Autor Wątek: Stare błystki  (Przeczytany 2642 razy)

Offline Paweł.G

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
Stare błystki
« dnia: 18.08.2023, 13:08 »
Witam wszystkich.
Jakiś czas temu dostałem radzieckie błystki w oryginalnym opakowaniu z 84 r.
A że nie bawię się spiningiem może ktoś by mi powiedział ile mogą być warte. Dzięki za pomoc

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #1 dnia: 18.08.2023, 13:28 »
Uderz z tym na Jerkbait, jest tam temat o historii spinningu, na pewno ktoś będzie wiedział co to jest dokładnie i ile warte, ale imho kilka stów w takim kolekcjonerskim stanie na pewno :)
Dzierżno uzależnia

Online Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 282
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #2 dnia: 18.08.2023, 13:52 »
Są warte nie wiele więcej niż teraźniejsze blachy, walało się tego kiedyś tonami u wędkarzy, sam mam kilkanaście sztuk w pudle. Ja ich nie lubię, do pięt nie dorastają pracą naszej Aldze czy Gnomowi. Kiedyś na to ruski szajs nazywaliśmy. Moim zdaniem interesu życia z tego nie będzie.
Tomek

Online zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 502
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #3 dnia: 18.08.2023, 13:56 »
Jeżeli są w orginalnym opakowaniu to podnosi wartość. Moim zdaniem eBay prawdę Ci powie ;)

Offline MieczysławS

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 52
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siedlce
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #4 dnia: 21.08.2023, 20:29 »
Są warte nie wiele więcej niż teraźniejsze blachy, walało się tego kiedyś tonami u wędkarzy, sam mam kilkanaście sztuk w pudle. Ja ich nie lubię, do pięt nie dorastają pracą naszej Aldze czy Gnomowi. Kiedyś na to ruski szajs nazywaliśmy. Moim zdaniem interesu życia z tego nie będzie.

Błystki te, to nie jest radziecki pomysł, tylko dobra kopia szwedzkich ABU Atom.
Ponadto wykonane są z mosiężnej blach, a nie ze stalowej jak to kiedyś było na radzieckim rynku standardem.
Szkoda, że nie zostały posrebrzone lub pobielone na awersie, dwukolorowe byłyby bardziej łowne.
Na Jerkbaicie nigdy się nie spotkałem aby jakieś radzieckie modele wahadeł były poszukiwane, ale sprzedawane owszem były, tak jak nasze polspingowskie Algi, Gnomy, Piraty, Kalewy czy Trampy koniecznie z wybitą czaplą.
Gwoli sprawiedliwości powiedzieć trzeba, że na radzieckim runku także było sporo udanych i łownych wahadełek. Mimo, że wykonywane były głównie z blachy stalowej, to miały dobre, ładne i trwałe pokrycie antykorozyjne.

Offline Herman

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 47
  • Lokalizacja: Włodawa
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #5 dnia: 11.09.2023, 13:04 »
Blachy warte grosze. Dosłownie. Pomimo opakowania i stanu kolekcjonerskiego :) Może jednak trafi się jakiś zapaleniec-zbieracz - wtedy powiedzmy 50 zł. Ale to max.

Offline Medunamun

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Klub Mazowsze
  • Lokalizacja: WPR
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #6 dnia: 11.09.2023, 16:29 »
Słyszałem kiedyś teorię, że o takich starych blachach ryby już zapomniały (o ile duże drapieżniki jeszcze pływają...) więc może warto spróbować ;)
Pozdrawiam :)

Konrad, Feeder Klub Mazowsze

PB: karp 9,07 kg, Łowisko Kamień

Offline MieczysławS

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 52
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siedlce
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #7 dnia: 03.10.2023, 17:42 »
Słyszałem kiedyś teorię, że o takich starych blachach ryby już zapomniały (o ile duże drapieżniki jeszcze pływają...) więc może warto spróbować ;)
Spróbować zdecydowanie warto, zwłaszcza na dużych, dzikich wodach.
Moi koledzy łowiący na granicznym Bugu, nadal poszukują dużych, ciężkich wahadeł na polując na szczupaki i sumy.
Przynęty te na Bugu nie tylko granicznym, zawsze były i są skuteczne.
Ja łowię na płytkich wodach na wahadełka wykonane z cienkiej blachy. Dziś są one równie skuteczne jak były pół wieku temu, z tym, że mam ich o wiele większy wybór, mogę się więc dostosować prawie do każdej wody.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #8 dnia: 03.10.2023, 18:27 »
Słyszałem kiedyś teorię, że o takich starych blachach ryby już zapomniały (o ile duże drapieżniki jeszcze pływają...) więc może warto spróbować ;)

Wiesz, kiedyś mówiono, że woda jest przebłyszczona. Nawet Rudnik niedawno o tym wspomniał, gdy tłumaczył, że ryby są, tylko wędkarze łowić nie umieją.
Jest to bardzo ciekawa teoria w momencie, gdy każda złowiona ryba dostaje w łeb. Muszą chyba sobie telepatycznie przekazywać ostrzeżenia, że blach nie warto atakować, bo wtedy się umiera.

Co innego, gdy drapieżniki nawykłe są do wypuszczania. Wtedy istotnie mogą pewne zachowanie "ofiary" kojarzyć z niebezpieczeństwem. Ale umówmy się, że u nas prawie takie wody nie występują.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 436
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Stare błystki
« Odpowiedź #9 dnia: 03.10.2023, 18:37 »
Przeżywają jednostki paranoiczne, dla których błystka jest w jakiś sposób podejrzana :P
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.