O ile hipoteza z martwymi białymi wydaje mi się trafiona. To już ekspander i miękkie kulki do mnie nie przemawia. Ryba wzrokowo nie jest w stanie stwierdzić, czy coś jest twarde czy miękkie. Myślę, że wynika to z czegoś innego np z tego, że namoczony wcześniej pellet w wodzie szybciej uwalnia zapachy i aromaty wabiąc ryby. To samo miękka kulka, twarda potrzebuje czasu żeby coś się z nią zadziało. W mętnej wodzie a taka jest głównie na komercjach ryby nie polegają na wzroku tylko na węchu i linii bocznej. No chyba, że przynęta ma bardzo intensywny kolor to działa to jako dodatkowy czynnik kiedy ryba jest już naprawdę blisko przynęty.
Petrosbike dobra patent z tym pojemnikiem próżniowym. Ja w tym roku miałem taką akcję, że wrzuciłem robaki do zamrażalnika (-18stopni) ok 24 po 8 godzinach wyciągam robaki. Jadę na ryby a ok 9 cześć robaków się budzi i zaczyna próbować uciekać z pudełka. Trzeba przyznać, że białe są naprawdę twarde. Na wiosnę będę próbował białe parzyć i mrozić. Ponieważ podobnie jak Luk mam problem z tym, że białe na łowisku ciemnieją. Ja radzę sobie z tym w ten sposób, że biorę jakiś pojemnik termiczny i na łowisku robaki wyciągam na bieżąco.