I tak jest wszystko na mnie, bo zabrałem młodego raz na feeder na Wisłę i łapał na moją wędkę, a ja tylko byłem jako obserwator. Złapał wtedy leszcza ok 1,5 kg i klika kleni, i był zadowolony. Dałem mu jednak link do kanału na YT Luka i to okazało się porażką - napalił się na waggler method. Znajomi z jednej strony są zadowoleni, bo tak młody tylko przy kompie siedział i grał, z drugiej strony przerażają ich ceny sprzętu.
PS Sorki, że nie wysłałem przynęt, jak kiedyś pisałem, ale zostały w garażu, a tam nie byłem z pół roku (przez problemy z plecami nie byłem na rybach, dopiero teraz wydaje się być wszystko ok).