W kurtce zwykłej by zdobył i tak byłby mistrzem świata :D Niemniej należy stawiać sobie wygórowane (sic!) cele i mierzyć wysoko (sic!) :P
Tytuł: Odp: Hibernacja zwierząt
Wiadomość wysłana przez: kamil1292 w 12.04.2019, 15:59
Nie wiem czy już było, ale to dosyć ciekawy przypadek hibernacji :

Znalazłem artykuł w którym autor stara się wyjaśnić zjawisko z filmu:
https://rybanapiatek.wordpress.com/2019/04/12/hibernacja/  (https://rybanapiatek.wordpress.com/2019/04/12/hibernacja/)